Zgodnie z opublikowaną na początku maja, komiksową rozpiską Egmontu na dalszą część roku, w sierpniu, podobnie jak i w lipcu, mają ukazać się w naszym kraju cztery nowe albumy z wydawnictwa DC. Właśnie pojawiły się one oficjalnie na stronie wydawnictwa i są już możliwe do zamawiania w ramach przedsprzedaży, a zatem czas przyjrzeć się krótko poszczególnym tytułom.
Tym razem są to trzy tytuły z głównego uniwersum, a także jeden nieco starszy, wydany oryginalnie pod szyldem Wildstormu. Na początek wracamy (już po raz ostatni) do świata Harley Quinn, aby przeczytać i obejrzeć finał długiego runu Amandy Conner i Jimmy'ego Palmiottiego. Główna bohaterka staje do decydującego starcia z uprzykrzającym jej życie burmistrzem, a jej celem jest objęcie sprawowanego przez niego urzędu. Rozpoczyna się najbardziej szalona, pełna niedozwolonych chwytów i przelanej krwi kampania wyborcza w historii Nowego Jorku. Twórcy spinają zainicjowane na początku Odrodzenia wątki, a także gościnnie, osobiście pojawiają się w tym komiksie(!?)
Dwa kolejne tytuły to coś dla miłośników batmanowego zakątka DCU.
Tom King kontynuuje swoją bat-sagę, do której finału pozostały na chwilę obecną trzy albumy. Ujawnia pewne istotne dla całego runu elementy, dotyczące osoby/osób stojących od początku za wszystkimi wydarzeniami, jakie dotknęły od startu Odrodzenia Batmana. Mroczny Rycerz kontra Bane (po raz kolejny) oraz pustynna "przygoda" u boku Thomasa Wayne'a, zakończona pojedynkiem i symbolicznym upadkiem. Dodatkowo krótkie historie z wybranymi bat-złoczyńcami w roli głównej.
Tysięczny numer DETECTIVE COMICS, to podobnie jak było niedawno w przypadku ACTION COMICS, zbiór krótkich opowieści skupionych na różnych aspektach oraz momentach kariery głównego bohatera. Do stworzenia tej antologii zaproszeni zostali różni znani twórcy, zwłaszcza osoby, które w przeszłości odcisnęły swoje piętno na komiksowej historii Batmana. Album ten zawiera bogatą galerię okładkową oraz dwie nowe opowieści, stworzone w USA specjalnie na potrzeby wersji deluxe tego wyjątkowego one-shota. W pierwszej (Grant/McDaniel) Batman i Anarky krzyżują plany Brzuchomówcy, zaś w drugiej (Venditti/Segovia) gacek bierze udział w misternie przygotowanym planie zemsty Two-Face'a. Miłośnicy okolicznościowych numerów oraz magii okrągłych liczb, z pewnością będą chcieli mieć tą pozycję na swoich półkach.
Na koniec maksi seria z Wildstormu, która u nas wydana zostanie już w ramach cyklu DC Black Label. 1001 świetnie wyszkolonych agentów rozsianych po całym świecie postawiona jest cały czas w stanie gotowości. Nigdy nie wiadomo, kiedy zadzwoni telefon i trzeba będzie uratować świat przed nietypowym zagrożeniem. Mają na to zawsze tylko 30 minut. Ostatnia i zarazem najlepsza linia obrony planety, o której istnieniu zwykły obywatel nie ma pojęcia. 12 pojedynczych historii, 12 różnych znanych artystów, dużo efektownych pojedynków, nominacja do Eisnera w 2004 roku.
Tym razem są to trzy tytuły z głównego uniwersum, a także jeden nieco starszy, wydany oryginalnie pod szyldem Wildstormu. Na początek wracamy (już po raz ostatni) do świata Harley Quinn, aby przeczytać i obejrzeć finał długiego runu Amandy Conner i Jimmy'ego Palmiottiego. Główna bohaterka staje do decydującego starcia z uprzykrzającym jej życie burmistrzem, a jej celem jest objęcie sprawowanego przez niego urzędu. Rozpoczyna się najbardziej szalona, pełna niedozwolonych chwytów i przelanej krwi kampania wyborcza w historii Nowego Jorku. Twórcy spinają zainicjowane na początku Odrodzenia wątki, a także gościnnie, osobiście pojawiają się w tym komiksie(!?)
Dwa kolejne tytuły to coś dla miłośników batmanowego zakątka DCU.
Tysięczny numer DETECTIVE COMICS, to podobnie jak było niedawno w przypadku ACTION COMICS, zbiór krótkich opowieści skupionych na różnych aspektach oraz momentach kariery głównego bohatera. Do stworzenia tej antologii zaproszeni zostali różni znani twórcy, zwłaszcza osoby, które w przeszłości odcisnęły swoje piętno na komiksowej historii Batmana. Album ten zawiera bogatą galerię okładkową oraz dwie nowe opowieści, stworzone w USA specjalnie na potrzeby wersji deluxe tego wyjątkowego one-shota. W pierwszej (Grant/McDaniel) Batman i Anarky krzyżują plany Brzuchomówcy, zaś w drugiej (Venditti/Segovia) gacek bierze udział w misternie przygotowanym planie zemsty Two-Face'a. Miłośnicy okolicznościowych numerów oraz magii okrągłych liczb, z pewnością będą chcieli mieć tą pozycję na swoich półkach.
Na koniec maksi seria z Wildstormu, która u nas wydana zostanie już w ramach cyklu DC Black Label. 1001 świetnie wyszkolonych agentów rozsianych po całym świecie postawiona jest cały czas w stanie gotowości. Nigdy nie wiadomo, kiedy zadzwoni telefon i trzeba będzie uratować świat przed nietypowym zagrożeniem. Mają na to zawsze tylko 30 minut. Ostatnia i zarazem najlepsza linia obrony planety, o której istnieniu zwykły obywatel nie ma pojęcia. 12 pojedynczych historii, 12 różnych znanych artystów, dużo efektownych pojedynków, nominacja do Eisnera w 2004 roku.
Szczegóły techniczne oraz okładki jak zwykle znajdziecie poniżej:
DETECTIVE COMICS #1000
Oprawa miękka ze skrzydełkami, 176 stron, cena okładkowa 49,99 zł, premiera 12.08.2020
HARLEY QUINN, TOM 5: GŁOSUJ NA HARLEY
Oprawa miękka ze skrzydełkami, 144 strony, cena okładkowa 39,99 zł, premiera 12.08.2020
Oprawa miękka ze skrzydełkami, 144 strony, cena okładkowa 39,99 zł, premiera 12.08.2020
GLOBALNE PASMO
Oprawa twarda, 320 stron, cena okładkowa 99,99 zł, premiera 12.08.2020
Które z wymienionych komiksów są według mnie warte uwagi oraz pieniędzy? Tak naprawdę jedynie jubileuszowa odsłona DETECTIVE COMICS, jeśli lubicie tego typu antologie i zdajecie sobie sprawę, że poziom zawartych w nich historii jest klimatycznie i jakościowo bardzo zróżnicowany. HARLEY oraz BATMAN to pozycje tylko i wyłącznie dla tych, którzy polubili obie serie i nadal przy nich trwają.
Nad GLOBALNYM PASMEM można się ewentualnie zastanowić, gdyż dla mnie opis tego zbioru jest znacznie ciekawszy, niż samo wykonanie i polskiego wydania nie kupię. Może Krzysiek T. będzie miał na ten temat inne zdanie ;)
Zastanawia mnie to 30 minut na uratowanie świata. Jeśli mieszkasz w mieście to w 30 min załatwisz coś na swoim osiedlu czy w swojej dzielnicy, bo raczej nie dojedziesz na drugi koniec miasta:)
OdpowiedzUsuń