Tutututu tututu tutututuuuuu!
Pora na galę boosterową, podczas której wręczymy statuetki Złotych Boosterów w aż 17 kategoriach. Bez przerw na reklamy i nieśmiesznych dowcipów prowadzącego. Zapraszamy do lektury!
SCENARZYSTA: Tom Taylor (DCEASED: UNKILLABLES, DCEASED HOPE AT THE WORLD'S END, DCEASED: DEAD PLANET, INJUSTICE: YEAR ZERO)
Damian: Komiksowy midas. Nie tylko znów ruszył INJUSTICE, które przyniosło mu zasłużony status znakomitego scenarzysty, ale jak opętany rozwija dalej uniwersum DCEASED. Póki co nie potrafi pisać źle i w każdym projekcie widać jego miłość i zrozumienie postaci z DC. Johns zawsze stawiał bardziej na wydarzenia, epicką akcję i cliffhangery, a Snydera za bardzo spuścili ze smyczy. Póki co Taylor potrafi umiejętnie pożenić wszystko to, co u najlepsze u tamtych autorów i nie zatracić przy tym świeżości, której tak brakuje seriom regularnym z głównego uniwersum. Taylor w tym roku weźmie się za pisanie Nightwinga, do czego ma odpowiednie kwalifikacje, albowiem jest profesjonalnym żonglerem i połykaczem ognia.
RYSOWNIK: Jason Fabok (THREE JOKERS)
Dawid: Artysta ten tworzy mało i zajmuje mu to przeważnie dużo czasu, ale za każdym razem warto czekać na finalny produkt. Kanadyjczyk po raz drugi w karierze odbiera Złotego Boostera za rysunki, i do tego po raz drugi dzięki współpracy z Geoffem Johnsem (poprzednio współtworzyli JUSTICE LEAGUE w 2015). Jak tu nie kochać tej realistycznej, maksymalnie dopracowanej i szczegółowej kreski, która w BATMAN: THREE JOKERS zachwyca od pierwszej do ostatniej strony. Ilustracje niejednokrotnie same opowiadają przebieg akcji, a do tego w przyjemny sposób nawiązują do klasyki od Alana Moore'a i Briana Bollanda. No i do tego te piękne okładki.
BOHATER: Hawkman
Andrzej: Hawkman zdecydowanie jest jedną z najjaśniejszych gwiazd okresu pomiędzy METALEM a DEATH METALEM i tym razem znalazło to odzwierciedlenie w naszym plebistycie. Po licznych wyzwaniach z lat ubiegłych i odkryciu prawdy o swoim pochodzeniu (Venditti ujawniając, ze bohater reinkarnuje się zarówno w czasie, jak i przestrzeni przeciął istny komiksowy węzeł gordyjski), w tym roku udało mu się pokonać mroczną część własnej natury/historii (w formie Deathbringera), ponownie połączyć się z Hawkwoman (tą z Thannagaru, nie mylić z tą z Ligii Sprawiedliwości, heh komiksy) i ostatecznie odkupić swoje winy z zamierzchłych czasów - osiągnął więc wszystko, co mógł, więc i Złoty Booster się należy.
ZŁOCZYŃCA: Reverse-Flash (Eobard Thawne)
Damian: Joker z "Joker War" nie ma startu do Thawne'a. Największy nemezis Barry'ego Allena spowodował ogromny skok jakościowy serii i pozwolił zapomnieć o tym, że protagonista serii był (i jest) nudny. Dowiedzieliśmy się, że Thawne nie męczył wyłącznie Barry'ego, ale dołożył swoje trzy grosze do złych wyborów, jakie podjął Wally West w KRYZYSIE BOHATERÓW, a także znacząco przyczynił się do genezy Godspeeda i Zooma. Nowa umiejętność Negatywnej Speed Force jaką dołożył mu Williamson w postaci podszeptów Speed Force zrobiła z niego jeszcze większego skurczybyka, nie popadając jednak w bycie OP. Nie zazdroszczę kolejnemu scenarzyście, który będzie chciał użyć Thawne'a. Po tym, jakim mastermindem uczynił do Williamson niełatwo będzie to przebić.
DRUŻYNA: Justice League Dark
Andrzej: Na początku zeszłego roku Dawid napisał w Złotych Boosterach, że "ciężko będzie Justice League Dark w kolejnym roku naszego plebiscytu zdetronizować" - i okazało się, że miał rację! Magiczna Liga każdego z nas ujęła zapewne nieco czymś innym, ale w moim przypadku jest to duże zróżnicowanie członków - mamy tu zarówno magicznych wyjadaczy (Zatanna, Constantine, Swamp Thing) i głośny pseudonim do przyciągnięcia widowni (Wonder Woman), jak i postacie, których obecność w składzie jest pomysłem bardzo oryginalnym (Man-Bat, Detective Chimp oraz - co mnie szczególnie cieszy - Dr Fate z DC You). Wszystko to tworzy świetną mieszankę charakterów i umiejętności, a chyba właśnie tego większość z nasz szuka w komiksowych zespołach.
SERIA REGULARNA: JUSTICE LEAGUE DARK
Andrzej: Nie tylko drużyna o tej nazwie, ale i seria o jej przygodach drugi rok z rzędu sięga po najwyższe odznaczenie przyznawane przez redakcję DCManiaka, przy czym jako że kończy swój żywot, można to uznać także za nagrodę za cały run. Miesięcznik poświęcony magicznemu zakątkowi DC nigdy - także w tym roku - nie zwolnił tempa, stawiając magicznych herosów przed kolejnymi trudnymi wyzwaniami, a na końcu pozwolił im odnieść ostateczny (na razie) sukces w walce z Otherkind - a wszystko to w dobrej oprawie graficznej. Szkoda, że od FUTURE STATE JLD będzie jedynie back-upem w innej serii, ale nie mam wątpliwości, że kiedyś odrodzi się niczym feniks z popiołów.
MINI SERIA: THE BATMAN'S GRAVE
Dawid: Warren Ellis oraz Bryan Hitch ponownie łączą siły, tym razem tworząc wyróżniającą się pozytywnie na tle innych zeszłorocznych bat-serii historię. Ellis umiejętnie zbalansował detektywistyczne śledztwo z efektownymi scenami pojedynków, gdzie przy tych drugich duże pole do popisu dostaje Hitch. Batman krok po kroku odkrywa prawdę "wchodząc" w głowy ofiary oraz sprawcy, a pomagają mu w tym konstruktywne, często uszczypliwe i humorystyczne rady ze strony świetnie rozpisanego przez scenarzystę Alfreda.
SERIA CYFROWA: INJUSTICE: YEAR ZERO
Damian: Tom Taylor i komiksowe uniwersum INJUSTICE są dla siebie stworzeni. Tworząc prequel (do wcześniejszych komiksowych prequeli do gry :P) Taylor miał wreszcie okazję napisać Supermana nie dyktatora i wziąć na warsztat JSA. Oczywiście wyszło fenomenalnie i jak napędzany potężną magią Joker to dla mnie trochę za dużo, to traktuję go jako punkt wyjścia do pokazania zmagających się z nim dwóch generacji herosów. Jak to u Taylora, nie brakuje chwytających za serca zgonów oraz błyskotliwych dialogów i trafionych żartów. DEATH METAL jest przy tej serii jak ten kolega, który na przerwie szybko spisuje na pracę domową. Żeby nie było identycznie, to zmienia co nieco, ale że nie rozumie o czym jest tekst pierwotny to wychodzi z tego bełkot. Trzymam kciuki by Taylor miał jeszcze szansę wrócić do świata INJUSTICE.
HISTORIA: "Finish Line" (THE FLASH)
Dawid: Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Z tego założenia wyszedł Joshua Williamson, spinając w najpiękniejszy możliwy sposób swój długi run w ramach serii THE FLASH. Decydujące starcie z Reverse-Flashem, w które zaangażowana została cała Flash-family, okazało się bardzo spektakularne, emocjonalne, logiczne i satysfakcjonujące, zarówno dla głównych bohaterów całego dramatu, jak i wszystkich emocjonujących się ich losami czytelników.
KOMIKS DLA DOROSŁYCH (BLACK LABEL): THREE JOKERS
Damian: Drugie podejście Geoffa Johnsa do bawienia się w Alana Moore'a, tym razem udane. Gęsta i mroczna historia o niezabliźnionych emocjonalnych ranach, jakie Joker pozostawił u Bruce'a, Jasona i Barbary. Rozwiązanie tajemnicy trzech Jokerów, nie usatysfakcjonuje wszystkich, ale nam się podobało.
KOMIKS DLA MŁODYCH CZYTELNIKÓW (DC KIDS LUD DC YA): SUPERMAN SMASHES THE KLAN!
Krzysiek T.: W tej kategorii wybór w zasadzie mógł być tylko jeden. Linia DC Kids/Young Adults dała nam w 2020 roku masę wartych uwagi komiksów i na dobre odciągnęła mnie od rzeczy z głównego uniwersum. Starcie Supermana i jego młodych przyjaciół z członkami Ku Klux Klanu to mądra i (wbrew pozorom) zabawna opowieść o akceptacji, przyjaźni, rodzinie i dorastaniu. Gene Luen Yang dokonał tutaj małego cudu, który powinien spodobać się każdemu, nie tylko zwolennikom DC Comics.
WYDANIE ZBIORCZE/POWIEŚĆ GRAFICZNA/WZNOWIENIE: PLASTIC MAN: RUBBER BANDED DELUXE EDITION
Dawid: Nagrodzony kilkoma Eisnerami run Kyle'a Bakera, który po raz pierwszy doczekał się opublikowania całości w formie jednego, zapakowanego w gumową opaskę zbioru. Pierwszych 6 zeszytów tego PLASTIC MANA z roku 2004 ukazało się swego czasu w Polsce w ramach WKKDC #43. Wszystko jest tutaj nietypowe i odchodzące od ogólnie przyjętych superbohaterskich standardów, na czele ze specyficznym humorem oraz nierealistyczną, kreskówkową oprawą graficzną. Świetna rzecz, na którą długo trzeba było czekać, ale która jest warta swojej wysokiej ceny.
SERIAL: STARGIRL (sezon 1)
Dawid: Stopniowe tworzenie nowej, nastoletniej wersji JSA, której przyjdzie zmierzyć się ze Stowarzyszeniem Niesprawiedliwych. Coś, co w teorii ma dosyć prostą, przewidywalną fabułę i nie powinno się udać, a w praktyce okazało się całkiem lekką, zapewniającą sporą dawkę emocji, wciągającą rozrywką. Niezłe efekty specjalne, w większości dobra gra aktorska, umiejętnie wprowadzone poszczególne postacie, które nie są tylko jednowymiarowymi zapychaczami, a także ciekawi, poruszający swoim losem widza złoczyńcy.
KOMIKS WYDANY PO POLSKU: MISTER MIRACLE
Damian: Gdy seria wychodziła w USA, to hurtowo zgarniała Złote Boostery w poprzednich odsłonach plebiscytu. Nie dziwota zatem, że polskie wydanie wpisuje się w ten trend. W moim prywatnym rankingu to drugi najlepszy komiks, który wydano w naszym kraju w minionym roku. Moją recenzję znajdziecie
tutaj.
WYDARZENIE BRANŻOWE: DCFandome
Krzysiek T.: Wydarzenie DC FanDome może nie pozamiatało tak, jak niedawne zapowiedzi Disneya, ale oprócz suchego wyliczania tutaj kolejnych zapowiedzi, dostaliśmy także pełnoprawny Comic Con. Sam w pierwszy dzień FanDome spędziłem przed ekranem komputera blisko 9 godzin, słuchając (no cóż, bo z oglądaniem były momentami problemy) wielu paneli. Oby tego typu eventy weszły DC w nawyk także i w kolejnych latach.
FILM: JUSTICE LEAGUE DARK: APOKALIPS WAR
Krzysiek T.: Z powodów pandemicznych, w tym roku postanowiliśmy połączyć kategorie "film" oraz "film animowany" w jedną, by mieć jakikolwiek wybór. Wszak w 2020 roku udało się wypchnąć raptem dwa filmy aktorskie z postaciami z DC, z czego jeden to beznadziejne KRÓLOWE ZBRODNI, oparte na stosunkowo mało znanym komiksie z Vertigo (nie liczymy WONDER WOMAN 1984 ze względu na to, że na premierę w rodzimych kinach przyjdzie nam jeszcze poczekać). I przy całej mojej sympatii dla PTAKÓW NOCY, zagłosowałem jednak na JLDARK z prostego powodu - od czasu BATMAN: NINJA nie wkręciłem się tak mocno w żadną pełnometrażową animację od DC.
PS: Matt Ryan powinien mieć dożywotni kontrakt na granie Johna Constantine'a.
GADŻET: LEGO 76161 1989 Batwing
Krzysiek T.: Redakcja DCManiaka kocha klocki LEGO. Pomimo wielu wspaniałych figurek i całej masy ciekawego merczu, zwycięzca mógł być tylko jeden.
--
W głosowaniu udział wzięli:
Dawid Scheibe
Damian Maksymowicz
Krzysztof Tymczyński
Andrzej Radziejewski
Zgadzam się ze wszystkimi Boosterami w 100%
OdpowiedzUsuńOd czego zacząć czytanie Justice League Dark i czy wystarczy główna seria czy coś ciekawego w seriach poszczególnych bohaterów też się znajdzie? Z góry dzięki za polecajki.
OdpowiedzUsuńPrzed możesz przeczytać JL No Justice potem normalnie JLD tylko jest bodajże jeszcze crossover z Wonder Woman nazywa się bodajże Witching Hour
UsuńJL Dark z Rebirth to 1 tom, potem crossover Witching Hour, tomy 2-4.
UsuńA przed rebirth warto coś ruszać z JL Dark? Swamp Thing z new52 dobrze wspominam, ale nie pamiętam czy był jakoś powiązany z serią JLD.
UsuńNie był powiązany prócz gościnnych występów. JLD z New 52 miały dwa ok runy - Milligana i potem Lemire'a. Nie ma jednak żadnych powiązań pomiędzy JLF z New 52 a Rebirth.
UsuńNagrody zasłużone i trafione. Zdecydowanie zgadzam się z nimi.
OdpowiedzUsuń