środa, 18 lutego 2015

DC: Fakty i Mity #8

Zapraszamy do kolejnej odsłony Faktów i Mitów, gdzie poznacie m.in. ciekawostki dotyczące zakończenia sagi Fourth World, perypetie dotyczące powstania filmu MAN OF STEEL oraz przyczyny niejasnych losów Azraela. Miłej lektury!


Jack Kirby planował uśmiercić Darkseida oraz Oriona.

To prawda. Powieść graficzna THE HUNGER DOGS była zwieńczeniem sagi Fourth World, ale mało kto wie, że nie było to takie zakończenie, jakie autor planował. Oryginalnie Kirby miał stworzyć nowe zakończenie do swojej sagi, która wcześniej sfinalizowana została komiksem NEW GODS #11. Kirby wspólnie z Mike’iem Royerem zaczęli tworzyć dwunastą odsłonę, która kontynuowana byłaby na łamach THE HUNGER GODS, a wszystko zakończyć się miało śmiercią wielu postaci, w tym Darkseida oraz Oriona. DC nie zgodziło się jednak na takie rozwiązanie. Dlaczego?


Wydawnictwu nie było to na rękę w momencie, gdy Darkseid oraz Orion byli pośród popularnych w tym czasie postaci i planowano wydać serię figurek z cyklu Super Powers, w którym obaj byli uwzględnieni. Ostatecznie zatem przygotowany już częściowo materiał do NG #12 umieszczono w THE HUNGER DOGS, natomiast Kirby wymyślił zupełnie nową historię do NG #12. Oczywiście Darkseid oraz Orion utrzymali się przy życiu.

DC wymyśliło sposób na wynagrodzenie Jacka Kirby’ego.

Nawiążemy jeszcze do wspomnianej powyżej historii z nowym zakończeniem do cyklu Fourth World. Powstało ono w wyniku faktu, iż DC postanowiło zdobyć dodatkowe fundusze i po latach rozłąki wynagrodzić Kirby’ego za jego pracę. Autor nie czerpał bowiem żadnych korzyści z tytułu praw do postaci – te należały w całości do DC Comics. Powstały zatem przedruki starych komiksów o Nowych Bogach, Jack napisał nowe zakończenie, stworzył oprócz tego także powieść graficzną oraz cykl mini serii nawiązujących do figurek z serii Super Powers. Jakby tego było mało DC wpadło na pomysł, aby Kirby odświeżył i lekko zmodyfikował wizerunek stworzonych przez siebie wcześniej postaci, a tym samym firma Kenner wypuściła nową odsłonę figurek Darkseida, Oriona, Mantisa i spółki przynosząc całkiem spore zyski. Twórca nie mógł w tym momencie narzekać na swoje zarobki, a wydawnictwo w późniejszym czasie jeszcze nie raz wykorzystało figurki do opłacenia swoich rysowników (np. George Perez czy Ed Hannigan).

Jeph Loeb miał napisać ALL-STAR BATMAN AND ROBIN.

Prawda. Pierwotnie komiks z nowej linii All-Star miał być okazją do ponownego spotkania twórców historii Hush – Jepha Loeba oraz Jima Lee. Ostatecznie jednak ten pierwszy odszedł do Marvela, a DC zastąpiło go Frankiem Millerem. Dodatkowo drugi arc serii miał być narysowany przez Arta Adamsa, który zdążył wykonać nawet połowę szkiców do zeszytu jedenastego. Poniżej jeden z nich:


Knightfall  powstał na fali sukcesu historii The Death of Superman.

Fałsz. Superman umarł w starciu z Doomsdayem w listopadzie 1992 roku, natomiast cztery miesiące później Bane złamał kręgosłup Batmanowi. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa zrodziło się pytanie, czy to pierwsze wydarzenie miało wpływ na zmianę status quo w świecie Mrocznego Rycerza? Odpowiedź brzmi: nie. Upadek Batmana planowany był już znacznie wcześniej, a sam Azrael zadebiutował zanim jeszcze pojawił się Doomsday. Zarówno grupa „supermanowa” kierowana przez Mike’a Carlina, jak i ta „batmanowa” pod sterami Dennisa O’Neila planowały wstrząsnąć światem DC i zwiększyć malejąca drastycznie sprzedaż komiksów z udziałem eSa/Batmana i dowiedziały się o planach swoich kolegów dopiero po jakimś czasie, gdy oba projekty były w trakcie realizacji. Nikt nikogo nie kopiował. Po prostu kilka osób wpadło w tym samym czasie na podobne rozwiązania scenariuszowe  i tyle.

Choroba scenarzysty miała wpływ na losy Azraela.

Prawda. W ostatnim numerze serii AZRAEL z 2003 roku główny bohater staje twarzą w twarz ze swoim odwiecznym wrogiem, Nicholasem Scratchem. Obaj wypadają z budynku w przepaść, ale ciała Azraela nie znaleziono. Pozostały jedynie strzępy stroju bohatera z otworami po dwóch kulach. Widzimy scenę, gdy Jean Paul odchodzi ku białemu światłu żegnając się z Batmanem, a także Barbarę wspominająca przyjaciela.


Oryginalnie postać Azraela miała wyraźnie zostać uśmiercona, ale ostatecznie zdecydowano się na niejednoznaczne zakończenie serii. Powód? W momencie powstawania finalnego numeru scenarzysta Dennis O’Neil miał zawał i długo dochodził do siebie. Edytor Mike Carlin po rozmowie z żoną Denny’ego uznał, że uśmiercenie Azraela w tym momencie byłoby bardzo nie na miejscu stąd zdecydowano się na bardziej delikatne rozwiązanie.

Film MAN OF STEEL powstał w celu wypełnienia przez DC obowiązków prawnych.

Jak się okazuje film o Człowieku ze Stali z 2013 roku powstał na skutek decyzji jednego z sądów, który dał czas DC do 2011 na rozpoczęcie zdjęć do nowej kinowej wersji Supermana. Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o pieniądze. Nie inaczej było w tym wypadku. Perypetie dotyczące filmu o Supermanie były związane z trwającym od lat sporem pomiędzy DC Comics a rodziną Jerry’ego Siegela dotyczącego praw do postaci Człowieka ze Stali. Ci ostatni za pośrednictwem swoich prawników w pewnym momencie zarzucili drugiej stronie, że ta źle gospodaruje wizerunkiem Supermana i nie wykorzystuje w pełni potencjału marketingowego eSa, a tym samym pozbawia rodzinę Siegel udziału w zyskach, jakie dałby niewątpliwie nowy film z Kryptonijczykiem. Od roku 1980 powstał bowiem zaledwie jeden film o Supermanie. Sąd przychylił się do tych argumentów i dał czas DC, aby zdjęcia do filmu rozpoczęły się najpóźniej w 2011 roku. Tak też się stało i w pośpiechu stworzono MAN OF STEEL Zacka Snydera.

Co ciekawe jeszcze przed premierą filmu sąd odwoławczy uznał, że prawomocny jest dokument z roku 2001, w którym rodzina Siegel zrzeka się m.in. w zamian za gotówkę praw do postaci Supermana. Tym samym główni zainteresowani i tak nie mieli udziału w zyskach, a nowy film o Supermanie i tak prędzej czy później by powstał.

Wykorzystano materiały z Comic Book Legends Revealed #447, 448, 449 oraz 454

Dawid Scheibe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz