sobota, 24 stycznia 2015

Plotka goni plotkę, czyli weekend w DCMovieverse


Masa plotek krąży po sieci i ciężko uznać, w której z nich jest ziarenko prawdy. Niektóre z nich są tak absurdalnie niewiarygodne (Doomsday to…. o matko, oby nie), że aż śmieszne. Niewątpliwie bez plotek nasz grajdołek byłby smutniejszy, dlatego z czysto rozrywkowych pobudek polecam kilka poniższych wiadomości. Zatem zacznijmy od tego nieszczęsnego Doomsdaya. 
 
Jestem fanem Zacka Snydera i jego podejścia do filmów, ale jeżeli zgodzi(ł) się na poniższy pomysł to jestem załamany. Wszyscy wiemy, że Zack bardzo lubi spektakularne rozwiązania i wizja pojedynku Supermana z Doomsdayem (przy walnym współudziale Wonder Woman) jest szalenie nęcąca. Tu jestem jak najbardziej za, ale wątpliwości pojawiają się przy próbie wyjaśnienia pochodzenia Doomsdaya. Otóż wieść niesie, iż pogromca eSa to nikt inny, lecz zmutowany Zod! W DAWN OF JUSTICE ciało Zoda zostaje wykradzione przez Lexa Luthora, który dzięki licznym eksperymentom stara się odszukać słaby punkt Kal-Ela. Niestety coś idzie nie tak i uruchomiony zostaje genom Doomsdaya, który przeistacza Zoda w bezmyślną bestię. Koniec.


Za nieco ponad pięć lat odbędzie się premiera nowego filmu o solowych przygodach Green Lanterna. Będzie nowa historia i nowy latarnik. Zapewne już wcześniej w JUSTICE LEAGUE poznamy jego tożsamość, ale przyjemnie byłoby wiedzieć dużo wcześniej kto kogo zagra. Być może będzie to Tyrese Gibson, który mniej, lub bardziej pomysłowo zaznaczył swoje zainteresowanie postacią Johna Stewarta, umieszczając takie oto zdjęcie. 


A może to tylko jeden wielki blef?

Miejsce pracy Davida Ayera (SUICIDE SQUAD)


Scenariusz i coś, co wygląda jak storyboard na wyciągnięcie ręki. Wciąż bez Ricka Flaga, ale z nadziejami na znalezienie zastępstwa. Najnowsze doniesienia wskazują na dwóch kandydatów w postaci Jona Bernthala i Joela Edgertona. Co więcej, Joe Manganiello rozpatrywany jest jako kandydat do roli Deathstroke’a, a Gary Sinise już podpisał kontrakt, ale nie wcieli się w Generała Eilinga (jak wcześniej myślano). 




Tak natomiast wygląda pakiet filmów, które stanowić będą inspirację dla Setha Rogena i Evana Goldberga przy realizacji serialowej wersji przygód KAZNODZIEI. Przypomnę, że tytuł ten realizowany jest dla stacji AMC. 



B10

4 komentarze:

  1. E tam, ja wiem, że ten pomysł z Zodem-Doomsdayem kojarzy się wszystkim z Lobdellem i jego Superdoomem, ale jak dla mnie jest on całkiem spoko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinni wprowadzić gdzieś taki dzień tygodnia "Doomsday" - taki młotek Thor ma swój dzień tygodnia a Doktor Doom nie?! Skandal!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co ma doktor doom do doomsdaya?

      Usuń
    2. Thorsday!? A Gdzież Ty się znalazłeś w tym internecie? xD

      Usuń