niedziela, 30 listopada 2014

Gotham Gazette #8

Ósmy odcinek GOTHAM nie zaserwował nam zbyt wielu easter eggów oraz ciekawostek, za to przyniósł debiut kolejnych dwóch postaci, które w przyszłości staną się niebywale dla bat-mitologii.

Sionis oraz Elliot
Co prawda subtelność z jaką twórcy serialu GOTHAM walą nam w twarz zdanie "HEJ! TO BĘDZIE KIEDYŚ PRZECIWNIK BATMANA" jest równa zeru, to jednak warto wspomnieć o obu postaciach, które pojawiają się w tym epizodzie.

Tommy Elliot - niezbyt przyjemny chłopak ze szkoły młodego Bruce'a Wayne'a - w komiksach był jego najlepszym przyjacielem z młodości. Ich wzajemne relacje poznajemy w wydanym także w Polsce komiksie BATMAN: HUSH. Z czasem Elliot stał się właśnie tytułowym przeciwnikiem Mrocznego Rycerza. I tu się zatrzymam, ponieważ Hush jest ważną postacią w katalogu złoczyńców z którymi mierzy się Bruce Wayne i ma na koncie kilka ciekawych historii, do zapoznania się z którymi serdecznie Was zachęcam.

Richard Sionis - główny przeciwnik Gordona i Bullocka z ósmego epizodu GOTHAM - no, cóż... tu nie mogę napisać nic pewnego. W komiksach DC w rolę Black Maska wciela się Roman Sionis i pozostaje mi tylko liczyć, że twórcy serialu nie postanowili zmieniać czegoś tak błahego jak imię biznesmena i z czasem okaże się, że Richard jest ojcem/wujkiem/bratem Romana. To jednak tylko moje domysły.
Crime Doctor
Co prawda w odcinku nie pada konkretne imię Bradforda Thorne'a, ale trudno nie skojarzyć aresztowanego przez Gordona lekarza, który nielegalnie świadczył swe usługi złoczyńcom z postacią Crime Doctora. Jest to szalenie mało znany mężczyzna, ponieważ jakiekolwiek jego ślady znaleźć możecie raptem w kilku numerach DETECTIVE COMICS v1 z 1943 oraz 1980 roku oraz w BIRDS OF PREY v1 z 2006 roku oraz kilku występach zajmujących nie więcej niż dwie-trzy strony, jak w miniserii VILLAINS UNITED (rok 2005). W komiksach Bradford Thorne zajmował się zszywanie złoczyńców rannych podczas napadów, aż w końcu postanowił sam rozpocząć kryminalną karierę. Raz za razem szybko ukracaną zresztą.
Neil Adams
Takie skojarzenie z kolei nasunęło mi się, gdy zauważyłem iż jeden z mężczyzn, próbujący dostać się do firmy Richarda Sionisa nosi na nazwisko właśnie Adams. Wyżej wymieniony twórca jest komiksową legendą, która przez kilkadziesiąt lat pracy tworzył przygody wszystkich najważniejszych bohaterów DC, a także stworzył legendarnego Ra's Al Ghula czy niemniej popularnego Green Lanterna - Johna Stewarda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz