Po kolejnej liczącej
kilka tomów przerwie, ponownie sięgnąłem po nową odsłonę WKKDC. Tym razem
jednak nie było tak, jak przy paru wcześniejszych przypadkach, gdy
zastanawiałem się długo nad tym, czy aby na pewno chcę przeczytać dany komiks.
KONTRAKT JUDASZA, chociaż była to historia już wcześniej mi znana, był jednym z
tych tomów, na którego wydanie czekałem chyba od momentu ogłoszenia kształtu
kolekcji. I chociaż historia rodem z 1984 roku miejscami ciężko zniosła próbę
czasu, to jednak nadal doskonale widać, dlaczego komiks ten jest wymieniany
jako jedna z dwóch-trzech najważniejszych opowieści z Nastoletnimi Tytanami.
Po kolejnej udanej
akcji, szeregi Tytanów czekają ogromne zmiany. Kid Flash postanawia opuścić
grupę, zaś Dick Grayson decyduje się rozstać z kostiumem Robina. Pomimo tych
zmian, młodym bohaterom nie jest dane jednak zbyt długo nacieszyć się spokojem.
Brother Blood ponownie powstaje, zaś Deathstroke przejmuje zlecenie na Tytanów,
kierowany chęcią osobistej zemsty za utratę syna. Tym razem jednak jego plan
jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ ma on swojego agenta w szeregach
Tytanów. Czy Terra przyczyni się do ich upadku?
Kilka zdań wcześniej
wspomniałem o tym, że KONTRAKT JUDASZA w kilku miejscach nieładnie się
zestarzał. Objawia się to przede wszystkim w warstwie graficznej, za którą
odpowiada George Perez. Jego rysunki nie są jednak brzydkie czy źle zrobione.
Problemem jest tutaj szalenie mocny wpływ trendów lat osiemdziesiątych, które
dziś wydają się wręcz zabawne. Przez większość komiksu na postacie Nightwinga,
Cyborga czy Starfire nie da się patrzeć z pełną powagą, ponieważ wyglądają oni,
jakby uciekli z imprezy disco i ruszyli na miasto bić złoczyńców. Nie do końca
przekonywał mnie też sposób, w jaki Perez przedstawiał Terrę. Jednakże tych
parę rzeczy w żaden sposób nie zabiło przyjemności z czytania komiksu.
KONTRAKT JUDASZA, pomimo
trzydziestu lat na karku, to wciąż świetna historia stanowiąca kwintesencję
tego, czym niegdyś byli Nastoletni Tytani. Młodzi bohaterowie nie są tu tylko
ekipą ludzi w kostiumach, ale także grupą przyjaciół, którzy dzielą ze sobą
smutki, radości i problemy. Na swój sposób urocze są w tomie tym takie
fragmenty, jak treningowy pojedynek Wonder Girl ze Starfire, będący bardziej
pokazem siły przyjaźni, niż siły fizycznej. Widać wyraźnie, że są sobie bliscy
i są w stanie wskoczyć za sobą w ogień. Znakomicie się przy tym uzupełniają i
stanowią mieszankę najróżniejszych, czasem mocno kontrastujących ze sobą
charakterów. Są przy tym też bardzo ludzcy i prawdziwi w tym co robią. Każdy z
herosów dostaje tu swoje pięć minut i o absolutnie każdym można powiedzieć, że
został dobrze i ciekawie rozpisany. Nawet debiutujący w drugiej części tomu Jericho
miał okazję się pokazać z interesującej strony oraz zdobyć serca czytelników. Nie
inaczej jest i ze złoczyńcami. Zarówno Deathstroke jak i Brother Blood są
prowadzeni na tyle interesująco, by czytelnik nie nudził się podczas lektury
KONTRAKTU JUDASZA. Wolfman rozwinął tu mocno postać Slade’a Wilsona i nic
dziwnego, że kilka lat później to właśnie on został scenarzystą solowej serii z
przygodami tego antybohatera.
Dramatyczna końcówka
tomu potrafi chwycić za gardło i pozostawić czytelnika ze złamanym sercem.
Scenarzysta doskonale moim zdaniem zagrał na uczuciach czytelników i
zdecydowanie mogę powiedzieć, że KONTRAKT JUDASZA będzie jednym z tych tytułów,
które szybko mi z pamięci nie znikną. To bardzo dobrze rozpisana mieszanka
akcji, dramatu i humoru. Zdecydowanie warto sięgnąć po ten tom kolekcji od
wydawnictwa Eaglemoss. Znakomity komiks, który chociaż w paru miejscach nie
oparł się próbie czasu, to jednak cały czas stanowi kwintesencję tego, co
najlepszego w Tytanach. Bez wahania polecam.
Krzysztof Tymczyński
Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów: THE NEW TEEN TITANS #39-40. TALES OF THE TEEN TITANS #41-44, TALES OF THE TEEN TITANS ANNUAL #3 oraz THE BRAVE AND THE BOLD #54
Warto jeszcze powiedzieć, jako ciekawostkę, że najnowszy DLC do gry DC Universe Online nosi nazwę KONTRAKT JUDASZA i jest oparty na tej właśnie historii.
OdpowiedzUsuń