Kończący się sezon stoi pod znakiem przejęć seriali. Swego czasu głośno było o kasacjach "Brooklyn Nine-Nine" oraz "The Expanse", które bardzo szybko znalazły swoje nowe domy. Teraz do tych produkcji dołącza kolejna i jest ona spod znaku DC. Tak jest, LUCIFER został uratowany i doczekamy się czwartego sezonu.
Po ogłoszeniu kasacji serialu LUCIFER było wiadome, że coś dzieje się za kulisami. Nie licząc fanowskiej akcji #savelucifer, jaka przetoczyła się przez Twittera, aktorzy serialu bardzo głośno i często wyrażali swoje poparcie dla idei kontynuacji przez inną stację, a producenci nieśmiało mówili, że robią w tej kwestii co mogą. Tymczasem okazuje się, że działo się naprawdę sporo. Ofertę przejęcia serialu LUCIFER otrzymały stacje kablowe oraz serwisy streamingowe i pomimo pewnych problemów prawnych, szybko swoje zainteresowanie wykazały zarówno Netflix jak i Amazon. Problemem przy przedłużających się negocjacjach był fakt, że żadne z nich nie posiadało praw do emisji produkcji w USA (te należą do platformy Hulu), natomiast oba współdzielą prawa do emisji na świecie (Amazon między innymi w Anglii czy Niemczech, zaś Netflix we Francji oraz Polsce).
Ale w końcu udało się dojść do porozumienia i czwarty sezon LUCIFERA pojawi się na Netflixie. Będzie to pierwszy sezon serialu DC wyprodukowany przez tę platformę, która ma w swojej ofercie aż sześć seriali na licencji Marvela. W chwili obecnej nie wiadomo niestety nic więcej. Pogłoski mówią o sezonie liczącym dziesięć odcinków, lecz nie zostały one potwierdzone. Cała obsada jednak miała kontrakty ważne na kolejną serię, więc można spokojnie założyć, że z obsady nie zniknie nikt istotny.
Tym samym można śmiało powiedzieć, że dzięki wsparciu fanów kolejne serialowe wcielenie postaci z DC dostaje drugie życie. Wcześniej dzięki pochlebnym opiniom i masie próśb oraz zapytań, John Constantine w wersji Matta Ryana wylądował w Arrowverse po skasowaniu swojego własnego serialu na antenie NBC.
Źródło: 1
------------------------------------------------------------------------------------------
Tymczasem jeśli wierzyć pojawiającym się doniesieniom, serial SWAMP THING może powstać znacznie szybciej niż sądziliśmy. Już tej jesieni bowiem mają rozpocząć się zdjęcia na terenie Północnej Karoliny. Miejsce to wydaje się być nieprzypadkowe, ponieważ można znaleźć tam bardzo dużo lasów i bagien, zaś stan ten nie jest jakoś szczególnie mocno oblegany przez ekipy filmowców. Jeśli informacja ta byłaby prawdziwa, oznaczałoby to także jeszcze jedną rzecz - castingi do najważniejszych ról muszą być już na ostatniej prostej i lada moment możemy poznać aktorów, którzy wcielą się w role Aleca Hollanda czy Abby Arcane.
Źródło: 1
------------------------------------------------------------------------------------------
Jak to zwykle bywa przed nowymi sezonami seriali, w ich obsadach dochodzi do pewnych przetasowań. Twórcy SUPERGIRL ogłosili, że w czwartej serii do stałej obsady dołączy Jesse Rath, który wciela się w rolę Brainiaca-5. Wygląda na to, że przynajmniej w pewnym sensie przejmie on rolę Winna, ponieważ przy okazji dowiedzieliśmy się, iż grający go Jeremy Jordan w nowym sezonie pojawiać będzie się tylko epizodycznie. Powody takiej decyzji nie zostały podane, lecz jak mówią producenci, Winn nadal ma być ważnym elementem serialu.
------------------------------------------------------------------------------------------
Tymczasem Team Flash będzie jeszcze bardziej liczny. Hartley Sawyer (Ralph Dibny) oraz Danielle Nicolet (Cecile Horton), których rola dotąd traktowana była jako epizodyczna, zostali awansowani do regularnej obsady piątego sezonu serialu THE FLASH.
------------------------------------------------------------------------------------------
I na koniec oczywiście wyniki oglądalności z zeszłego tygodnia.
SUPERGIRL 3x21 - około 1 759 000 widzów (spadek o 3,88%)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz