czwartek, 17 października 2019

BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA (2019)

Przyznam się Wam szczerze, że nie czytałem ani jednej części komiksowych spotkań Batmana z Wojowniczymi Żółwiami Ninja, mimo że do grona fanów tych drugich zdecydowanie należę. To z Gackiem mam ostatnio duży problem i praktycznie każdy w miarę aktualny komiks z nim, po który odważę się sięgnąć, ostatecznie okazuje się być dla mnie spory rozczarowaniem (tak, powszechnie chwalony BIAŁY RYCERZ również). Film animowany BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA też w moich planach się początkowo nie znajdował, lecz tuż po jego premierze na DVD, 4K i Blu-ray, podczas spotkania ze znajomymi wyszło tak, że właśnie ta produkcja została wybrana do wieczornego seansu. Półtorej godziny później już wiedziałem, że totalnie chcę mieć ten film także i w swojej, skromnej, domowej bibliotece. Skoro już przyznałem, że materiału komiksowego nie znam, to podkreślę iż owy film animowany oceniać będę jako odrębne dzieło, a nie adaptację konkretnego materiału.

Noc w Gotham jak każda inna – złoczyńcy grasują po ulicach i próbują wprowadzić w życie swoje niecne plany, zaś po dachach radośnie skaczą sobie członkowie bat-rodzinki, konsekwentnie udaremniając co bardziej złowieszcze zamiary. Tym razem uwagę Mrocznego Rycerza przykuwa kradzież eksperymentalnej aparatury, a co dziwniejsze, jedynymi podejrzanymi są cztery postacie, które z czasem okazują się być Żółwiami Ninja. Początkowo Batman, Robin i Batgirl oczywiście nie ufają nieznanym przybyszom, lecz wkrótce jasne staje się, że muszą połączyć siły, by pokonać współpracujące ze sobą oddziały Klanu Stopy oraz Ligi Cieni.

Aktualny serial animowany z Żółwiami Ninja, który emitowany jest przez stację Nickelodeon, bardzo przypadł mi do gustu i jak to mam w zwyczaju, nie płakałem po Internecie z powodu tego, że wizualnie Rafael i spółka wyglądają inaczej niż zazwyczaj. Przed rozpoczęciem seansu filmu BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA liczyłem przede wszystkim na to, że ci drudzy nie będą tylko dodatkiem do przygód Gacka, a równorzędnymi bohaterami. I tak też się stało, a nawet powiem Wam w tajemnicy, że największymi gwiazdami tej animacji są dla mnie Michelangelo i Alfred, których wspólne sceny to czyste złoto. Pozornie animacja niczego szczególnie oryginalnego nie odkrywa. Ot, dostajemy standardowy crossover, gdzie ci dobrzy najpierw wskutek nieporozumienia tłuką się między sobą, by potem połączyć siły i tłuc tych złych. Także i skład ekipy Batmana został dobrany tak, by 3/4 jego składu (za wyjątkiem wspomnianego przed chwilą duetu) miało podobne charaktery jak ich żółwi sojusznicy. Teoretycznie to przeciwieństwa się przyciągają, lecz twórcy filmu trafili w dziesiątkę. Nie tylko udało im się dobrze zaprezentować wszystkich pozytywnych bohaterów, jak i ciekawie nakreślili relacje między nimi. Wzajemne przekomarzanie się Rafaela i Robina przykładowo nie potrafią nie wywołać uśmiechu na twarzy widza. I właśnie największą zaletą filmu BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA jest właśnie nie oryginalna i wciągająca fabuła, bo tej tu za wiele nie ma, ale perfekcyjnie wyważony i trafny humor. Co więcej, film trwał niecałe półtorej godziny i praktycznie w całości utrzymane zostało bardzo przyzwoite tempo, a kilka pomysłów w fabule faktycznie zaskoczyło na plus, lecz z oczywistych względów nie będę ich wymieniał. Nie wiem czy podobnie było w komiksach, jeśli tak to dajcie znać, a może jednak sobie je sprawdzę.
Nie zaskoczył za to poziom animacji, który od wielu lat nie wychodzi poza mocno średni poziom. Niestety, zdążyłem się już do tego przyzwyczaić i pewnie też dlatego przy BATMAN NINJA tak mocno świeciły mi się oczka. Nie przekonała mnie także zbytnio rola Shreddera, jak na mój gust nie wykorzystano tu w pełni potencjału postaci. Dodam także, lecz już nie jako zarzut wobec filmu, że podczas pojedynków pojawia się kilka mocno brutalnych momentów, więc nie do końca polecałbym oglądanie BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA dzieciakom poniżej, powiedzmy, 12 roku życia.

DVD od wydawnictwa Galapagos zawiera tylko jeden bonus, którym jest zwiastun animacji BATMAN: HUSH. Oczywiście na 4K i Blu-ray znajdziecie dodatków znacznie więcej. Standardowa cena wersji DVD jest przystępna i wynosi 34,99zł, a jak traficie na odpowiednią promocję, to przyjdzie Wam zapłacić znacznie mniej. Galapagos przygotowało nam zarówno rodzime napisy jak i lektora, lecz oglądania z tym drugim nie polecam, bo nie brzmi za dobrze.

Cieszy jednak, że kolejna w niedługim czasie animacja od DC potrafiła zdobyć moje serducho na tyle, by bardzo mocno polecić Wam zapoznanie się z BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA i to niezależnie od tego, czy jesteście fanami Gacka czy Żółwi.
     
Krzysztof Tymczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz