W tomie tym, zgodnie z jego tytułem, Superman decyduje się wyjawić światu swoją tożsamość, informując że od lat ukrywał się pod imieniem Clarka Kenta. Również jego synowi przychodzi podjąć trudną decyzję, gdy Legion Superbohaterów oferuje mu członkostwo.
To właśnie zeszyt poświęcony
Jonowi otwiera wydanie zbiorcze i jako jedyny ma fabułę zmierzającą od punktu A
do punktu B. Sporą rolę odgrywa tu także Damian, do którego przybywa Supoerboy
z prośbą o poradę w podjęciu wspomnianej decyzji i by się przywitać po powrocie
z wyprawy przez galaktykę. Numer jest w sumie przyjemny, ale czytając go i tak
cały czas myśli się o tym, że tylko odwleka to na co czytelnicy czekają – czyli
wyjawienie tożsamości Supermana.
Reszta albumu to już raczej
zlepek scen połączonych jedynie wątkiem ujawnienia prawdy o Clarku Kencie. Nie
ma w nim także zbyt wiele akcji. Nawet Superman w pewnym momencie stwierdza, że
jest nieco zaskoczony tym, iż żaden ze złoczyńców nie spróbował skrzywdzić jego
bliskich. Fabuła nieustanie skacze zarówno w czasie jak i przestrzeni
najczęściej skupiając się na reakcjach postaci na decyzje Człowieka ze Stali. Najpierw
przyjaciół, którym zdradził prawdę jako pierwszym a po konferencji prasowej także
reszty świata. Szczególnie silnie jest to obecne w kończących tom zeszytach „Superman:
Bohaterowie” i „Superman: Złoczyńcy”. Zwłaszcza, że Bendis wspierany jest przy nich przez innych scenarzystów: Grega Ruckę, Matta Fractiona i Jody Houser. W efekcie trudno ocenić całość
jednoznacznie, gdyż niektóre fragmenty są świetne (moim ulubionym jest chyba
ten w którym Joker zostawia Luthorowi niemal setkę wiadomości głosowych z
szaleńczym śmiechem) a niektóre wręcz beznadziejne (tutaj króluje Batman, który
dąsa się jak małe dziecko, bo zazdrości Supermanowi tego co zrobił). Czasami
trudno się też połapać co kiedy się dzieje, czego najlepszym przykładem jest
cliffhanger z udziałem Mongula kończący zeszyt 19, która to postać pojawia się
także we fragmencie „Złoczyńców”. W zasadzie nie da się sensownie ustawić tych
dwóch scen chronologicznie o ile nie uwzględni się błędu rysownika lub dziwnej
decyzji Mongula, by przebrać się w ubiór
zdjęty ze zwłok po uprzednim jego zacerowaniu.
Sam pomysł stanowiący podstawę
tej historii średnio przypadł mi do gustu. Chociaż prawdopodobnie dlatego, że
jestem przekonany, iż zostanie to odkręcone przy najbliższej nadarzającej się
okazji. Muszę jednak przyznać, że postępowanie Człowieka ze Stali zostało
uzasadnione bardzo dobrze. W końcu nie wypada by ktoś kogo mottem jest „PRAWDA,
Sprawiedliwość i Amerykański Styl Życia” kompletnie olewał jego pierwszą cześć
od lat kłamiąc na temat swej tożsamości. Tak czy inaczej jest to dosyć śmiałe
posunięcie i mam nadzieje, że zaowocuje ciekawymi konsekwencjami w przyszłości.
Równie trudna do oceny jest także
warstwa graficzna. W zasadzie jedynym który rysuje tu nieco więcej jest nasz
stary znajomy Ivan Reis, który jest odpowiedzialny za 2 numery. Po jednym
wzięli na siebie David Lafuente, którego silnie kreskówkowy styl nieco
zaskakuje ale dobrze pasuje do numeru skupiającego się na Jonie i Damianie,
oraz Kevin Maguire. Dwie jednostrzałówki uzupełniające album narysowane są
przez całą plejadę twórców, z których niektórzy odpowiedzialni są ledwie za
jedną stronę. Tak samo jak w przypadku samych zawartych w nich historii, jedne
rysunki mogą się podobać, a nad innymi lepiej spuścić zasłonę milczenia.
Dodatkami oprócz tradycyjnych
okładek i ich alternatywnych wersji jest także kilka ich szkiców. Swoją drogą z
okładek do gustu najbardziej przypadły mi te z „Bohaterów” i „Złoczyńców”. Obie
pokazują z perspektywy Supermana moment ujawnienia jego tożsamości, tyle że na
pierwszej z nich samemu zdejmuje okulary, a na drugiej zostają mu one ściągnięte
przez Lexa.
Choć nierówny i niepozbawiony
wad, to jednak jest to dotychczas najlepszy tom tej serii. A także bardzo
istotny dla rozwoju samej postaci jej głównego bohatera. Za sprawą tego polecam
sięgnięcie po niego, choćby i nawet dla tych kilku scen które są naprawdę dobre
i zapadają na dłużej w pamięć.
Tomasz Kabza
Opisywane wydanie zbiera materiał z komiksów Superman #16-19, Superman: Heroes #1 i Superman: Villains #1
Komiks do nabycia w sklepach Egmont i ATOM Comics
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz