środa, 15 marca 2023

DC BOHATEROWIE I ZŁOCZYŃCY TOM 42 - NIESKOŃCZONY KRYZYS: POŚWIĘCENIE

Diana: "Powiedz mi, jak go uwolnić spod Twojej kontroli"

Max: "Zabij mnie"

42 album kolekcji DC Bohaterowie i Złoczyńcy to jeden z kilku prologów do NIESKOŃCZONEGO KRYZYSU, które w pewnych odstępach czasu serwowane są przez Hachette polskiemu czytelnikowi. Tym razem dostajemy rozszerzenie wydarzeń z tomu 7 (gdzie zostały one jedynie streszczone), a akcja omawianego dzisiaj komiksu rozgrywa się w większości pomiędzy 3 i 4 zeszytem mini serii OMAC PROJECT. W głównych rolach pojawiają się Superman, Wonder Woman oraz Max Lord, efektownych pojedynków zdecydowanie nie brakuje, a jedna ze scen na zawsze zapisuje się w historii komiksów DC.

Z jednej strony fajnie, że Hachette publikuje tak dużo materiałów poprzedzających, czy też rozgrywających się równolegle do NIESKOŃCZONEGO KRYZYSU, bo wszyscy zaliczający się do miłośników tego dużego eventu sprzed blisko dwóch dekad (albo dopiero po praz pierwszy go odkrywający) otrzymują po polsku taki pocięty omnibus związany z tym wydarzeniem. Z drugiej strony jest jednak problem z chronologią ukazywania się tych fragmentów, skakaniem raz do przodu, raz do tyłu. Warto No cóż, takie są uroki tego typu kolekcji i trzeba się z tym pogodzić. będzie później ułożyć sobie wszystko we właściwej kolejności i na nowo przyswoić całość.

Warto podkreślić, że nie jest to całkowita nowość na naszym rynku komiksowym, gdyż stosunkowo niedawno ukazał się trzeci deluks z "amazońskimki" historiami Rucki od Egmontu, gdzie zawarte były WONDER WOMAN #219-221. Za taką cenę warto jednak moim zdaniem zakupić album od Hachette i przeboleć jakoś zdublowane rozdziały poświęcone Dianie, zwłaszcza jeśli interesują nas mocno losy Supermana. To właśnie ta dwójka przeżywa tutaj swoje duże dramaty, a po zakończeniu opowieści wyjdą z tego doświadczenia mocno odmienieni, niestety w negatywnym znaczeniu tego słowa.

W przypadku Człowieka ze Stali obserwujemy wprowadzenie w życie czarnego scenariusza, przed jakim wielokrotnie ostrzegano nas w wielu różnych komiksach z tym bohaterem w roli głównej. Zwłaszcza, gdy jakiś złoczyńca chciał przekonać innych, że istota z obcej planety stanowi zagrożenie dla mieszkańców Ziemi. Co by było, gdyby najpotężniejszy bohater na planecie nagle obrócił się przeciwko tym, których obiecał bronić? Gdyby jego moce wymknęły się spod kontroli? Max Lord przejmuje kontrolę nad poczynaniami Kal-Ela, serwując mu zmyślone i bolesne wizje, delektując się cierpieniem eSa i sprawiając, że ten drugi nie potrafi odróżnić prawdy od kłamstwa, a jego krwawa szaleńcza akcja omal nie kończy się śmiercią przyjaciela. Tylko jedna osoba jest w stanie położyć kres tym niebezpiecznym zabawom umysłem Supermana, ale tutaj nie ma łatwego wyboru - każdy obarczony jest tragedią wielu osób.

Wonder Woman przekracza wydawałoby się nieprzekraczalną do tej pory granicę, bez większego zastanowienia podejmuje decyzję i od teraz musi zmierzyć się z jej konsekwencjami. Była wzorem do naśladowania, a teraz na jej widok ludzie mają przerażenie w oczach i mnóstwo pytań na ustach. Nic już nie będzie takie same, a różnice pomiędzy Dianą, Clarkiem i Bruce'em zaczynają się powiększać, więcej ich teraz dzieli, a mniej łączy. Trinity zmierza ku rozpadowi, podobnie jak pogrążony w chaosie świat za sprawą działań Checkmate, Brata Oko i OMACów.

Dużo miejsca poświęcone zostaje na efektownie wyglądające starcia, często nieoczekiwane, oczywiście z tak wyczekiwanym pojedynkiem eS-WW na czele, a zatem miłośnicy naparzania się jednych z drugimi nie powinni być zawiedzeni. W mojej ocenie twórcom udało się całkiem dobrze zbalansować zarówno przyjemne dla oka dynamiczne sceny, jak i ukazać dramaty przeżywane przez poszczególne osoby tego wydarzenia.

Nie jest to absolutnie jakaś zamknięta całość, coś do czego można podejść z marszu i wszystko łatwo zrozumieć, czy też czerpać z tego wielką przyjemność. Ta ostatnia pojawi się tylko wtedy, gdy zna się mini serię PROJEKT OMAC, a najlepiej także sytuację, w jakiej znajdywali się chwilę wcześniej Clark oraz Diana we własnych seriach ongoing. W innym wypadku zakup najzwyczajniej mija się z celem, całość wyda się chaotyczna, a znaków zapytania będzie zbyt wiele.

Nie ma sensu dopatrywać się jednolitości, równego poziomu oraz jakiejś szczególnie wysokiej jakości w warstwie wizualnej omawianego komiksu. Pod tym względem POŚWIĘCENIE jawi się jako komiks mocno chaotyczny, z ciągłą zmianą stylu, nawet kilkukrotnie w ramach jednego numeru. Cała masa rysownik, inkerów oraz kolorystów odpowiada za szatę graficzną, co siłą rzeczy ciężko się śledzi, a nawet w wielu miejscach denerwuje i przeszkadza. Do tego dochodzi jeszcze niestety częsty brak staranności, niektóre plansze są bardziej dopracowane, inne mniej, któryś artysta raz się przyłożył, a innym razem z jakichś względów niekoniecznie. Nikogo nie jestem w stanie tutaj jakoś szczególnie wyróżnić (no, może ewentualnie mały plus dla Eda Benesa za pierwszy rozdział), a ilustracjom ogólnie brak jakiegoś błysku, nie zapadają na dłużej w pamięci, bije z nich za to poprawność i tylko poprawność. Nic więcej.

Jak zawsze zachęcam do zagłębienia się we wstęp oraz materiały umieszczone pod koniec albumu, dzięki czemu można czerpać jeszcze większą przyjemność z zaprezentowanej na kartach 42 tomu historii. Tym razem w ramach bonusów poruszony zostaje zwłaszcza ciekawa kwestia dotycząca Grega Rucki oraz najważniejszego w tym albumie - zeszytu WONDER WOMAN #219.

POŚWIĘCENIE to komiks, który czyta się ekspresowo, za jednym podejściem. Nie ma tutaj miejsca na znudzenie, dłużyzny, czy jakieś zapychacze. Całość utrzymana jest w dosyć ponurym i mrocznym klimacie, rzuca lepsze światło na wydarzenia rozgrywające się w trakcie PROJEKT OMAC, zwłaszcza na relacje pomiędzy wielką trójcą bohaterów DC. Jest to wartościowe uzupełnienie oraz jeden z istotnych prologów do NIESKOŃCZONEGO KRYZYSU, w który jak najbardziej polecam się zaopatrzyć, przymykając nieco oko na nierówną szatę graficzną.

-------------------------------------

Kolejne tomy tylko udowadniają, jak ciekawa i różnorodna jest kolekcja DC Bohaterowie i Złoczyńcy. KRONIKI ATLANTYDY Petera Davida oraz mini seria z udziałem Flasha i Green Lanterna Marka Waida to pozycje warte uwagi i już teraz zachęcam do ich zakupu.

Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów SUPERMAN v2 #219, ACTION COMICS v1 #829, ADVENTURES OF SUPERMAN #642-643 oraz WONDER WOMAN #219 - 221.

Dawid Scheibe

3 komentarze:

  1. Dzięki za recenzję! Czekałem na ten tom,bo Projekt Omac bardzo mi się spodobał 👌😉. Planujecie recenzje Kronik Atlantydy? Bo właśnie się zastanawiałem,czy warto ten tom kupować.Flasha od Waida planuje 😉 Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za kolejne miłe słowa :) Prawdopodobnie pojawi się na blogu recenzja Kronik Atlantydy

      Usuń
    2. Dzięki! Czekam w takim razie;) pzdr!

      Usuń