niedziela, 29 października 2017

Czytelnicze polecanki dla fanów DARK NIGHTS: METAL i nie tylko


Swego czasu na facebooku polecałem "komiksy na życzenie". Wy pisaliście o jakiej postaci chcielibyście poczytać, a ja wypisywałem komiksy warte (według mnie) uwagi. Po kilku miesiącach formuła się wyczerpała, lecz mimo to planowałem w jakiś sposób do tego powrócić. Event DARK NIGHTS: METAL jest ku temu idealną okazją. 

Wielkie komiksowe wydarzenie autorstwa Scotta Snydera i Grega Capullo, jest historią na miarę Kryzysów, angażującą multum postaci z DCU. Dodatkowo czerpie garściami z historii i mitologii naszego ulubionego wydawnictwa. Dla nowych czytelników liczne nawiązania i wtrącenia mogą być zniechęcające, ale dla mnie nigdy nie były. Gdy po latach - niemal dekadę po upadku TM-Semic (młodsi nie znają) -  wróciłem do czytania komiksów, zacząłem od nadrabiania zaległości z Batmanem, a potem sięgnąłem po INFINITE CRISIS. Nie znałem wówczas wielu postaci, które przewinęły się przez karty tego komiksu, ale absolutnie zafascynował mnie ten wielki świat, zaludniające go postacie i spektakularna skala historii. Zachęciło mnie to do poszerzenia czytelniczej wiedzy i lektury kolejnych serii. Niezliczone posty na forach i czas spędzony na Wikipedii, pomógł mi się w tym wszystkim odnaleźć. Teraz, chciałbym pomóc Wam.

W przypadku DARK NIGHTS: METAL, zdecydowanym "musisz przeczytać" są dwa one-shoty, stanowiące prolog do eventu. Są to: DARK DAYS: THE FORGE #1 i DARK DAYS: THE CASTING #1. Podrozdziałem METAL, usytuowanym pomiędzy #3 a #4 jest one-shot BATMAN: LOST #1. Snyder mocno odwołuje się szczególnie do komiksów Geoffa Johnsa i Granta Morrisona, ale również do mniej znanych historii, bohaterów i zakątków uniwersum DC. Ten tekst nie ma ambicji bycia analizą poszczególnych zeszytów METAL - ale linki do takowej znajdziecie na jego końcu. Moim celem jest wypunktowanie ciekawych i ważnych komiksów z postaciami, które spotkacie na łamach METAL, co z kolei pomoże Wam pokochać te - często mniej znane - istoty. Gdyby 10 lat temu, ktoś podetknął mi podobny tekst, oszczędziłoby mi to przynajmniej kilkunastu ładnych godzin samodzielnych poszukiwań i niemało niepotrzebnych zakupów.

Snyder buduje METAL na podwalinach swojego runu z Capullo w serii BATMAN z New 52 (Nowego DC Comics).
Spośród 10 tomów, najważniejsze wydają się być 1, 2, 7, 8 i 9. Scenarzysta nawiązuje również nieznacznie do swojego runu w przeciętnym ALL-STAR BATMAN.

Skala eventu to tylko jedna z rzeczy, zaczerpniętych z trylogii Kryzysów.
CRISIS ON INFINITE EARTHS (KRYZYS NA NIESKOŃCZONYCH ZIEMIACH), INFINITE CRISIS (będzie wersja PL) i FINAL CRISIS to komiksy, które każdy fan DC prędzej czy później musi przeczytać. Ten ostatni, najlepiej dopiero po zaznajomieniu się z kilkoma innymi tytułami autorstwa Granta Morrisona, a zwłaszcza z jego "bat-epopeją".

Batman według Morrisona jest lekturą wzbudzającą skrajne emocje. Więcej o tym wraz z kolejnością czytania znajdziecie tutaj. METAL, ze względu na demona Barbatosa, szczególnie silnie nawiązuje do mini serii BATMAN: RETURN OF BRUCE WAYNE.

Sam Morrison, przy Barbatosie bazuje na motywach z historii Petera Milligana MROCZNY RYCERZ MROCZNEGO MIASTA (polski BATMAN 8/91).
Historia znalazła się w zbiorze BATMAN: DARK KNIGHT, DARK CITY.

Luźny związek z serią BATMAN AND ROBIN Morrisona stanowi z kolei NIGHTWING vol 3 NIGHTWING MUST DIE! (polskiego tytułu w tej chwili brak). Także ten tom, to pozycja dla fanów B&R "szalonego Szkota".

Pozostając wciąż w temacie Morrisona, warto zapoznać się z THE MULTIVERSITY - mapa z tej serii pojawia się w METAL #1. Samo METAL wyjaśniając historię Mrocznego Multiwersum opowiada również nową genezę "normalnego", liczącego 52 światy multiwersum DC.

DARK KNIGHTS RISING: THE WILD HUNT #1 to one-shot osadzony pomiędzy METAL #5 a #6. Choć Morrison jest jednym ze współscenarzystów, to zeszyt jest przesiąknięty jego stylem.

Idąc za ciosem, wspomnę jeszcze tego samego autora:
-SEVEN SOLDIERS OF VICTORY .

-Run w JLA, wydany w 4 tomach AMERYKAŃSKA LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI - JLA. Do tej pory nie rozumiem fenomenu tej serii i jestem w mniejszości, której się ona nie podoba. Za najlepszą historię z runu uchodzi ROCK OF AGES (nie znam polskiego tytułu).

-Event DC: ONE MILLION, z udziałem Vandala Savage'a - jednego z nieśmiertelnych, pojawiających się w METAL.

Inni nieśmiertelni również wystąpili w kilku dobrych lub bardzo dobrych tytułach:
1) Trylogia BATMAN: RISE OF THE DEMON (BATMAN: NARODZINY DEMONA)
+ występy Ra'sa i Tali Al Ghul w bat-komiksch Denny'ego O'Neila i Neala Adamsa.

2)  Czarodzieja, który z młodego Billy'ego Batsona uczynił czempiona znajdziecie w komiksie SHAZAM! (polski tytuł bez zmian).
Jeśli polubiliście tego herosa (dawniej znanego jako Captain Marvel), to warto sprawdzić lekkie SHAZAM!: THE MONSTER SOCIETY OF EVIL.


Największy przeciwnik Shazam to Black Adam.
Jego najlepsze występy znajdziemy w serii 52 i spin-offie WORLD WAR III,  w pierwszym runie Johnsa w JSA (historia DARK REIGN), w mini serii BLACK ADAM: THE DARK AGE oraz w finałowej historii Johnsa w JUSTICE SOCIETY OF AMERICA (to ten drugi run jego autorstwa).

3) UNCLE SAM - warto dla rysunków.
Wspólnych perypetii Sama z Freedom Fighters nie miałem okazji czytać.

4) Phantom Stranger - run rysowany przez Jima Aparo, niedostępny w trejdach.

5) Kain i Abel - stare horrory oraz serie HOUSE OF MYSTERIES i HOUSE OF SECRETS. Prócz tego arcydzieło, jakim jest SANDMAN Neila Gaimana. Prawdopodobnie najlepszy komiks wszech czasów (u mnie numero uno, przed STRAŻNIKAMI).
Sen z Nieskończonych (konkretnie jego druga inkarnacja) również występuje w METAL. Sen/Daniel jest wnukiem Cartera Halla/Hawkamana. Biblioteka Snu zarządzana przez Luciena znajduje się w Śnieniu, królestwie Snu.

6) Marry, Queen of Blood - seria I, VAMPIRE z New 52.

7) Jason Blood/Etrigan, Morgana le Fay, jak również pojawiający się w evencie Shinning Knight i wspomniany już Vandal Savage, wystąpili w osadzonej w magicznym średniowieczu serii DEMON NIGHTS.
Etrigan i Morgana to postacie stworzone przez "Króla" komiksu. Polecam zbiór DEMON BY JACK KIRBY.

W ogóle trzeba w tym miejscu nadmienić, że prace Kirby'ego to kamień milowy medium. Jeszcze jeden z dostępnych zbiorów, z bohaterem z kart METAL to MISTER MIRACLE BY JACK KIRBY.
Obecnie wychodząca seria MISTER MIRACLE Toma Kinga i Mitcha Geradsa to czyste złoto.

Teraz krótkie polecanki o innych postaciach, które spotykamy na kartach METAL (choćby na pojedynczym kadrze):

-Steel - saga opowiadająca o śmierci i powrocie Supermana, zwłaszcza REIGN OF SUPERMEN (swojskie RZĄDY SUPERMANÓW).
-Clayface - seria DETECTIVE COMICS JAMESA TYNIONA IV.
-ANIMAL MAN Morrisona oraz seria Lemire'a.
-Deadman - komiksy rysowane przez Kelly'ego Jonesa oraz te, które tworzył Neal Adams.
-DEATHSTROKE Marva Wolfmana oraz NEW TEEN TITANS: KONTRAKT JUDASZA (będzie w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów DC).
-STARMAN Jamesa Robinsona.
-METAL MEN Duncana Roleu.
-Red Tornado - JUSTICE LEAGUE OF AMERICA vol 1 TORNADO'S PATH.
-Blackhawks - tu niestety nie mam czego polecić :(
-Dubbilex i projekt CADMUS - seria Kirby'ego z Jimmym Olsenem i komiksy z Supermanem z lat 90-tych.
-Starro to pierwszy przeciwnik Ligi. Zadebiutował w THE BRAVE AND THE BOLD #28 (z 1960 roku). Za jego najlepszą wersję uważam tę, z brawurowej serii R.E.B.E.L.S. Tony'ego Bedarda.
-CHALLENGERS OF THE UNKNOWN BY JACK KIRBY oraz CHALLENGERS OF THE UNKNOWN BY JEPH LOEB AND TIM SALE.
-Plastic Man - seria Kyle'a Bakera. Pierwsza historia ukaże się w ramach WKKDC jako PLASTIC MAN: ŚCIGANY.
-Mongul - TRINITY vol 1 BETTER TOGETHER, GREEN LANTERN CORPS: RING QUEST, GREEN LANTERN CORPS: EMERALD ECLIPSE i klasyczna historia Alana Moore'a FOR THE MAN WHO HAS EVERYTHING (dostępna w zbiorze SUPERMAN: WHATEVER HAPPENED TO THE MAN OF TOMORROW?)

Przenieśmy się w magiczne rejony. Najlepsze komiksy z Johnem Constantinem znajdziecie w serii HELLBLAZER z Vertigo. Spośród scenarzystów, którzy ją pisali największym uznaniem darzy się runy Gartha Ennisa i Mike'a Careya.

Dla chcących poczytać coś dobrego z Zatanną jest zbiór ZATANNA BY PAUL DINI. Obie postacie należały w DC do wspólnej drużyny, co możecie sprawdzić w JUSTICE LEAGUE DARK Petera Milligana i później Jeffa Lemire'a.

Detective'a Chimpa i Nigthmastera znajdziecie w składzie grupy złożonej z postaci związanych z magią. Ich perypetie przedstawiła seria SHADOWPACT.

Doctor Fate - COUNTDOWN TO MYSTERY.
Komiks stanowi sequel do DAY OF VENGEANCE, gdzie główną rolę odgrywa Shadowpact. Więcej o komiksach z Fatem.
Potwór z Bagien - totalna klasyka Alana Moore'a, jaką jest jego SAGA OF THE SWAMP THING.
Bardzo dobra jest też cała seria SWAMP THING z New 52.

Wiele postaci, o których piszę przewinęło się przez serię 52 - notabene moją ulubioną ze wszystkich komiksów trykociarskich. Tytuł pokazuje, jak sprawnie można napisać tygodnik przestawiający drugo i trzecioligowe postacie w uniwersum, które jest niemalże żywym, oddychającym organizmem. Autorzy to naprawdę wielkie nazwiska: Johns, Morrison, Waid, Rucka, Giffen.

Grupa Outsiders doczekała się kilku odsłon, ale nas interesuje tylko jedna - BATMAN AND THE OUTSIDERS Mike'a W. Barra i Jima Aparro.

Znów zrobi się bardzo autorsko, czas bowiem na komiksy Geoffa Johnsa. Na pierwszy ogień idzie HAWKMAN BY GEOFF JOHNS. To jedyne, co moim zdaniem warto przeczytać (choć i tak bez rewelacji) z tym bohaterem*, który jest niezwykle ważną postacią w METAL, podobnie jak pojawiająca się w tych komiksach Hawkgirl.

Co jeszcze pióra Johnsa? JUSTICE LEAGUE: DARKSEID WAR (LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI: WOJNA DARKSEIDA).

Jastrzębie, Doctor Fate, Mr. Terrific należeli do składów Justice Society. Johns miał aż dwa udane runy z udziałem tej supergrupy - JSA oraz JUSTICE SOCIETY OF AMERICA (w poszerzonych wydaniach zbiorczych są/będą zebrane razem).

Tak na marginesie, jeśli trafi się Wam możliwość lektury runów Johnsa w THE FLASH (z Wallym Westem), TEEN TITANS, BOOSTER GOLD czy GREEN LANTERN to nie zastawiajcie się ani chwili. Tak jak Morrison jest pisarzem wymagającym uwagi, co wynagradza z nawiązką, tak Johns dzięki ogromnej wiedzy o DC zapewnia kawał dobrej rozrywki

Jeśli po prostu podoba się Wam idea mrocznych wersji bohaterów DC, to w przypadku Supermana godne uwagi są SUPERMAN: RED SON (SUPERMAN: CZERWONY SYN) i seria INJUSTICE. Przy Batmanie będzie to zwłaszcza wampirza trylogia.

* Nie czytajcie mini serii DEATH OF HAWKMAN. Jeśli koniecznie chcecie więcej komiksów z Jastrzębiem to mini seria HAWKWORLD jest czymś innym. Hawkman odgrywa też jedną z kluczowych ról w RANN-THANAGR WAR.

Efekty finału METAL będą widoczne w wielu seriach. Cała linia "The New Age of DC Heroes" wywodzi się z wydarzeń z eventu. Mini seria NO JUSTICE, nowa seria HAWKMAN, zmiany w TITANS, NEW TITANS (dawne TEEN TITANS), trzy serie z Ligą (JUSTICE LEAGUE, JUSTICE LEAGUE DARK i JUSTICE LEAGUE: ODYSSEY), a nawet linia "The Sandman Universe" z Vertigo - wszystko to jest pokłosiem DK: METAL #6.

To by było na tyle. Wszelkie pytania, sugestie i uwagi proszę zostawiać w komentarzach. W końcu ten tekst jest dla Was :)

Analizy (niektóre dwuczęściowe):
DARK DAYS: 1, 2, 3.
DARK NIGHTS: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8.
BATMAN: LOST #1

Wspomnianych  w tekście komiksów szukajcie w ATOM Comics.

Damian "Damex" Maksymowicz

4 komentarze:

  1. Wow super tekst i w ogóle, ale czemu nie czytać DEATH OF HAWKMAN, bo już zamierzałem kupić, a tu się pojawiły wątpliwości.
    Oraz drugie pytanie, czy polecacie run Granta Morrisona z Flashem z lat 90. zebrany w tym https://www.amazon.com/Flash-Grant-Morrison-Mark-Millar/dp/1401261027/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1509300181&sr=8-1&keywords=flash+grant+morrison?
    A i trzecie pytanie, czy samo Zero Hour jest godne polecenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DEATH OF HAWKMAN: sprawdź recenzje w sieci - nie są pochlebne. Poza tym tytuł spoileruje zakończenie ;) I tamte wydarzenia póki co nie mają żadnego znaczenia w METAL.

      Ten album Flasha miałem. Historie Millara są takie sobie, a Morrisona choć lepsze, to mi nie podeszły (niektórzy chwalą zawarte tu "Human Race", ja zupełnie nie). Najlepsza w tym zbiorze jest krótka historia z Garrickiem. Polecam reckę/analizę tego tomu: https://them0vieblog.com/2012/01/02/grant-morrison-and-mark-millars-run-on-the-flash-emergency-stop-the-human-race/

      Zero Hour: nie jest godne polecenia, ani nawet lektury. Czytałem cyfrowo, a przez to, że numeracja leci w dół (od #4 do #0) pomyliłem się i przeczytałem #2 przed #3... i wiesz, że skapnąłem się dopiero po dłuższym czasie :P Streszczenie przeczytaj, jak już coś musisz z ZH.

      Usuń
  2. Dzieki za tego Flasha, a Zero Hour pewnie i tak przeczytam, bo mam zamiar zebrać najważniejsze historie lat 90, najlepszych lat komiksu. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie lubię JLA od Granta, choć jestem fanem jego dziwnych jazd w stylu Arkham Asylum.

    OdpowiedzUsuń