środa, 1 stycznia 2020

Top 10: za co zapamiętam miniony rok?

Nie uznaję podsumowań minionego roku robionych już w grudniu. Raz bowiem potężnie się na tym sparzyłem, gdy pod sam koniec grudnia ukazał się pewien komiks, który kompletnie zburzył mi listę "the best of". Tym razem więc poczekałem i postanowiłem podsumować 12 ostatnich miesięcy. Zarówno pod kątem dobrych jak i nie za fajnych rzeczy. Na szczęście przeważają te pierwsze. Aha, no i piszę tu tylko w swoim imieniu, a nie za całość naszej ekipy. No to lecimy :)
KONIEC WKKDC
Najwyraźniej w przeciwieństwie do... chyba wszystkich, mi się WKKDC podobało. Oczywiście, miało komiksy lepsze i gorsze, kosztowało cale dwa złote więcej niż WKKM, ale patrząc na przekrój tego co nam zaoferowało, nie mogę narzekać. Oferta Egmontu jest jaka jest i skupia się na rzeczach nowych, tych z Vertigo i co ciekawszych tytułach pakowanych do DC Deluxe. Dopóki to się nie zmieni, a na to się nie zanosi, tytułów pokroju PLASTIC MANA, MIĘDZYNARODOWEJ LIGI SPRAWIEDLIWOŚCI, KONTRAKTU JUDASZA i wielu, wielu innych byśmy za cholerę nie dostali. Sam co prawda nie jestem wyznawcą panoramek i WKKDC kupowałem wybiórczo, ale po prostu brakuje mi polowania w Empikach na te odsłony, które akurat chciałem.

DC DELUXE
Krótko: w 2019 roku ukazało się siedem odsłon komiksów z Egmontowej linii DC Deluxe i mam je wszystkie. W żadnym z jeszcze wcześniejszych lat nie doszło do takiej sytuacji: w 2018 roku przykładowo odpuściłem sobie dwa wydane tytuły. No a ten rok zaczyna się z grubej rury, bo lada chwila dostaniemy MISTER MIRACLE!

VERTIGO - ZARÓWNO TU JAK I TAM
DOOM PATROL, PROMETHEA, finały ŁASUCHA, EX MACHINY czy też niezrównanego TRANSMETROPOLITANA - od samego początku wiedziałem, że praktycznie co moment będę wydawać pieniądze na kolejne tytuły Egmontu z linii Vertigo. I chyba na niczym szczególnie się nie zawiodłem.

Niestety rok 2019 to także dobicie i zamknięcie przez DC tego zasłużonego imprintu. Czuję się jakoś tak dziwnie, gdy przeglądam zapowiedzi tego wydawcy na kolejne miesiące i nie ma w nich osobnego zakątka dla tytułów z Vertigo.

DC ZOOM/INK, A WŁAŚCIWIE DC KIDS
Gdy DC pierwszy raz zapowiedziało powstanie imprintów Ink oraz Zoom oraz ogłosiło co będzie w nich wydawać, zajarałem się momentalnie. W minionym roku w moje łapy trafiły pierwsze komiksy z tych imprintów i jestem nimi totalnie zauroczony. Nie dla mnie Metale, Mroczne Uniwersa i inne Black Labele, aktualnie znajdziecie mnie zaczytanego takimi tytułami jak DEAR JUSTICE LEAGUE czy SUPERMAN OF SMALLVILLE :)

JOKER, SHAZAM! I... KRÓLOWE ZBRODNI
W 2016 roku mieliśmy daremny BATMAN V SUPERMAN. W 2017 roku do kin weszła byle jaka LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI. W 2018 roku otrzymaliśmy tylko i aż naprawdę przyjemnego AQUAMANA. Mało brakowało, by 2019 rok był pod tym względem jeszcze lepszy. Najpierw na duży ekran wpadł sympatyczny SHAZAM!, potem Todd Phillips pozamiatał JOKEREM. I wszystko byłoby cacy, gdyby nie oparte na komiksie z Vertigo, beznadziejne KRÓLOWE ZBRODNI. A bylismy tak blisko drugiego z rzędu roku bez słabej ekranizacji komiksu DC ;)

BATMAN KONTRA WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA
Tu też krótko: spośród najnowszych filmów animowanych z bohaterami DC nie umiem sobie przypomnieć drugi, przy którym bawiłem się równie dobrze. Dotąd najprzychylniej spoglądałem na BATMAN: NINJA oraz MŁODZI TYTANI: AKCJA! FILM, ale crossover Nietoperza z Żółwiami przebił wszystko.

DOOM PATROL I INNE SERIALE DC UNIVERSE
Po pierwszym sezonie TITANS można było mieć spore obawy co do tego, na jakim poziomie będą stały kolejne projekty serwisu DC Universe. Tymczasem zamiast równi pochyłej dostaliśmy coś zupełnie odmiennego. Najpierw pokazało się znakomite YOUNG JUSTICE: OUTSIDERS, potem DOOM PATROL rozwalił system, SWAMP THING pokazał klasę (pomimo smutnej kasacji), drugi sezon TITANS nie był nawet w połowie tak byle jaki jak pierwszy (chociaż wciąż daleko mu do bycia dobrym), a teraz można mocno się uśmiać przy HARLEY QUINN. Dla mnie bomba.

WATCHMEN
Miał być świetny serial i w mojej ocenie był. Teraz tylko mocno trzymam kciuki za to, by nie dostał kolejnego sezonu.

NO I LUCIFER
Swoisty fenomen tego serialu jest dla mnie do teraz niezmiennie niepojęty, ale z drugiej strony jest to także jedyna produkcja oparta (nawet jeśli bardzo luźno) na komiksach z DC, którą ogląda tak wielu moich znajomych. Zaś zeszłoroczny sezon od Netflixa był po prostu udany, co ucieszyło mnie niezmiernie. Całkiem dobrze bowiem pamiętam bowiem, jak beznadziejnie przeciągnięta była trzecia seria, którą emitował jeszcze FOX.

No i cameo Toma Ellisa w CRISIS ON INFINITE EARTHS było po prostu znakomite.

KARCIANKA LEGO BATMAN
I na koniec wyróżnienie dla karcianki, którą do Polski sprowadziło wydawnictwo Blue Ocean Polska. Po pierwsze, za to że poczułem się znowu jak dzieciak zbierający karty z postaciami z Dragon Balla czy żetony z Pokemonami. I po drugie, za to iż naprawdę przyjemnie się w nią grało ze znajomymi. Uzbierałem ostatecznie sto pięćdziesiąt kart z nieco ponad dwustu, ale jak najbardziej dało się toczyć rozgrywki i mieć z tego mnóstwo radości :)

Krzysztof Tymczyński

2 komentarze:

  1. W linii DC Deluxe ukazało się w 2019 7 komiksów

    OdpowiedzUsuń
  2. Promethea nie jest z Vertigo tylko z America's Best Comics będącym częścią imprintu Wildstorm

    OdpowiedzUsuń