czwartek, 26 lutego 2015

Joker idzie na całość!

W przedostatnim rozdziale Endgame Joker pokazuje, że tym razem w starciu z Batmanem naprawdę nie ma żadnych ograniczeń!


SPOJLERY z BATMAN #39!

Batman nie uzyskał pomocy od Trybunału Sów, a w tym czasie Joker zakradł się do bat-jaskini i uciął kamerdynerowi dłoń!

Pierwotnie Snyder planował już w A Death of the Family, że Joker odciął rękę Alfreda i wysłał ją Bruce'owi. Wtedy uznano to za zbyt brutalne. Ale w Endgame zrealizowano ten pomysł:
Obrażenia twarzy Jokera, które ma w #39 są efektem zabezpieczeń, które musiał minąć by dotrzeć do jaskini.

Snyder potwierdził, że osoba, która wpadła w Zero Year do kadzi z chemikaliami to Joker. ALE osoba, która była „głównym” Red Hoodem w historii, to nie musiał być przez cały czas przyszły Joker. Mogło być ich wielu lub mogli zamienić się miejscami w pewnym momencie, nie ma pewności, kto ani kiedy był pod czerwonym kapturem. Pewny jest tylko finał – ten kto wypełzł z kadzi w Ace Chemicals to Błazeński Książę Zbrodni.

W finale dowiemy się wreszcie, czy Joker jest nieśmiertelny. Odpowiedź częściowo poznamy dzięki temu, co jeden z pierwszych Szponów wyjawił Batmanowi.

Więcej - klik, klik

Damex

13 komentarzy:

  1. Serio ktoś się jara okaleczaniem postaci pobocznych żeby rozwinąć głównych bohaterów? Dobrze, że rzuciłem już tego Batka Snydera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby to nie był Alfred to nie byłoby czym się przejąć...

      Usuń
  2. "Kiedyś sam byłem kamerdynerem pewnego superbohatera...rękę sobie dałbym za niego odciąć....i teraz k...... nie mam ręki!!!" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdzieś widziałem szkice do endgame, gdzie postać w kostiumie gacka miała zamiast dłoni jakiś hak czy cos...niedługo wzorem Ricka z WDEAD wszyscy będą pocięci i bez konczyn

    OdpowiedzUsuń
  4. Początki Snydera były rewelacyjne. Niestety, autor popłynął totalnie. Kilkanaście ostatnich miesięcy to ciągłe wydarzenia, po których Batman i Gotham nie będą takie same. Aż boje się myśleć, co będzie po Endgame. Może James Gordon okaże się biologicznym ojcem Bruce'a, który w akcie zazdrości zastrzelił Thomasa i Martę, Alfred otrzyma cyber-rękę, którą zainfekuje Superman-Cyborg i przejmie kontrolę nad Gotham. Bruce nie będzie miał wyjścia - odetnie głowę Alfreda i wrzuci ją do jamy Lazarusa.

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem jedynym, któremu się Snyderowe Batmany wciąż podobają? Endgame jest kapitalne, nie wiem czemu aż tyle narzekań dookoła :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś jedyny. Snyder jest obecnie jednym z najlepszych scenarzystów, a jego run w Batmanie stanie sie legendarny.

      Usuń
    2. no to dobrze :P Batman chyba zaraz po "The Wake" jest moim ulubionym tworem od Snydera

      Usuń
    3. Mi się historia z Sowami podobała, Śmierć rodziny również, a Black Mirror najbardziej. Endgame jest ok, choć miejscami jest SPORA przesada. w Zero Year z kolei podobał mi się Riddler i rysunki, reszta nie bardzo. I nie dlatego, że uwielbiam Rok pierwszy, po prostu jakoś nieee...

      Usuń
    4. Jest więc nas więcej.
      Snyder robi z Batmanem coś innego (jasne, wciąż w ramach surowych spojrzeń włodarzy DC) i chwała bogom. Czasem faktycznie jest tych wszystkich "rewelacji" nieco za dużo, ale jeśli taki ma być koszt odejścia od schematu i zmiany, nawet chwilowej, status quo, to ja "Idę do tego".
      Maciejewsky

      Usuń
  6. No ja z dorobku Snydera zachwyciłem się tylko Trybunałem Sów. Black Mirror też było świetne. Natomiast Joker u Snydera jest tak przerażająco przerażający, że aż śmieszny. Snydera zbytnio poniosła wyobraźnia i wynaturzył świetnego złoczyńcę.

    OdpowiedzUsuń
  7. U Snydera za dużo efektu WOW i gore, a coraz mniej sensu. Alfredowi ucięto dłoń - reakcja Batsa? Jak tam, co tam? A OK, no to działamy dalej. Takich kretynizmów jest niestety więcej. Nazwałbym to efektem Geoffa Johnsa, który też miał mocne wejście w świat DC, a później zaczął przesadzać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dini pisał detektywistyczne DET.COMICS, Morrison sci-fi BATMANA i kampowe B&R. Bats sprawdza się dobrze w każdym gatunku, w horrorze też. Snyderowi daleko jeszcze do WOW Johnsa, którego apogeum była co druga strona w BLACKEST NIGHT :P

      Usuń