czwartek, 7 września 2023

SUPERMAN: SYN KAL-ELA TOM 1: PRAWDA

Postać Supermana jest ikoniczna dla dzisiejszej popkultury. Jeśli myślimy o superbohaterze to na pewno wielu przypadkach utożsamiamy to słowo właśnie z nim. Dla mnie jego postać nie znaczy nic szczególnego. Jedynie kojarzy mi się z 'S' na klacie. Jako czytelnik komiksów DC powinienem wiedzieć o nim więcej, jarać się tym, że ma nowy film, serial itp. Niestety nigdy tej postaci nie lubiłem i żadna seria nie spodobała mi na tyle, żebym mocno o niej mówił. Próbowałem czytać rozchwytywaną serię Petera J. Tomasiego i Pata Gleasona, ale nie zmieniło to mojego nastawienia. Możliwe, że tematy rodzicielstwa nie trafiają zbytnio do mnie. Natomiast Tomowi Taylorowi, którego możecie znać z  DCEASED, czy ALL-NEW WOLVERINE udało się zainteresować mnie światem Supermana opisanym w swojej serii SUPERMAN: SYN KAL-ELA.

Tom Taylor w pisanym przez siebie nowym komiksie skupił się na przejęciu tytułowej roli Supermana przez Jona Kenta. Syna Clarka Kenta, który był Supermanem od zawsze. Przez tak podjęte decyzje możemy dostać nowe spojrzenie na rolę, jaką odgrywa Człowiek ze Stali. Scenarzysta właśnie ją tutaj wykorzystał, a swoją serią zaczął od poruszenia tematu dla wielu mocno kontrowersyjnego, a ściślej mówiąc od polityki. Tom pierwszy PRAWDA przedstawia nam konflikt między autorytarnym rządem, a młodym Jonem Kentem. Młody Superman jest pełen ideałów i chęci niesienia pomocy, a jego działania zagrażają reżimowi z wyspy Gamory. Jest to zgrabny komentarz polityczny między innymi do reklamowania państw jak Katar jako nowoczesne jak i dotykając kwestii uchodźców, który to temat mimo upływu lat nadal jest aktualny. Przez takie nagromadzenie wątków można by myśleć, że komiks nie jest lekki. Tom Taylor jest jednym z nielicznych scenarzystów, którzy pomimo poważnych tematów potrafią zadbać o przyjemną lekturą. Kluczem do balansu przez niego są postacie. Relacje, dialogi pomiędzy nimi widać w nich sporo ciepła, nadzieję. Dobrym przykładem jest relacja ojcowska między Clarkiem a Jonem, w której ojciec wierzy w postępowanie syna i będzie wspierać go ze wszelkich sił w podjętych przez syna decyzjach. Nie są to tylko frazesy rzucane na wiatr bo historia też odzwierciedla słowa “starego” Supermana. W pewnym momencie historii młody Supek zostaje aresztowany przez protesty i zostaje odebrany przez swojego ojca. Nie ma wtedy zbędnych dialogów typu "po co to zrobiłeś" i zastanawiania, czy było warto. Nie ma konfliktu między ojcem, a synem. Są natomiast luźne żarty o długiej odsiadce. Z samego komiksu bije też pro obywatelską postawą do otaczającego nas świata, gdzie wspólnie możemy dokonać zmian. Według mnie jest to wspaniały motyw, morał. Rzadko się spotykam z takimi wartościami w komiksie superbohaterskim, gdzie częściej przedstawiane są gry polityczne, wielkie kosmiczne koncepty, bądź krytyka faszyzmu. Jedyną wadą jaką widzę w tym komiksie jest postać Jaya, który jest napisana dosyć prosto. Pewne motywacje bądź związane z nim problemy łatwo zauważyć i przewidzieć. Nawet ten kontrowersyjny pocałunek, który zszokował wszystkich oprócz czytelników, którzy już wiedzieli po paru zeszytach do czego to zmierza.  

Rysunki Johna Timmsa dają urok opowieści. Nie cechuje ich gruba cartoonowa kreska, ani też nie są zbytnio realistyczne. Wpadają w taki złoty środek, a do tego kolory, w tym barwa niebieska dają poczucie spokoju oraz pełnego ciepła. Natomiast rysunki Daniele Di Nicuolo, które są dla odmiany mocno kreskówkowe potrafią wybić z historii oraz rodzą pytania podczas lektury typu "co to za dziwne twarze są na tych kadrach?".

SUPERMAN: SYN KAL-ELA to bez wątpienia jeden z lepszych komiksów o Supermanie, które znajdziecie na polskim. Ma bardzo mały próg wejścia, więc jeśli znacie jakieś osoby, które chciałyby przeczytać z marszu coś superbohaterskiego, to jest dobry wstęp. Jeśli ktoś natomiast nie lubił wcześniejszych serii z Supermanem, to może spokojnie sprawdzić, bo według mnie jest ona na tyle inna od pozostałych, że łatwo się w nią wciągnąć. Ja w każdym razie się wciągnąłem.

Wcześniejsza recenzja oryginalnego wydania, jaką w zeszłym roku napisał Dawid - klik.

Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów SUPERMAN: SON OF KAL-EL #1 - 5.

Komiks do nabycia m.in. w sklepie internetowym Egmontu oraz na ATOM Comics.

Autor: Maciej Matusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz