sobota, 15 sierpnia 2015

SMASH! #3

W moje ręce trafił 3 numer magazynu SMASH! Na wejściu wita nas okładka autorstwa Śledzia. Grafikę z okładki, ale w większym formacie otrzymujemy także w formie plakatu dołączonego do magazynu. Z jednej jest Śledziński, z drugiej Avengersi Hickmana. Tyle o tym, zagłębmy się w zawartość. 


Na początku jedyny poważniejszy mankament numeru - newsy. Muszę się do tego przyczepić, bo część z nich jest mocno leciwa. W newsie o SECRET WARS mowa jest o tym, że #1 jest już w sprzedaży, podczas, gdy właśnie ukazał się #5. Z kolei news dotyczący serialu HAWKGIRL jest od dawna nieaktualny - stacja, oraz odtwórczyni roli zdementowali tę plotkę. Przy wyborze newsów SMASH! kierował się dziwnym kluczem, zabrakło wielu hot newsów, a wystarczyłoby skupić się na tym, co ogłoszono na lipcowym San Diego Comic Con. Tymczasem zawartość kolumny świadczy o tym, że newsy przygotowano przeszło miesiąc przed premierą magazynu.

Po tej niefortunnej kolumnie na szczęście jest dużo lepiej. W Shopping znajdziemy polecanki dla geeków. Nie ma co ukrywać, że kolumna stanowi sama w sobie reklamę sklepu yatta.pl, który jest członkiem tej samej rodziny co SMASH! Nie jest to jednak reklama nachalna i - co jest plusem - samych reklam nie jest dużo w całym magazynie. Po za tym sam poleciłbym kilka z prezentowanych w Shoppingu produktów.

Następnie mamy przegląd komiksowych nowości. Jest zróżnicowany gatunkowo i po jego lekturze dopisałem jeden komiks (TOSHIRO) do sprawdzenia.

Przechodząc do części tekstowej dostajemy różnorodność, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Nie zainteresowały mnie teksty o DYLAN DOGU, mandze ABARA, ani temat numeru - EKSPEDYCJA. Nigdy nie byłem miłośnikiem TYTUSA, ROMKA I ATOMKA, ale toplistę, która znalazła się w magazynie czytało się dobrze. Dwa szczególnie dobre teksty, które polecam to recenzja komiksu ADVENTURE TIME: SŁODKIE OPOWIASTKI oraz wywiad z twórcami komiksów w wersji audio. Recenzent AT: SO jest wielkim fanem serialu, do tego pisze z prawdziwą pasją, dzięki czemu lektura jest prawdziwą przyjemnością. Z recenzji bije energia, którą rozumiem, bo sam również wkładam podobną energie, gdy piszę o czymś, na czego punkcie jestem zgeekowany. Z kolei wywiad będzie interesujący dla tych, którzy tak, jak ja, słyszeli o takim zjawisku, jak komiksowe słuchowiska, ale ich wiedza w tym momencie się kończy.

W publicystyce mamy również recenzję gry "Kości opowieści" (idealny pomysł na prezent dla kreatywnych ludzi), przekrojowy artykuł o popkulturowym fenomenie, jakim są zombie oraz kilka recenzji, które recenzjami nie są...

Już spieszę z wyjaśnieniem. Te "recenzje" to po prostu artykuły. Artykuły o komiksach HELLBOY, DEAD BOY DETECTIVES oraz o serialu IZOMBIE. Są one dobrze napisane i – co widać w trakcie lektury – w każdym przypadku podparte wcześniejszym researchem w danym temacie. Nie umniejszam więc wartości tekstu - ot takie czepialstwo odnośnie przypisania tekstów do działu Recenzje, zamiast do Publicystyki.

W magazynie znalazło się też miejsce na 3 komiksy. Podobnie, jak to bywa z opowiadaniami w NOWEJ FANTASTYCE, część podchodzi czytelnikowi, część nie. Mnie podobał się jeden - GAGARIN autorstwa dwóch znakomitych komiksiarzy młodego pokolenia - Podolca i Rzecznika.

SMASH! zdrożał, ale jednocześnie przytył. Za przeszło 60 stron na grubym papierze przyjdzie zapłacić 9,90. Plusy zdecydowanie przeważają newsowe minusy i szczegół w nazewnictwie kolumny, czyniąc z tego magazynu pozycję wartą zakupu. Oby tylko ekipa SMASHA! nie spoczęła na laurach i nie kazała nam znów czekać 10 miesięcy na kolejny numer.

Damex 

Dziękuję wydawcy za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz