W oficjalnym sklepie Egmontu (klik) dostępne są już pozycje, które wydawnictwo zamierza wydać w grudniu. I tak oto jeszcze przed Świętami, na moją lub na Wasze półki, trafić może jeden, dwa, a maksymalnie nawet aż sześć nowych albumów ze stajni DC. Już teraz warto zarezerwować w domowym budżecie trochę wolnej gotówki, gdyż ostatni miesiąc tego roku zapowiada się na bogato.
Nie można zacząć inaczej, niż od komiksu, którego wielu od dawna w naszym kraju się domagało. ANIMAL MAN Granta Morrisona, bo o nim mowa, ukaże się w formie omnibusa, zawierającego pierwszych 26 zeszytów serii z przełomu lat 80-90.
Drugi hicior grudnia to komiks (w formacie deluxe) od Maxa Landisa, gdzie głównym bohaterem jest Superman. Ale tylko w teorii, gdyż scenarzysta skupił się bardziej na ludzkim aspekcie, eksponując na pierwszy plan postać Clarka Kenta. Każdy z siedmiu rozdziałów pokazuje wybrane, kluczowe momenty z życia młodego Clarka, utrzymane w zupełnie innym klimacie, tonacji, generując różne emocje, a do tego zilustrowane przez siedmiu różnych twórców. Jest zabawnie, jest dramatycznie, a te siedem luźno ze sobą połączonych rozdziałów stanowi niezwykle bogaty dodatek do mitologii związanej z Człowiekiem ze Stali. Bardzo przyjemna rzecz, którą bez wahania zaliczam do grona najlepszych historii z udziałem eSa, jakie kiedykolwiek powstały.
Trzecia nowość to one-shot, będący epilogiem do stworzonej kilka lat temu trzeciej części POWROTU MROCZNEGO RYCERZA. Tym razem za scenariusz odpowiada już osobiście Frank Miller, a nie jak to było w przypadku RASY PANÓW Brian Azzarello, zaś piękne ilustracje są dziełem Rafy Grampa. Od zakończenia wspomnianej serii minęły trzy lata, a w głównych rolach obserwujemy Larę, Carrie oraz małego Jonathana Kenta, obdarzonego niezwykłymi mocami. Tylko połączone siły tej trójki pozwolą na to, aby powstrzymać zagrożenie w postaci samego Darkseida. O ile RASA PANÓW była dla mnie totalną stratą czasu, o tyle ta krótka historia dostarcza dużo satysfakcji z lektury, stojąc na bardzo solidnym poziomie. Niby widnieje tutaj nazwisko Miller, a jednak wyjątkowo będę zachęcał do kupna.
Pozostałe trzy albumy to kontynuacje dotychczasowych serii/cykli wydawniczych. Powody do zadowolenia będą mieli miłośnicy przygód Johna Constantine'a od Warrena Ellisa, a także HITMANA od Gartha Ennisa, których do inwestycji w najnowsze odsłony zachęcać szczególnie nie trzeba. Jeśli preferujecie natomiast nieco lżejsze klimaty, to jak znalazł nadaje się już jedenasty tom przygód Szkarłatnego Speedstera od Joshuy Williamsona i Scotta Kolinsa. Powraca oryginalny Trickster, aby zemścić się na Flashu i obywatelach Central City. Złoczyńca dostaje nowy, zmodyfikowany origin, a Barry zostaje wystawiony na nietypową próbę. Dodatkowo nawiązanie do KRYZYSU BOHATERÓW, powrót Impulse'a oraz Goodspeeda. Jeden z tych lepszych rozdziałów z całego runu, zwłaszcza dla fanów Trickstera.
Okładki oraz szczegóły techniczne znajdziecie poniżej:
Oprawa twarda, 712 stron, cena okładkowa 199,99 zł, premiera 02.12.2020
Oprawa twarda z obwolutą, 224 strony, cena okładkowa 94,99 zł, premiera 02.12.2020
Oprawa twarda, 80 stron, cena okładkowa 49,99 zł, premiera 02.12.2020.
Oprawa miękka ze skrzydełkami, 132 strony, cena okładkowa 39,99 zł, premiera 02.12.2020
Oprawa twarda, 364 strony, cena okładkowa 109,99 zł, premiera 02.12.2020
Oprawa twarda, 272 strony, cena okładkowa 89,99 zł, premiera 02.12.2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz