środa, 10 stycznia 2018

DC Comics na listopadowych listach sprzedaży Diamonda

O rety, jedna trzecia stycznia z nami, wkrótce pojawią się wyniki sprzedaży za grudzień, a ja dopiero teraz ogarnąłem się na tyle, by móc napisać Wam o tym, co działo się w zestawieniu listopadowym. Na tymże zaś działo się sporo i nijak tego nie rozumiem. DC Comics bowiem sprzedało więcej komiksów niż Marvel, zarobiło także więcej pieniędzy na ich sprzedaży, wszystko to ładnie widać w statystykach, a mimo to... CBR twierdzi iż to Marvel nadal ma większy udział na rynku. Więcej w rozwinięciu posta.
Uniwersum DC, listopad 2017:
1. Doomsday Clock #1 Regular Cover (DC Comics) - 119 412 kopii
(...)
2. Doomsday Clock #1 Lenticular Variant - 119 231
3. Batman Who Laughs #1 - 105 183
4. Batman: Lost #1 - 101 267
5. Batman #35 - 97 459 (wzrost o 0,81%)
6. Batman #34 - 96 676 (spadek o 1,19%)
7. Batman The Devastator #1 - 94 496
9. Batman Annual #2 - 75 928
11. Justice League #32 - 73 839 (wzrost o 55,32%)
12. Justice League #33 - 71 769 (spadek o 2,80%)
19. Hal Jordan and the Green Lantern Corps #32 - 57 000 (wzrost o 86,36%)
20. Detective Comics #968 - 56 948 (wzrost o 2,51%)
21. Action Comics #992 Lenticular Variant - 56 699 (spadek o 4,31%)
28. Detective Comics #969 - 53 036 (spadek o 7,19%)
30. The Flash #34 - 50 364 (spadek o 27,72%)

Czołowa dwudziestka listopadowego zestawienia to prawdziwy nokaut - 12 komiksów DC (w tym osiem w czołowej dziesiątce), 7 z Marvela i 1 od Image. Jeśli jednak się przyjrzycie, zobaczycie że największą robotę zrobiły crossovery: DOOMSDAY CLOCK oraz DARK NIGHTS: METAL. To ten drugi odpowiedzialny jest za tak wysokie wzrosty JUSTICE LEAGUE czy jednej z Latarnianych serii. Przykład THE FLASH, który po mocnym wzroście w październiku tym razem notuje solidny spadek pokazuje, że są to raczej jednorazowe przypadki. Trudno także kolejny raz nie odnieść wrażenia, że gdyby Batman na miesiąc wyparował z oferty DC Comics, to te nie miałoby czym rywalizować z Marvelem. Niejako potwierdza to także kolejna kategoria.
Linie poboczne i elseworldy, listopad 2017:
13. Batman: White Knight #2 - 69 668 (spadek o 19,73%)
52. Batman: Creature of the Night #1 - 35 347
71. Harley And Ivy Meet Betty And Veronica #2 - 29 491 (spadek o 43,94%)
98. Nightwing: The New Order #4 - 22 488 (spadek o 4,33%)
112. Wonder Woman/Conan #3 - 20 103 (spadek o 9,43%)
123. Mystic U #1 - 17 141
129. The Jetsons #1 - 16 654
147. Batman: The Dark Prince Charming #1 - 13 257
153. Scooby Apocalypse #19 - 12 974 (spadek o 3,74%)
156. Gotham City Garage #3 - 12 765 (spadek o 17,21%)

Dopiero piąty wymieniony w tej kategorii nie jest bliżej lub dalej spokrewniony z Batmanem i jego towarzyszami krucjaty. To tylko jeszcze mocniej pokazuje, jak bardzo DC uzależniło się od tej jednej postaci. Tymczasem muszę uczciwie przyznać, że w listopadzie ten segment zestawienia mógłby spokojnie być bardziej rozbudowany. Na zestawieniu widziałem jeszcze BOMBSHELLS UNITED, INJUSTICE 2 i parę innych tytułów. Cieszy fakt, że DC nie zapomina o rzeczach, które nie są osadzone w głównym, komiksowym uniwersum.
Young Animal, listopad 2017:
133. Doom Patrol #9 - 16 381 (spadek o 6,30%)
213. Bug: The Adventures of Forager #5 - 9 043 (spadek o 10,18%)

Listopad miesiącem tytułów srogo opóźnionych. Po zdecydowanie zbyt długim czasie ukazał się kolejny numer DOOM PATROL, który i tak jest jeszcze kawał drogi od zakończenia drugiego story-arcu. Do tego nowa odsłona BUG i dzięki temu mogłem coś zawrzeć w tej kategorii. Następnym razem chyba już tyle szczęścia nie będę mieć.
Vertigo, listopad 2017:
206. Imaginary Fiends #1 - 9 604
216. Astro City #49 - 8 938 (spadek o 2,21%)

Dogorywania Vertigo, odsłona kolejna. Tym razem do zestawienia załapały się dwa komiksy, w tym zbliżające się do swojego godnego szacunku jubileuszu ASTRO CITY. Prawdopodobnie w kolejnym podsumowaniu obie wymienione pozycje zamienią się już kolejnością.
Wildstorm, listopad 2017:
117. The Wild Storm #9 - 18 608 (spadek o 2,27%)
192. Wildstorm: Michael Cray #2 - 10 339 (spadek o 26,91%)

I znowu pozytywne zaskoczenie. Główna seria odświeżonego Wildstormu nadal trzyma się mocno, zaś solowe przygody Michaela Craya nie zaliczyły spadku tak dużego, jak się spodziewałem. Być może zamieszczona tam, bardzo ciekawa wersja Green Arrowa zrobiła robotę. Niemniej nie spodziewam się, by tytuł ten okazał się koniec końców jakimś większym sukcesem.
Tutaj najpierw potrzebne jest kilka słów wstępu. Zupełnie nie wiem dlaczego tak się stało, ale listopadowe podsumowanie Diamonda w tej kategorii to przegląd sprzedaży staroci. Wszystkie tytuły DC, Marvela oraz Image, które zameldowały się w czołówce to rzeczy, które są już obecne od dłuższego czasu na rynku, nowości zaś próżno tu szukać. Nie wiem niestety dlaczego tak się stało i podaje te rezultaty w ramach ciekawostki.

Wydania zbiorcze, listopad 2017:
1. Batman: Earth One vol. 2 (DC Comics) - 16 702 kopii
(...)
12. Forever Evil TP - 3 951
20. Batman: The Killing Joke Special Edition - 2 719
21. Batman - Detective Comics vol. 5: Gothtopia - 2 689
22. Earth 2: Wold's End vol. 1 - 2 597
23. Batman Adventures vol. 2 - 2 580
27. Unwritten vol. 1 - 2 418
30. Batman/Superman vol. 2: Game Over - 2 332
31. Batgirl vol. 5: Deadline - 2 312
35. Batman vol. 1: The Court of Owls - 2 202

No i czas na wspomnianą na początku posta rzecz związaną z procentowym udziałem DC na rynku. Tym razem posłużę się screenami. Na pierwszym z nich widzimy podsumowanie sprzedaży zeszytów. DC przed Marvelem.
Teraz podsumowanie sprzedaży wydań zbiorczych. Ponownie DC przed Marvelem.
Dlaczego zatem ogólny udział na rynku wygląda tak? Nie mam pojęcia.
Pomyłka? Niepełne dane? Lobby Marvela? :D Pomysły podsuwajcie w komentarzach.

Źródła: CBR oraz Comic Vine (okładki)

2 komentarze:

  1. Te liczby nie biorą pod uwagę tego, że Marvel wydaje w miesiącu znacząco więcej tytułów niż DC. Dzięki temu, mimo, że pojedyncze tytuły sprzedają się gorzej całościowo Marvel sprzedaje więcej egzemplarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cyfry na lewo od cen oznaczają ilość wydanych w danym miesiącu pozycji. DC wydało więcej.

      Usuń