poniedziałek, 20 grudnia 2021

POŚRÓD LASU

Moim pierwszym skojarzeniem ze słowem horror jest film. W dalszej kolejności wymieniłbym gry komputerowe, seriale oraz książki. Nigdy nie wiązałem mocno medium komiksowego z historiami grozy. Wychowywałem się w przeświadczeniu, że ten gatunek musi nas straszyć, a to oznaczało dla mnie głównie jumpscare'y.  Niedawno zostałem uświadomiony, że horrory to przede wszystkim gęsty klimat. Przy okazji tej światopoglądowej zmiany chciałem spróbować także komiksu grozy. Wybór  padł na POŚRÓD LASU z cyklu Hill House.

POŚRÓD LASU jest komiksem mocno kobiecym, tworzonym przez Carmen Maria Machado, Dani oraz Tamrę Bonvillian. Ta feministyczna tendencja ma swoje odbicie także w warstwie fabularnej. Bohaterkami opowieści są El oraz Octavia, zadeklarowane homoseksualistki pochodzące z mniejszości etnicznych.

Opowieść zaczyna się, gdy dwójka bohaterek budzi się w kinie. Nie pamiętają swojego seansu. Opuszczają salę, by dowiedzieć się od ,,znajomego” Josha czy ma coś im do przekazania. Przestraszony nic nie odpowiada, ale przed wyjściem dziewczyn pyta się czy film się podobał. El wkurzona wraz z Octavia opuszczają kino, by wrócić do domu na jednym rowerze. Podczas powrotu spotykają dziwne stworzenie, będące połączeniem jelenia i człowieka.

Początek historii, może jawić się czytelnikowi banalnie, ale środek taki nie jest. Dochodzą nowe wątki, wiedźma, kobiety kratery, mężczyźni bez skóry, którzy wychodzą z podziemi. Same miasto oraz jego przeszłość wychodzą na jaw. Rozwinięcie akcji jest bardzo satysfakcjonujące. Czyta się to jednym tchem bez odrywania od lektury. Dawno tak dobrze się nie bawiłem podczas śledzenia przebiegu opowieści. Same treści grozy, które doświadczymy są różnorodne. Nie zmienia to jednak faktu, że pasują do siebie. Nie miałem zgrzytu między nimi, a to trudno zachować. Źle napisane mogły wręcz odstraszyć czytelników. Do dobrego horroru nie wystarczy tylko niepokój. Bez interesujących bohaterów nie robiłyby na nas wrażenia przedstawione wydarzenia. Losy El oraz Octavii angażują nas od pierwszych chwil. Problemy ich są bardzo przyziemne. Octavia myśli czy nie wyjechać na studia. El natomiast o pomocy rodzinie i swojej przyjaciółce Octavi. Dialogi między tymi dwiema postaciami są naturalne. Widać, że znają siebie już wiele lat i mogą sobie docinać wzajemnie. Sam ich los jest na tyle angażujący, że w głównej mierze to dla nich czyta się ten komiks. Zawiązanie akcji jest bardzo w duchu pisarki. Jest mocno feministyczne, ale sam wolumin podkreśla  to wiele razy.

Rysunki Dani bardzo pasują do klimatu opowieści przedstawionej w tym tomie. Projekt postaci jest tak prosty, ale zarazem piękny. Czarownica, która jest małym zwykłym dzieckiem, a wiele wie robi wrażenia. Oprawa artystyczna nie zrobiłaby wrażenia gdyby nie kolorystka Tamry Bonvillian. Lekko ciemne barwy dodają uroku temu komiksowi. Przy tym komiksie pierwszy raz zauważyłem jak dobór palet ma znaczenie.

POŚRÓD LASU jest udanym komiksem grozy. Tyle tylko, że nie dla każdego. Na pewno nie dla malkontentów, którzy twierdzą, że feminizm wszędzie jest wpychany.  Jeśli chcecie spróbować horroru w innej wersji, niż dotychczas, to polecam sprawdzić ten komiks.  

Dla porównania, wcześniejszą recenzję wydania oryginalnego autorstwa Dawida znajdziecie tutaj.

Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów THE LOW, LOW WOODS #1-6.

Powyższy komiks można nabyć w sklepie Egmontu lub w ATOM Comics.

Maciej Matusz

1 komentarz:

  1. Dzięki! Ciekawa recenzja. Wgle od jakiegoś czasu się zbieram właśnie spróbować komiksowych horrow 😉 Kiedyś książkowo dużo czytalem,ale w komiksach oprócz Potwora z Bagien,czy niektórych historii Batmana (Azyl Arkham, TM Semic Mignoli, its) nie za bardzo się zagłębiałem. Fajnie jakbyście kiedyś jakąś topke zrobili z najlepszymi horrorami z DC, zarówno "superbohaterskimi" jak i "normalnymi". Teraz z DC Black Label pewnie trochę ciekawych pozycji wychodzi👌. Pzdr i Wesołych Świąt dla całej redakcji!

    OdpowiedzUsuń