niedziela, 20 sierpnia 2017

Serialownia #81

Za nami kolejny tydzień sierpnia. W mijających siedmiu dniach ponownie nie było dużo seriali z bohaterami z komiksów DC, więc i "Serialownia" nie będzie zbyt rozbudowana. Tym razem jednak do akcji wraca już niezniszczalny, redakcyjny duet. Jak zwykle w tym miejscu przestrzegamy przed ewentualnymi spoilerami, a także zapraszamy do rozwinięcia posta.
PREACHER 2x09: Puzzle Piece
Krzysiek T.: Niby niewiele się działo, ale jednak odcinek oglądało mi się znakomicie. Herr Star bardzo mocno rozruszał ten sezon i trudno nie zgodzić się z tym, że w tym przypadku casting udał się wyśmienicie. Praktycznie każda scena z jego udziałem to prawdziwa perełka, nawet jeśli momentami ociekająca sporym absurdem. Paranoiczny Jesse przypadł mi do gustu, bo zawsze miło się dowiedzieć, że Dominic Cooper dysponuje więcej niż dwoma minami w swoim aktorskim repertuarze. Zaskoczyło mnie także to, co stało się w tym odcinku na linii Cassidy-Denis, a także pierwszoosobowa scena ataku na mieszkanie w którym przebywają główni bohaterowie. Jedynym minusem jest dla mnie kompletnie nieprzekonywująca aktorka wcielająca się w agentkę Starra.
Tomek: Przy tylu zmianach względem oryginału zaskoczyło mnie, że akcja ze Starrem była niemal żywcem wyjęta z karty komiksu. Choć serialowy Starr przyjął to znacznie spokojniej niż jego papierowy odpowiednik. Jednak najfajniejszy w tym odcinku był B.R.A.D., a dokładniej zmyłka jaką zrobili twórcy wywołując paranoję zarówno u postaci jak i widzów. Ciekawie też wypadł atak na Custera i spółkę pokazany z perspektywy żołnierzy Graala. Tak więc tradycyjnie po słabszym zeszłotygodniowym odcinku, tym razem znowu było dobrze.
JUSTICE LEAGUE ACTION 1x32: Boo-ray for Bizarro
Tomek: Odcinek był OK, ale brakowało mu czegoś co by go wyróżniało. Ot przeciętna nawalanka z odrobiną humoru na okrasę. Szkoda też, że w momencie gdy Amazo wyjawia, iż oprócz mocy przejmuje też sposób myślenia swych przeciwników, a ponieważ w epizodzie mamy Bizarro, to od razu wiadomo jak rzecz się skończy. Kompletnie nie rozumiem natomiast, co w tym odcinku robił Kosmiczny Taksiarz, który nie miał w nim praktycznie żadnej roli do odegrania.

Ilustracje pochodzą ze strony Comicbook.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz