O to przed państwem premiera, na którą czekałem od dawna. Nowa seria o przygodach Dicka Graysona od tria Tom Taylor (scenariusz), Bruno Redondo (rysunki) oraz Adriano Lucas (kolory). Większość moich znajomych zachwyca się nią od dawna, ale ja postanowiłem poczekać, aż otrzymamy jej polskie wydanie (przez chwilę się zastanawiałem czy będzie to możliwe, bo poprzednie próby wprowadzenia przez Egmont serii o Nightwingu do Polski były mało udane). Jednak w końcu jest! Wydanie zbiorcze zawierające aż dwa tomy serii oryginalnej. I napiszę od razu: nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałem superbohaterską cegłę (w końcu to 16 oryginalnych zeszytów) w tak krótkim czasie.
Dick Grayson
powraca (który to już raz?) do Blüdhaven. Choć Bruce Wayne stracił niedawno swoją
fortunę, a Alfred odszedł z tego świata, to najstarszy z podopiecznych tego
pierwszego wciąż pragnie pomagać innym. W jego staro-nowym mieście panoszą się
przestępcy (w tym jego stary znajomy Blockbuster), korupcja oraz nowe,
tajemnicze siły specjalizujące się w dosłownym kolekcjonowaniu serc mieszkańców
Blüdhaven. Nasza niegdysiejsza gwiazda cyrku spogląda jednak w przyszłość z
typowym dla siebie optymizmem (i właściwie od razu adoptuje trójnożnego
szczeniaczka).
Tom Taylor to
jedno z tych nazwisk, które od dawna nie schodzi z ust fanów DC. Zdarzyło mi
się na łamach naszego bloga narzekać na tytuł spod jego pióra (HELLBLAZER:WZLOT I UPADEK), ale raczej doceniam jego próby tchnięcia nowego życia w
komiksy DC Comics. Szczególnie że jego dotychczasowe tytuły cechowały się
zwykle wielką miłością do całego uniwersum i wszystkich żyjących w nim postaci.
Jego NIGHTWING to zaś prawdziwa perła w koronie. Tytuł będący kwintesencją
wszystkiego, co najlepsze w jego pisarstwie.
W wydanych u nas
tomie pierwszym dostajemy Nightwinga wierzącego w dobro zwykłych ludzi i
chcącego im pomóc za wszelką cenę. Dicka Graysona pełnego dowcipu, ale nie
błaznującego. Kogoś, kto w razie „w” ma wokół siebie całe stado innych osób,
które mogą go wesprzeć. Prawdziwe, bijące serce tego uniwersum pełne
współczucia.
Już od pierwszego
zeszytu zawartego w tym tomie wspiera go Barbara Gordon. Do tego szybko
adoptuje Bitewing, która zdobywa też serce Tima Drake’a. Jednocześnie pozyskuje
ukryte wsparcie w ratuszu Blüdhaven. Zaś gdy postanawia przeznaczyć spadek po
Alfredzie na założenie fundacji imienia byłego lokaja Batmana, to w mieście
pojawiają się zarówno Tytani jak i… sam Superman.
Te wszystkie
gościnne występy nie przysłaniają jednak ani Dicka, ani sedna jego opowieści.
NIGHTWING to bowiem seria skupiona na ukazaniu jakim człowiekiem jest jej
tytułowy bohater oraz na wartościach, w które on wierzy. Z tego powodu bardzo
ważnym jej elementem staje się też samo miejsce akcji oraz jego mieszkańcy.
Problemy tych ostatnich są zaś jednocześnie bardzo typowe dla komiksów
superbohaterskich oraz bardzo współczesne. Tom Taylor nie boi się bowiem
komentować czy dotykać problemów trawiących współczesną Amerykę.
Przy czym jest to
też tytuł tryskający niezwykle trafnym humorem. Sam pomysł na telefoniczny czat
Bat-rodziny trafił prosto w moje fanowskie serduszko. Przeglądając uważnie
kolejne strony serii, człowiek uśmiecha się co chwilę, widząc nawiązania do
innych twórców, którzy mocno odcisnęli swoje piętno na przygodach Dicka
Graysona.
NIGHTWING to
tytuł nie tylko świetnie napisany, ale też genialnie narysowany. Sam Nightwing
jeszcze chyba nigdy aż tak dobrze nie prezentował się w swoim spandeksie. Do
tego każda strona (łącznie z zeszytem #87, który jest tak de facto jedną stroną
rozciągniętą na cały zeszyt) jest pełna dynamiki. A przy tym kreska Bruno
Redondo oraz kolory Adriano Lucasa pełne są przyjemnej przyziemności, oraz
optymizmu – tak charakterystycznego dla tego bohatera.
SKOK W ŚWIATŁO to
album doskonały. Świetnie rozstawiający wszystkie pionki na planszy.
Prezentujący swojego bohatera w najlepszy możliwy sposób. I jednocześnie pełen
miłości do całego uniwersum DC Comics. Nie skupia się przy tym na kolejnym
wielkim kryzysie czy innym zagrożeniu dla całego multiwersum, a na sprawach
bardziej przyziemnych, choć niebanalnych. Nie dziwie się, że między innymi po
sukcesie tej serii Tom Taylor wyrósł obecnie na jednego z głównych architektów
DC Comics. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu! Oby pojawił się on u nas
jak najszybciej.
Album zawiera
zeszyty #78-91 oryginalnej serii NIGHTWING oraz NIGHTWING ANNUAL 2021 i
SUPERMAN: SON OF KAL-EL #9.
Komiks
otrzymałem do recenzji od wydawcy. Wydawca nie ma wpływu na moją opinię.
Komiks do
nabycia w sklepach Egmont oraz ATOM Comics.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz