Przyszedł i na mnie czas by pokazać swoją kolekcję. Swoją przygodę z komiksami zacząłem od GIGANT POLECA, czyli komiksów z Kaczorem Donaldem. Była tego masa w bibliotece więc czytałem i czytałem..
Czasami również TYTUSA ROMKA I A'TOMKA i KAJKO I KOKOSZA. Z tamtych czasów pozostało mi jeszcze kilka Kaczorów Donaldów, które teraz dumnie zdobią półkę. Potem na dłuższy czas przestałem czytać komiksy. Moje zainteresowanie tą formą sztuki gdzieś po drodze znikło. I tak przez kilka lat komiksy poszły w zapomnienie. Aż do czasu, gdy zacząłem oglądać serial THE WALKING DEAD. Znudzony czekaniem na kolejny sezon postanowiłem sięgnąć po komiks. I wsiąkłem totalnie, zeszyt za zeszytem nadrabiałem w szalonym tempie. Jak dobrze pamiętam, to w przeciągu miesiąca nadrobiłem ponad sto zeszytów. I to oznaczało mój definitywny powrót do świata dymków i obrazów. Moja fascynacja komiksem trwa już około dwóch lat. Moje zbiory są malutkie i do pięt nie dorastają kolekcjom moich redakcyjnych kolegów, ale są całkowicie moje i to jest najważniejsze.
Czasami również TYTUSA ROMKA I A'TOMKA i KAJKO I KOKOSZA. Z tamtych czasów pozostało mi jeszcze kilka Kaczorów Donaldów, które teraz dumnie zdobią półkę. Potem na dłuższy czas przestałem czytać komiksy. Moje zainteresowanie tą formą sztuki gdzieś po drodze znikło. I tak przez kilka lat komiksy poszły w zapomnienie. Aż do czasu, gdy zacząłem oglądać serial THE WALKING DEAD. Znudzony czekaniem na kolejny sezon postanowiłem sięgnąć po komiks. I wsiąkłem totalnie, zeszyt za zeszytem nadrabiałem w szalonym tempie. Jak dobrze pamiętam, to w przeciągu miesiąca nadrobiłem ponad sto zeszytów. I to oznaczało mój definitywny powrót do świata dymków i obrazów. Moja fascynacja komiksem trwa już około dwóch lat. Moje zbiory są malutkie i do pięt nie dorastają kolekcjom moich redakcyjnych kolegów, ale są całkowicie moje i to jest najważniejsze.
Marcin Chrapiec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz