Magnum opus Grantu Morrisonu (identyfikuje się on jako osoba niebinarna) nareszcie trafiło do polskich czytelników komiksów. Środkowa część nieformalnej trylogii prac Szalonego Szkotu (należą do niej też FLEX MENTALLO oraz THE FILTH) w końcu zawędrowała do nas. I to jeszcze przetłumaczona przez niezrównaną Paulinę Braiter (która wcześniej uporała się z tłumaczeniem SANDMANA Neila Gaimana czy PROMETHEII Alana Moora). Tytuł, który rozkochał mnie ponownie w mainstreamowym komiksie amerykańskim. Te 3 zdania powinny wam wystarczyć za informacje, że koniecznie musicie zdobyć 2 wydane dotychczas u nas tomy… Dalszą część tekstu czytacie na własne ryzyko.
Pierwsza seria NIEWIDZIALNYCH
(25 zeszytów + dwa historie dodatkowe), to przygoda bez trzymanki, ale jeszcze
w nie do końca odpiętych pasach bezpieczeństwa. Nastoletni Dane McGOwan to chłopak
inteligentny, a przez to pozbawiony wszelkich złudzeń. Wie, że nic dobrego go w
tym życiu nie czeka. Liverpool – jego miasto – nie za bardzo dostarcza mu innych
rozrywek niż imprezy oraz rozboje i akty wandalizmu. Jego matka wygania go z
domu, gdy ma przyjść do niej kolejny facet, a jego los zupełnie jej nie
obchodzi. W końcu postanawia spalić swoją szkołę. „No Future” to zbyt dobrze
znane mu hasło. Gdy jednak trafia do nowego poprawczaka – dowiaduje się, że świat
jest o wiele bardziej skomplikowany, niż kiedykolwiek to przypuszczał. Ratuje
go z niego King Mob – dowódca jednej z komórek Niewidzialnych – grupy terrorystycznej
walczącej z kosmitami z innego wymiaru. Za nim jednak do nich dołączy, Dane
musi się jeszcze wiele nauczyć i przejść kilka… bardzo nieprzyjemnych prób.
Grantu Morrisonu to jednu
z osób reprezentujących tak zwaną „Brytyjską Falę”, która całkowicie odmieniła
oblicze amerykańskiego komiksu. Onu czy wspomniani już Moore oraz Gaiman
zaczęli opowiadać na łamach kolejnych komiksowych zeszytów historie dalekie od
tego, do czego publika tego medium była wcześniej przyzwyczajona. Treści, które
pojawiły się raczej, co najwyżej w undergroundowych zinach czy pismach
przeniknęły do mainstreamu. Wiele z tych komiksów z jednej strony bardzo mocno
czerpało z ducha epoki (przełomu lat 80./90. i rozczarowania tamtym światem w
Ameryce oraz Europie Zachodniej), a z drugiej strony było niesamowicie uniwersalnymi
tytułami. NIEWIDZIALNI to zaś jedna z najważniejszych pereł tamtego okresu. Twór
łączący w sobie kulturę, popkulturę i kontrkulturę. Niesamowicie wpływowy, choć
pozostający trochę w cieniu.
Z jednej strony może
wydawać się, że to po prostu szalona opowieść okultystyczna wypełniona
bełkotem, teoriami spiskowymi i punkowym podejściem do życia. Tak naprawdę losy
Jacka Frosta (czyli naszego Dane’a), King Moba, Lorda Fanny (pierwszej postaci transpłciowej
pełniącej jedną z głównych ról w mainstreamowym komiksie), Boya czy Ragged
Robin to medytacja Morrisona nad istotą społeczeństwa i człowieczeństwa. Nad
stosunkami, które nas łączą i dzielą. Nad siłami, które na nas codziennie wybierają
wpływ. Nad tym jak bardzo jesteśmy wobec nich bezsilni, a jak bardzo mamy nad
nimi kontrolę. To też medytacja nad magią, nad wiedzą, nad naszą seksualnością.
Absolutnie anarchistyczno-punkowe dzieło na wszystkie tematy, które męczyły
Morrisonu (i wciąż nawiedzają twórczość tej osoby piszącej) oraz ludzkość. Wizja
Grantu tego (a wręcz broń, którą nam daje) jak się mierzyć z naszymi problemami,
a przy tym niesamowicie płynna i porywająca historia akcji (nawet jak nie
rozumiecie niektórych terminów zapożyczonych od Alistaira Crowleya czy z
Kabały). Przynajmniej na razie trzymająca się dość klasycznej struktury
narracyjnej. Potrafiąca przy tym zaskoczyć swoim humanizmem (nawet przypadkowy żołdak
zastrzelony w pierwszym zeszycie może dostać cały zeszyt na historię swojego
życia).
I nawet jeżeli może wam się wydawać, że nie –
to wszystko, tylko bełkot szaleńca, który wziął zbyt dużo środków
psychoaktywnych w swoim życiu (tak pełnią one tu istotną rolę, a Morrisonu miału
do nich słabość mocną w tamtym okresie). To tak nie jest. To wszystko bardzo
szalenie zazębiająca się fabuła. Szafująca odniesieniami do masy symboli,
różnych religii oraz wierzeń czy teorii. Ta dziwna zbitka jednak świetnie
działa. Inspiruje do swoich własnych poszukiwań. Przy tym jednocześnie jest
dziełem niesamowicie autorskim. Krzykiem, w którym osoba autorska odsłania się
całkowicie przed nami. Krzykiem, który ma nas zainspirować do buntu oraz
szukania własnej drogi.
Wszystko to ilustruje
cała zgraja artystów kojarzona z latami 90. i imprintem VERTIGO. Okładki
zeszytów narysował ulubieniec Eda Brubakera – Sean Phillips. Za ich zawartość
odpowiadali zaś chociażby Jill Thompson, Phil Jimenez, Mark Buckingham (BAŚNIE),
Dick Giordano czy John Ridgway. Normalnie można by narzekać, że totalny
graficzny chaos. Co chwilę zmienia się rysownik i styl kolejnych zeszytów. Jednakże
nie wyobrażam sobie, aby w wypadku tej historii wyglądało to jakoś inaczej. Ten
komiks jest bowiem jak jazzowa jam session albo koncert zespołu punkowego z lat
70. Wszystko wydaje się chaosem składającym się z miliona niepasujących do
siebie elementów. Jednak jeżeli wsłuchacie się dobrze, dacie się mu ponieść, to
ów pozorny harmider składa się w jedną całość.
Zaznaczyć bym chciał
jeszcze tylko, że sam czytałem całość NIEWIDZIALNYCH po angielsku kilkukrotnie.
I wiem, że nie jest to prosty tekst. Dlatego cieszę się, że Paulina Braiter
podołała temu ciężkiemu zadaniu, jakim było przetłumaczenie go na język polski.
Nawet jeżeli narracja zmienia się w strumień świadomości, to czyta się ją dalej
wspaniale.
NIEWIDZIALNI są komiksem,
który zawsze polecam każdemu. Jednocześnie doskonale zdaję sobie sprawę, że nie
jest to komiks dla wszystkich. To tytuł, z którym należy się zmierzyć, a jego
pierwsze 2 tomy, to rzecz dość jeszcze spokojna jak na dalsze pomysły Grantu Morrisonu.
Dlatego koniecznie sięgnijcie po nie. Może się odbijecie od nich, może
pomyślicie, że to wariactwo, albo się zakochacie. Na pewno jednak nie zostawią
was one obojętnymi.
Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów:
NIEWIDZIALNI KSIEGA PIERWSZA: THE INVISIBLES #1-12
oraz ABSOLUTE VERTIGO.
NIEWIDZIALNI KSIĘGA DRUGA: THE INVISIBLES #13-25
oraz VERTIGO: WINTER’S EDGE #1
Omawiane komiksy znajdziecie w sklepie Egmontu (tom 1, tom 2) oraz w ofercie sklepu ATOM Comics (tom 1, tom 2).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz