środa, 16 września 2015

SANDMAN tom 9: PANIE ŁASKAWE



Mimo, że to przedostatni tom, to właśnie w PANIACH ŁASKAWYCH dopełnia się los Morfeusza. Polecam odświeżenie sobie lektury poprzednich tomów SANDMANA, gdyż liczba postaci i wątków poruszonych w tym tomie jest imponująca. o czym przekonanie się czytając już w kolejnym akapicie mojej recenzji. 

Gdy dziecko Lyty Hall zostaje porwane i spalone, kobieta popada w szaleństwo; jest pewna, że to Sen wedle zapowiedzi (DOM LALKI) jest za to odpowiedzialny. Lyta, będąc ciałem w świecie fizycznym, a umysłem w mitycznym, zostaje wykorzystana jako narzędzie Prządek losu (kolejne wcielenie Furii, trójni kobiet), które są zobligowane wywrzeć zemstę na Morfeuszu za przelanie rodzinnej krwi (ULOTNE ŻYCIA). Jest w tym też osobista uraza, bo miały one prywatne porachunki z jego synem Orfeuszem, który swym śpiewem w Hadesie sprawił, że zapłakały (REFLEKSJE I PRZYPOWIEŚCI).

Gaiman opisał kiedyś SANDMANA jako historię Władcy Snów, który musi się zmienić lub umrzeć i dokonuje wyboru. Wybór ten zapada właśnie w PANIACH ŁASKAWYCH. Morfeusz przez całą serię przechodził odwrotność mitycznej wędrówki bohatera - z boskiej istoty zaczął stawać się człowiekiem. Zabicie własnego syna pozwoliło mu wreszcie poznać istotę człowieczeństwa - współcierpienie. Od tamtego bez odpowiedzi pozostawała kwestia, czy Sen - ten, który miał być niezmienny i wieczny się zmienił? Czy będzie potrafił, odejść jak Lucyfer i Zniszczenie? Pytań czekających na odpowiedź było więcej, a 9 tom nie podaje ich wszystkich wprost, ale wiele można się domyślić - zwłaszcza przy naprawdę wnikliwej lekturze. Zwróćcie chociażby uwagę na nazwę pubu, w którym Morfeuszem spotyka się z Hobem. „Wiara, nadzieja i litość” – znaczące motywy serii, jeśli nie najważniejsze. Misterna gra Gaimana z czytelnikiem jest odzwierciedleniem gier toczonych między nieśmiertelnymi a śmiertelnikami z mitów, a jej wielki finał rozgrywa się właśnie w tym komiksie.

UWAGA! TEN AKAPIT ZAWIERA SOJLERY!!!
W fabułę wmieszani są dwaj tricksterzy - Puk i Loki, którzy działają na niekorzyść Morfeusza. Tak się przynajmniej wydaje na pierwszy rzut oka. Zdanie: „Mistrz manipulacji pojmuje, jak wspaniale – osobliwie, elegancko został zmanipulowany” potwierdza istniejącą teorię, co do której się zgadzam. Głosi ona, że Morfeusz popełnił wyrafinowane samobójstwo. Nie mogąc się znieść zmiany – uczłowieczenia, a nie potrafiąc porzucić swej funkcji, pozwolił się zabić. Wcześniej spłaciwszy wszystkie długi i wyrównawszy wszelkie rachunki wziął swą siostrę Śmierć za rękę. Chciał tego, bo zabicie własnego syna go odmieniło i złamało mu serce. Obaj tricksterzy mieli u niego długi, ale ich przewrotna natura kazała im oszukać Tkacza Snów. Jednak wysyłając ich tropem Matthew i Koryntczyka, to Morfeusz oszukał oszustów. Daniel nie został zupełnie spalony. Niczym w jednej z egipskich przypowieści z chłopca wypalono to, co ludzkie. Daniel będzie nowym, lepszym Snem, innym niż Morfeusz, ma bowiem w sobie ludzki pierwiastek.
KONIEC SPOJLERÓW!
                   
Warstwa graficzna może z pozoru budzić kontrowersje, ale z czasem niedbała kreska i styl ocierający się o kreskówki przestają razić. Gdyby ilustracje były bardziej realistyczne mogłyby odciągać uwagę od scenariusza. Ten zaś jest tak naładowany ważnymi wydarzeniami, że w jakiś magiczny sposób ta z pozoru dziwna koalicja wypaliła.

PANIE ŁASKAWE to najdłuższa historia w SANDMANOWEJ bibliotece. W moim prywatnym rankingu zajmuje drugie miejsce, oczywiście zaraz po PORZE MGIEŁ. Jeśli przeczytaliście spojlerowy akapit, to wiecie, że tom 9 daje niesamowite pole do analizy. Z racji, że to recenzja, ja zaledwie się o nią otarłem... a jest tego znacznie więcej. Szczerze i gorąco polecam.

Ocena niższa od 6 na 6 byłaby krzywdząca.

Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów SANDMAN #57 - 69

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

SANDMAN: PANIE ŁASKAWE do nabycia w sklepie ATOM Comics.

Damex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz