środa, 26 marca 2025

BATMAN ZIEMIA NICZYJA TOM 5: OWOCE ZIEMI

Krok po kroku długi cykl poświęcony zniszczeniu i spisaniu na straty Gotham City posuwa się do przodu. Wydany pod koniec marca album to już piąta odsłona tej głośnej batmanowej sagi, a w tym roku czekają nas zgodnie z zapowiedzią Egmontu również dwa ostatnie, wieńczące całość tomy. Wiele się już do tej pory wydarzyło, ale jednocześnie zostało przed nami jeszcze sporo rzeczy do pokazania z udziałem różnych osób, jakie biorą udział w tym dramacie. Album zatytułowany OWOCE ZIEMI, podobnie jak poprzednie, pokaże nam życie w Gotham z perspektywy bohaterów, złoczyńców oraz zwykłych, często przypadkowych mieszkańców.

Wzorem poprzednich części mamy do czynienia ze zbiorem krótszych i dłuższych historii, które niekoniecznie są ze sobą połączone. Przeskakujemy z jednego miejsca do drugiego, od jednej postaci do drugiej, manewrując pomiędzy różnymi wątkami i czasem trochę bardziej, a czasem tylko delikatnie posuwając akcję do przodu. Niektórzy dążą do tego, aby jak najszybciej przywrócić normalność w mieście, zaś innym panujące warunki jak najbardziej odpowiadają i sprzyjają realizacji własnych nikczemnych planów.


Kilka miesięcy spędzonych w ruinach dawnego Gotham wpływa na psychikę i potrafi złamać nawet tych, którzy na początku z dużym optymizmem podchodzili do swoich zadań. Widzimy to na przykładzie Gordona, któremu co raz trudniej utrzymać w jednym kawałku swój zespół. James cały czas nie ufa Batmanowi (jest mocna scena z ich udziałem) i nie zamierza z nim współpracować, a zamiast tego podejmuje ryzyko i zawiązuje pakt z samym diabłem, co jak łatwo się domyślić ma swoje plusy, jak i minusy. W normalnych warunkach nie zdecydowałby się na taki krok, ale w ramach ZIEMI NICZYJEJ takie zagrania nikogo chyba nie zdziwią.

W komiksie debiutuje Cassandra Cain, która zakłada kostium z nietoperzem na piersi i staje się nową Batgirl zastępując dotychczasową, którą Batman odstawia na boczny tor. Historia Cassandry i jej ojca jest dosyć uboga w tekst, co akurat w tym przypadku fajnie pasuje do zobrazowania perypetii tej postaci. Zarówno ona jak i inni członkowie bat-rodziny aktywnie dołączają do Batmana, który przyznaje się, że jednak się mylił, przecenił swoje możliwości i jednak nie da rady samodzielnie uratować miasta.

Co jeszcze znajdziemy wewnątrz piątego tomu? Jest one-shot z udziałem Young Justice, którzy gościnnie wpadają do miasta i dostarczają czytelnikowi swoim zachowaniem sporo śmiechu. Szkoda tylko, że ten zapychacz kompletnie nie pasuje moim zdaniem do klimatu całej sagi. Mamy team-up Robina i Nightwinga w podziemiach, finalizację wątku dotyczącego Azraela i Nicholasa Scratcha (nareszcie, bo po pierwsze był zbyt długi, a po drugie nie był aż tak ciekawy), zaglądamy na chwilę do rodziny Man-Bata, a także spotykamy pewnego doktora, który przypadkowo odkrył tożsamość Batmana. Znajdziemy również trzy dłuższe, bo składające się z trzech części historie. W pierwszej wraz z Nightwingiem zajrzymy za mury będącego pod kontrolą złoczyńców Blackgate, poznamy losy Poison Ivy oraz to, co ma w tej kwestii do powiedzenia Clayface, a także będziemy świadkami misji specjalnej zleconej przez Bruce'a Selinie (jedna z najsłabszych części całego zbioru). Ze znanych złoczyńców w albumie przewiną się jeszcze Two-Face, Pingwin oraz Mr. Freeze, a jakby złoli w mieście było jeszcze mało, to na wycieczkę do Gotham przygotowuje się ten, który kiedyś złamał Batmana, i który odegra poważniejszą rolę w tomie szóstym.

W porównaniu do oryginalnego wydania Egmont dorzucił nieoczekiwanie bonusowo dwa zeszyty, a konkretnie JLA #32 oraz BATMAN: HARLEY QUINN #1. W pierwszym drużyna znana z runu Granta Morrisona (tutaj gościnnie piszą Mark Waid i Devin Grayson) przyłącza się do walki o uratowanie Gotham, chroniąc miasto z zewnątrz przed działaniami grupy Locus, która chce przeprowadzić na mieszkańcach eksperymenty z technowirusem. W drugim za sprawą fabuły nakreślonej przez Paula Dini dostajemy komiksowy debiut i zarazem osadzony w realiach ZIEMI NICZYJEJ origin Harley Quinn w głównym kontinuum, która dołącza do Jokera i po raz pierwszy staje na drodze Batmana. Powiększony objętościowo zeszyt, który może nie wszyscy znają ze względu na zawartość, ale na pewno kojarzą z powodu kultowej okładki Alexa Rossa. Naprawdę udany, przesiąknięty humorem dodatek. 

Jak zawsze warto też co nieco napomknąć o szacie graficznej, gdzie tradycyjnie każda opowieść/osobny wątek zilustrowany jest przez inny zespół twórców. I nie zaskoczę też chyba nikogo informacją, że mamy do czynienia niemal w całości z innymi nazwiskami, niż w przypadku tomu 4. W tej mieszance każdy znajdzie coś dla siebie, a plansze które jednego czytelnika zachwycą inną osobą potrafią wręcz odrzucić. Aż trzy zeszyty narysował kontrowersyjny Scott McDaniel, którego mangowy styl znajdziemy jak zwykle w historii z udziałem Nightwinga. Ja się cieszę, a większość osób płacze z tego powodu :D Najwyższą ocenę za wrażenia wizualne wystawiłbym tym razem takim twórcom, jak Mike Deodato Jr. (odpowiada za 3 rozdziały), duetowi Dan Jurgen & Bill Sienkiewicz (3 rozdziały) oraz Jim Balent (3 rozdziały). Nie dla mnie natomiast humorystyczne popisy Andy'ego Kuhna, czy też kreska prezentowana przez Staza Johnsona.

Chociaż nie jest to z pewnością najlepsza z dotychczasowych odsłon tego długiego cyklu, a lepsze historie przeplatane są gorszymi, to i tak album ten śledzi się z dużym podekscytowaniem. Zawsze kończę lekturę nowej odsłony ZIEMI NICZYJEJ z uśmiechem zadowolenia na twarzy, gdyż lubię wracać do tych klimatów, do tego mocno pokiereszowanego przez los Gotham i obserwować zmagania tych, którzy zdecydowali się z różnych względów w tym miejscu zostać. Grubasek w twardej oprawie z cyfrą pięć na grzbiecie ląduje obok swoich "kolegów" na półce, a ja już teraz zaczynam wypatrywać w zapowiedziach kolejnego tomu.

Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów BATMAN #567 - 568, DETECTIVE COMICS #734 - 735, BATMAN: SHADOW OF THE BAT #87 - 88, AZRAEL #56 - 57, BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT #119 - 121, THE BATMAN CHRONICLES #17, ROBIN #67, NIGHTWING #35 - 37, CATWOMAN #72 - 74, YOUNG JUSTICE: NO MAN'S LAND #1, JLA #32 oraz BATMAN: HARLEY QUINN #1.

Komiks znajdziecie m.in. w sklepie Egmontu oraz na ATOM Comics.

Dawid Scheibe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz