Nie, to nie jest błąd w Matrixie. Tydzień po poprzedniej odsłonie "DC Movieverse News" przybyła kolejna. Wszystko z powodu tego, że połapałem się, iż za tydzień wypada 25 grudnia i nie ma takiej siły we wszechświecie, która zmusi mnie do robienia wówczas postów na bloga. Na szczęście przez ostatnich siedem dni sporo się wydarzyło wokół filmowych informacji, zatem zapraszam do rozwinięcia posta.
Warner zaprezentował światu nieco ponad trzy minuty z początku filmu WONDER WOMAN 1984. Postowaliśmy to już na naszym koncie na Facebooku, ale jeśli jeszcze tego filmiku nie widzieliście, to koniecznie klikajcie TUTAJ. Do odsłuchania jest także soundtrack z filmu i możecie go znaleźć między innymi TUTAJ.
Ruszyły także znane wszem i wobec oceny na Rotten Tomatoes. W chwili gdy piszę te słowa licznik wskazuje 88% ocen pozytywnych względem negatywnych, przy 91 recenzjach. WONDER WOMAN 1984 otrzymało znaczek "certified fresh". Jeśli chcecie zapoznać się z poszczególnymi ocenami, klikajcie w poniższy link źródłowy.
Źródło: 1
-----------------------------------------------------------------------------
Quintessa Swindell otrzymała rolę Cyclone/Maxine Hunkel w filmowym BLACK ADAMIE. Aktorka była znana dotąd z takich seriali jak "Euforia" czy "Trinkets". Postać jaką zagra zadebiutowała w 2007 roku na łamach serii JUSTICE SOCIETY OF AMERICA podczas runu Geoffa Johnsa, gdzie okazała się wnuczką oryginalnego Red Tornado.
Tymczasem doszło do małych, lecz zabawnych przekomarzań pomiędzy Dwaynem Johnsonem i reżyserem filmu SHAZAM! Davidem Sandbergiem. The Rock wrzucił na Instagrama pierwsze z poniższych zdjęć, zaś drugi odpowiedział również na owym serwisie społecznościowym.
-----------------------------------------------------------------------------
MROCZNY RYCERZ dołączył do zbiorów Narodowego Rejestru Filmów, czyli miejsca zbierającego obrazy produkcji USA o wyjątkowym znaczeniu kulturowym, historycznym lub estetycznym. Dotąd był tam obecny tylko jeden film superbohaterski, a dokładniej SUPERMAN z 1978 roku. Teraz eS i Gacek mogą odetchnąć z ulgą - znów są razem tam, gdzie ich miejsce ;)
Źródło: 1
-----------------------------------------------------------------------------
Tymczasem Warner chyba dość mocno nagrabił sobie ogłoszeniem decyzji o tym, by wszystkie swoje przyszłoroczne premiery streamingować także w HBO Max. Największe sieci kinowe w USA ogłosiły, że w efekcie będą... obniżać ceny na filmy Warnera. Jaki w tym sens? Ano taki, że dzięki podpisanym umowom kina nie stracą (za dużo), za to drastycznie zmniejszą się wpływy dla studia. Mówi się, że jeśli faktycznie tak się stanie, Warner może stracić nawet 75% wpływów z kin. Czekamy na rozwój sytuacji, która wydaje się być dość dynamiczna.
Źródło: 1
-----------------------------------------------------------------------------
I na koniec, obowiązkowy kącik wizji największego wizjonera. Temu tym razem "przypadeczkiem" udało się zdradzić prawdopodobną datę premiery LIGI SPRAWIEDLIWOŚCI na HBO Max.
- No więc ta najprawdopodobniej nastąpi w marcu przyszłego roku, chociaż...
- ...jak twierdzi sam wizjoner, efekty specjalne są gotowe dopiero w 75%.
- Snyder twierdzi, że decyzja o przeniesieniu premier kinowych do HBO Max przez Warnera to nie najlepsza decyzja, chociaż w jego przypadku najmocniej chodzi o to, że w ostatnich tygodniach zamarzyło mu się wrzucenie jego LIGI do kin.
- W LIDZE Snydera nie będzie żadnych scen po napisach.
- Zakończono śledztwo w sprawie domniemanych, niewłaściwych zachowań Jossa Whedona na planie dokrętek do LIGI. Nie ujawniono nic więcej, ale wielka gwiazda kinowa Ray Fisher już uznał, że wszystkie jego oskarżenia się potwierdziły.
- Tymczasem Joe Manganiello, który jeszcze parę miesięcy temu dostawał nerwicy na pytania o jego udział w LIDZE, teraz nagle najchętniej na świecie opowiada różne ciekawostki. Zdradził na przykład, że w filmie o Batmanie Bena Afflecka jego postać miała "złamać" Gacka poprzez pozabijanie mu jego najbliższych. Opary Snydera wyczuwam mocno. Co ciekawe, film ten miał być punktem wyjścia do wielu innych planowanych projektów kinowych. Ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Uffff...
- Aha, a fryzura Deathstroke'a, jaką widzieliśmy na jednym z promocyjnych zdjęć, ma głębsze uzasadnienie. Nie wiem, nie znam się, ale skoro to film Snydera, to możemy liczyć na to, iż owy fryz będzie symbolu, bólu, straty, cierpienia, depresji i nie rozróżniania innych kolorów niż szary i szary. Czy coś.
---
Zebrał, uporządkował i skomentował:
Krzysztof Tymczyński
Zebrał, uporządkował i skomentował:
Krzysztof Tymczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz