środa, 28 sierpnia 2019

TRANSMETROPOLITAN TOM 5

Całkiem niedawno trafiłem w pewne mroczne miejsce w polskim Internecie, gdzie wyczytałem że tempo wydawania komiksów w Polsce jest badziewne i taki komiks X lub Y, który wychodzi raz na 4 miesiące, ukazuje się strasznie powoli i powinno się to przyspieszyć. Pomińmy na moment oczywisty absurd tego twierdzenia oraz przyjrzyjmy się piątemu i zarazem ostatniemu tomowi serii, który ukazał się 16 miesięcy po premierze pierwszego, zatem według niektórych internetowych mędrców należy cykl traktować już jako ten, który ukazywał się w żółwim tempie ;) Macie podobne odczucia czy może tak jak ja nie wiedzieliście skąd brać kasiorę na ukazujące się co moment kolejne tomy.

Na pierwszy rzut oka Pająk Jeruzalem ma przerąbane. Zadarł z samym prezydentem Stanów Zjednoczonych i w efekcie stracił pracę, mieszkanie i stał się wrogiem publicznym. Co więcej, trawiąca jego organizm choroba coraz mocniej daje się we znaki. Mimo to dziennikarz nie traci dobrego humoru. Wie bowiem, że skoro znalazł się na celowniku władzy, to znaczy że bardzo mocno nadepnął jej na odcisk i musi tylko odkryć, co dokładnie Uśmiechnięty ma za uszami. Pytanie jednak czy uda mu się to wszystko poskładać do kupy zanim utraci kontrolę nad własnym ciałem?

TRANSMETROPOLITAN to seria, którą śmiało jestem w stanie nazwać komiksem, który wyprzedził swoją epokę. Chociaż przed wszystkim stanowi pewnego rodzaju satyrę na to w jakim kierunku podąża nasz świat, to jednak warto podkreślić pewną rzecz – seria ukazywała się w USA w latach 1997-2002, to właśnie dziś, w 2019 roku, jest aktualna jak nigdy wcześniej. Warren Ellis z przerażającą wręcz precyzją przewidział to jak z czasem będziemy manipulowani przez media, w nasze mózgi wtłaczane będą fałszywe newsy oraz programy o wątpliwej jakości, pornografia rozleje się po całym świecie, bezwzględność i znieczulica osiągnie z kolei skalę globalną, zaś wszelakie ruchy społeczne pokroju płaskoziemców czy antyszczpionkowców będą tylko coraz popularniejsze. W tym całym chaosie, ćpający, chlejący na umów, chamski, ale kochający zawód dziennikarza i jako jeden z niewielu chcący faktycznie dojść do prawdy Pająk Jeruzalem wydaje się być tu może nie najbardziej rozsądną osobą, ale taką którą można nazwać najbardziej pozytywną. To też trzeba umieć przedstawić, skoro Warrenowi Eblisowi udało się doprowadzić do tego, abyśmy autentycznie kibicowali osobie, którą mijając na ulicy pewnie nazwalibyśmy albo ”ekscentrykiem”, albo bardziej bezpośrednio - ”wariatem”. Przerażające jest dla mnie to, jakim wizjonerstwem wykazał się scenarzysta serii.

Przy tym uważam, że w przeciwieństwie do paru innych tytułów z DC Vertigo, tutaj patrzę przede wszystkim na 100 NABOI oraz Y: OSTATNI Z MĘŻCZYZN, seria TRANSMETROPOLITAN nie marnuje naszego czasu na czytanie historii nie wnoszących do danej fabuły praktycznie nic. Ellis zwłaszcza w czwartym i piątym tomie sprawił, że absolutnie każdy zeszyt ma swoje znaczenie, nawet jeśli nie widzimy w nim wybuchów, strzelanin i kopania się po mordach.

Do tego dochodzą dynamiczne i bardzo udane rysunki Darecka Robertsona. Uważam osobiście, że chociaż znam kilka ilustrowanych przez niego komiksów, to jednak jego najlepsze rysunki są właśnie tutaj – na łamach TRANSMETROPOLITAN.  Świetnie uzupełnia go tu Rodney Ramos jako kolorysta. Generalnie do warstwy graficznej nie mam żadnego zarzutu.

TRANSMETROPOLITAN TOM 5 kończy się dwoma one-shotami. Oba są przedstawione w formie całostronicowych grafik najróżniejszych autorów (w tym wielu gigantów rynku) uzupełnionych kawałkami tekstu w formie oczywiście felietonów. Z nich dowiemy się co stało się z bohaterami cyklu po zakończeniu 60 zeszytu, więc nawet nie ważcie się tego pominąć. Tom nie zawiera żadnych dodatków oprócz wstępu samego Warrena Ellisa, lecz czternaście zawartych w tomie zeszytów to wciąż nieco ponad 380 stron lektury stojącej na bardzo wysokim poziomie, więc i tu nie ma na co narzekać.

Czy na wydanie Egmontu można gdzieś ponarzekać? W zasadzie nie. Świetny komiks, przerażająco przy tym aktualny, ładne wydanie, uczciwa cena (okładkowa wynosi 109,99zł, po rabatach około 70-80zł). Dziś zatem krótko i zwięźle – TRANSMETROPOLITAN mieć na półce po prostu wypada.
    
Krzysztof Tymczyński
     
----------------------------------------------------------------
     
Omawiany tom zawiera materiał z zeszytów TRANSMETROPOLITAN #49-60 oraz one-shotów I HATE IT HERE oraz FILTHY OF THE CITY.
         
TRANSMETROPOLITAN TOM 5 do kupienia w sklepach wydawnictwa Egmont oraz ATOM Comics

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz