Minęły już 84 lata, kiedy to w sierpniu 1941 na kartach POLICE COMICS #1 zadebiutował wymyślony przez Jacka Cole'a Plastic Man/Patrick 'Eel' O'Brian. Złoczyńca, który w wyniku wypadku z chemikaliami zdobył niezwykłe moce i został Człowiekiem-gumą, a następnie postanowił wykorzystać je do walki z przestępczością.
Wspomniany debiut Plastic Mana i jego pierwszy origin (liczył łącznie 6 stron) dostaliśmy w 2018 w ramach 43 tomu WKKDC PLASTIC MAN: ŚCIGANY. Wymieniony album, czyli początek humorystycznej serii autorstwa Kyle'a Bakera, to jedyny wydany w Polsce komiks w całości poświęcony temu bohaterowi (i warto go przeczytać!). Zresztą, takowych i tak powstało niewiele, gdyż Plastic Man głównie pojawia się gościnnie w niewielkich rolach w innych seriach/eventach/elseworldach, np. wchodząc w skład różnych inkarnacji Ligi Sprawiedliwości.
Starsi czytelnicy z pewnością pamiętają, że za czasów TM-Semic Plastic Man zaliczył w Polsce jeden znaczący epizod. Była to historia z ACTION COMICS 661, która jako druga znajdowała się w komiksie SUPERMAN 3/93. Plas oraz jego partner Woozy Winks przybyli do Metropolis, aby odnaleźć groźnego przestępcę o pseudonimie T.B. Oprócz Supermana pojawiają się Jimmy, Bibbo, Intergang oraz Time-Bomb, a całość stanowi mieszankę poważnego zagrożenia oraz humorystycznych scen. To było fajne urozmaicenie i możliwość zobaczenia po raz pierwszy PM w akcji.
Odnośnie najświeższych występów tego bohatera, to całkiem niedawno ukazała się mini seria PLASTIC MAN NO MORE! w ramach Black Label Christophera Cantwella i Alexa Linsa. Z kolei udostępnione okładki do eventu DC K.O. pozwalają mieć nadzieję, że Plas dostanie swoje pięć minut w nadchodzącym turnieju o tytuł Króla Omega, który startuje w październiku.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz