wtorek, 27 marca 2018

EARTH 2: SOCIETY vol. 2: INDIVISIBLE

Jako okazjonalny recenzent komiksów, mogę powiedzieć, że mam w sobie coś z hipstera. Twierdzę tak, ponieważ w dużej części piszę o komiksach DC, które ani nie miały bardzo dużej popularności, ani nie były jakoś szczególnie chwalone. Tak samo jak seria EARTH 2: SOCIETY, która wystartowała w połowie 2015 roku. Ponad dwa lata później, doczekała się ona na blogu recenzji pierwszego wydania zbiorczego. Zapraszam, do recenzji kolejnego tomu, na którą prawdopodobnie mało kto liczył.

W stosunku do wcześniejszego tomu nastąpiła zmiana na stanowisku scenarzysty. Swoją przygodę w Ziemią-2 zakończył Daniel Wilson, a rozpoczął Dan Abnett. Artysta ten może być kojarzony z dobrze ocenionymi seriami AQUAMAN i TITANS, wydanych później, już w inicjatywie Rebith. Zdecydowanie miał on również większe doświadczenie w pracy z komiksami od swojego poprzednika. Czy zatem komiks się udał? Na to pytanie odpowiem dwa akapity niżej.

Mimo, że problem z termoformowaniem z poprzedniego tomu, zostaje zażegnany, życie mieszkańców planety w dalszym ciągu jest dalekie od spokojnego. Dumne plany, aby zjednoczyć oddalone od siebie miasta oraz przeprowadzić demokratyczne wybory zderzają się z trudną rzeczywistością. Ziemia-2 okazuje się mieć bardzo poważny problem z surowcami naturalnymi, a konkretnie z ich brakiem. Nastroje społeczne się pogarszają. Dużo jest też rozważania czy bycie superbohaterem daje uprawnienie do decydowania za społeczeństwo. Z powodu takich przemyśleń Superman (Vol-Zod) rezygnuje z pokazywania się jako heros z emblematem na piersi. Równolegle do tego wszystkiego, Hawkgirl (Kendra Munoz-Saunders) eksplorując planetę trafia na jaskinię zajętą przez amazonki. Okazuje się, że społeczność kobiet, ma własne plany do całego Świata. Niekoniecznie takie, które można nazwać pozytywnymi.

Komiks zdecydowanie nie jest wybitny, choć też szczęśliwie nie jest beznadziejny. Jednym z jego plusów jest kreacja samej Ziemi-2, na której problemy gonią problemy i sytuacja jest jeszcze mniej stabilna niż w tytułach z głównego nurtu wydawniczego. Tutejszy świat przedstawiony, stawia trudne warunki do życia, nawet bez jakiegokolwiek złoczyńcy. Kolejnym plusem, jest to, że scenarzysta choć trochę sili się na oryginalność i nie bazuje (przynajmniej nie wszędzie) na utartych schematach. Niestety, komiks od czasu do czasu eksponuje pewne naiwności, zwłaszcza w końcówce, które kłócą się z jego srogą konwencją. Sama historia, też mogłaby być przedstawiona w sposób ciekawszy dla czytelnia. Kolejnym minusem są rysunki. Same w sobie nie są specjalnie złe, natomiast widoczna jest częsta rotacja wśród grafików.

Kończąc tą recenzję napiszę, że osobom mało wymagającym omawiane wydanie zbiorcze może się spodobać. Kilka zwrotów akcji, pomysłów fabularnych czy pojedynczych dialogów jest pewnym pozytywem. Mimo wszystko komiks nie wybija się powyżej poziomu poprawnego. Parafrazując cytat z filmu Stanisława Barei: Nie jest to przypadek, aby plusy przesłoniły wam minusy.

Ocena: 3/6

Kędzior

-----------------------------------------------------------------------------

Omawiane wydanie zawiera zeszyty #8-12 serii EARTH 2: SOCIETY.

EARTH 2: SOCIETY vol. 2: INDIVISIBLE do kupienia w ATOM Comics

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz