Długo szukałem perfekcyjnej bat-figurki w budżetowej cenie. Zważywszy na drugie kryterium brałem pod uwagę wyłącznie figsy od McFarlane Toys, przy czym do każdej miałem większe lub mniejsze "ale". Ta powyżej nie jest idealna, ale niewiele jej brakuje.
Choć kostium Mrocznego Rycerza, z którym po raz pierwszy zetknąłem się na kartach komiksu był niebiesko-szary, to w formie figurki akcji nie brałem pod uwagę innej wersji niż czarno-szara. Lubię symbol nietoperza w żółtym owalu, jednakże obyłbym się bez niego. Byłem już blisko sięgnięcia po figurkę w tych samych barwach bazującą na designie postaci z komiksu HUSH, ale... tamten Gacek jest zbyt bulky jak na mój gust - co jeszcze dałoby się przeżyć - i ma zdecydowanie za krótkie uszy. Zapowiedź figurki z KNIGHTFALL rozwiała moje dylematy i pod ww względami wygrywa w przedbiegach.
Pudełko z innych stron wygląda następująco:
Kartka i dodatkowe elementy:
Rysunek na karcie to dzieło Kelly'ego Jonesa. Jego wybór jest dość zaskakujący, albowiem znacząco różni się od figurki. Bats w wykonaniu Jonesa miał kilkumetrową pelerynę i uszy dłuższe niż cała głowa bohatera.
Wymienne dłonie pozwalają na umiejscowienie batarangu w dowolnej z nich.
Batman wyjęty z pudełka prezentuje się tak:
Ilość detali jest satysfakcjonująca, malowanie też, co nie zawsze jest normą. Pamiętam imbę o Hushowy dwupak, gdzie jointy w zgięciach ramion były czarne, a reszta ręki szara.
Jedynym mankamentem jest dla mnie peleryna. Przeglądając różne figurki widziałem gumowe peleryny, których ułożenie podobało mi się ciut bardziej.
Zbliżenie na twarz:
Tego obawiałem się najbardziej. Z ulgą stwierdzam, że jest ok. Nie chciałem krzyczącego Nietoperza, czy z dziwnym wyrazem twarzy, a McFarlane wypuszcza ostatnio sporo takich, co przy braku wymiennych głów na starcie zabija we mnie ochotę zakupu. Vide figurki Flasha/Wally'ego Westa, gdzie wersja Rebirth jest smutna, a wersja Dawn of DC poszła za daleko i jego uśmiech wygląda, jakby pod maską skrywał się psychopatyczny Reverse Flash.
Nie jestem mistrzem pozowania figurek, a duża liczba punktów artykulacji temu sprzyja. Jedynym większym ograniczeniem w pozowaniu może być peleryna. Łapcie figurkę na tle sagi KNIGHTFALL:
I jeszcze obok Geralta z tej samej firmy:
Jeśli tak, jak ja chcielibyście mieć na półcę jedną jedyną komiksową figurkę Mrocznego Rycerza, to naprawdę ciężko będzie znaleźć coś lepszego w podobnej cenie.
Damian Maksymowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz