Sezon urlopowy w pełni, a to oznacza, że także i ciekawych newsów komiksowych w sieci ostatnio jak na lekarstwo. Wszystko co najlepsze z ostatniego tygodnia zebraliśmy poniżej i tradycyjnie zachęcamy do lektury!
*Professor Zoom zadebiutował w nowym DCU, ma nowy kostium i tajemniczą genezę. Złoczyńca ma jakiś związek ze śmiercią matki Barry'ego Allena, a jego ojcu Henry'emu nazwisko Thawne nie jest obce.
W
THE FLASH ANNUAL #4 Zoom zbierze grupę kilku starych (ale przedstawionych
na nowo) i nowych łotrów by dopaść Flasha. W najnowszej historii w THE FLASH
powróci Wally West (wersja z nowego DCU), który odegra istotną rolę. Dynamizm
między postaciami będzie również dotyczył Pieda Pipera, który jest nowym
współlokatorem Barry'ego.
Najnowsza
historia będzie krótsza, ale wraz z kolejnymi stworzą jedną dużą wspólną
całość. Więcej.
*W minionym tygodniu wystartowała pierwsza, ukazująca się
codziennie seria komiksowa w ramach linii DC Digital. JUSTICE LEAGUE: GODS AND
MONSTERS. Seria ta pisana przez J.M.Dematteisa stanowi prequel do filmu
animowanego pod tym samym tytułem stworzonego przez Bruce’a Timma. Nowe
rozdziały komiksu będą ukazywać się od 1 do 18 lipca, natomiast animacja ukaże
się na DVD 28 lipca.
Alternatywne wersje Supermana, Batmana, czy też Wonder Woman
rysowane są przez Thony’ego Silasa, Moritata, Ricka Leonardiego oraz Matthew
Smitha. Kal-El w tej wersji jest synem Zoda, którego rakieta została znaleziona
przez meksykańskich imigrantów pracujących w USA. Batmanem jest Kirk Langstrom,
który poprzez własne serum zamienił się w wampira. Wonder Woman to z kolei
Bekka z New Genesis, która trafiła na Ziemię uciekając przed kimś/czymś.
DeMatteis widział już wcześniej wstępną wersję filmu, przez
co łatwiej było mu wczuć się w postacie i stworzyć krótkie historie
opowiadające losów bohaterów do momentu, gdy rozpoczyna się akcja filmu. Więcej.
*29 lipca ukaże się BATGIRL ANNUAL #3. O swoich wrażeniach
związanych z tworzeniem tego specjalnego numeru opowiadają poszczególni
rysownicy tego komiksu – Bengal, David Lafuente oraz Mingjue Helen Chen.
*Francis Manapul ogłosił na Twitterze, że odchodzi z DETECTIVE COMICS. Autor
rozpisał fabułę #41- #44. Współtwórca runu i jego przyjaciel Brian Buccellato
zajmie się resztą. Nie wiadomo, czy Buccellato będzie współtworzył dalej
DETECTIVE COMICS z kimś innym, sam, czy też zdecyduje, że to koniec jego
przygody z tą serią.
Manapul swoją decyzję o odejście argumentuje tym, że w najbliższych latach ma w
planach kilka nowych projektów, w tym autorski komiks i powieść graficzną. Więcej.
*Lee Bermejo jeszcze przed startem New 52 miał pomysł na
serię, która będzie zapytaniem o rolę Robina w życiu Batmana. Teraz otrzymał
szansę, aby przedstawić swój pomysł, ale już na większą skalę. Bermejo uważa,
że Robin powinien być bardziej takim tajnym agentem, a nie tylko tradycjonalnym
sidekickiem skaczącym po dachach. Scenarzysta chce zerwać z takim wizerunkiem i
pokazać, że Robin to nie tylko pseudonim, ale też sposób życia. Duke Thomas nie
jest sierotą, jego rodzice zostali uznani za zaginionych, a chłopak skupi się
teraz na ich poszukiwaniu. Wkrótce w serii pojawi się mnóstwo znanych postaci
zamieszkujących Gotham. Batgirl zagości w #4, natomiast nieuniknione jest
spotkanie z Batmanem, a scenarzysta nie wyklucza pojawienie się któregoś ze
znanych Robinów. Więcej.
*Znacie klasyczny obraz Aleksa Rossa z Jokerem i Harley Quinn? Jeśli nie, to "Tango of Evil" wygląda tak.
*Są już zapowiedzi Egmontu na wrzesień - klik.
*Przykładowe plansze z komiksów z
tego tygodnia.
*1
lipca w USA ukazały się:
Absolute Y The Last Man Volume 1 HC
Action Comics #42,
American Vampire Second Cycle #8,
Aquaman Volume 5 Sea Of Storms TP,
Aquaman Volume 6 Maelstrom HC,
Batman Arkham Knight #6,
Batman Arkham Origins TP,
Batman Beyond #2,
Bat-Mite
#2 (z 6),
Bizarro
#2 (z 6),9
Detective Comics #42,
DMZ Deluxe Edition Volume 4 HC,
FBP Federal Bureau Of Physics #22,
The Flash Season Zero #10,
Green Arrow #42,
Green Lantern #42,
He-Man The Eternity War #7,
Lobo #8,
Midnighter #2,
Mortal Kombat X #8,
Omega Men #2,
Vertigo
Quarterly SFX #2.
Damian i Dawid
Oj odpuszczacie sobie prowadzenie blogu :P konkurencja lepiej informuje od was :D
OdpowiedzUsuńRaczej wyprzedza ich o kilka dni we wszystkim :D :D :D
UsuńMówisz o tej konkurencji, która Green Lanterna nazywała Green Latherem? Jeżeli tak to rzeczywiście lepiej informuje ;)
UsuńCzyli kto? Konkurencja to konkurencja. Mam na myśli pozostałe blogi i portale :P
UsuńPlaneta-komiksów miała Green Lathera. Innych blogów nie znam.
Usuńplaneta-komiksów miała Green Lathera, Batmana w zbroi z Kryptonem i wiele, wiele innych bubli, od których aż oczy bolą.
UsuńSporo robią tam błędów ale szybko informują :P Do literówek nie przykuwam uwagi, bo sama robię ich sporo, w rozmowach z innymi :P Na Avalon i Batcave nie zglądacie? Wiem, że to nie blogi, źle ujęłam :P
UsuńBatcave robi świetną robotę, ale tylko skupiając się na Batmanie, a nie na całym uniwersum DC tak jak DCManiak. Na Avalon nie wchodzę. Jakoś nie jestem przekonany do Marvela
UsuńNie bez powodu DC i Marvel są konkurencyjnymi wydawnictwami. Na Avalona warto zajrzeć, dobre recenzje piszą. Zajrzałem na wspomnianą przez was Planete-komiksu. Trochę literówek jest, ale mimo tego, dobrze prowadzony jest blog i na bieżąco. Znacie blogi z podobnej tematyki? Ewentualnie inne wydawnictwa?
UsuńI częściej prostuje :)
OdpowiedzUsuńPo kilku dniowym opóźnieniu, ciężko podać złą informację :P
UsuńNaszej "konkurencji" życzymy wielu sukcesów, przede wszystkim dalszego udanego plagiatowania pomysłów DCManiaka, niezmiennie dobrej formy w popełnianiu błędów i niedostrzeganiu ich oraz przede wszystkim solidnej porcji leków na rozdwojenie jaźni. Niezależnie od pory dnia, nadal bardzo nas bawi, drogi Sebastianie, gdy w komentarzach na naszym blogu rozmawiasz sam ze sobą.
OdpowiedzUsuńTen natłok anonimowych rozmów jest zawsze zabawny :-D
UsuńDzięki Krzysztof :) I dam małe sprostowanie. To że zaglądam regularnie na waszą stronę, to nie znaczy, że prowadzę rozmowy sam ze sobą. Uwierz mi, że wolę podpisywać się pod moimi wypowiedziami, i że mam co robić w ciepłe dni ;) Nie moja wina, że macie takie zdanie o komentujących chociaż miło mi, że jestem utożsamiany z innymi :D
UsuńMożesz sobie pisać co chcesz, dla mnie najlepszym dowodem jest IP komentującego, które czarno na białym pokazuje, że jak zwykle lecisz w kulki.
UsuńAha, gratuluję Ci posta "Podobieństwa bohaterów DC Comics i Marvela #1". Oczywiście pomijając standardowy pierdylion literówek, tak bezczelnego plagiatowania pomysłu DCManiaka już dawno nie widzieliśmy. I żebyś tylko jedno od nas skopiował...
No cóż, ale już samo logo Twojego bloga oraz jego nazwa wskazują na to, że cały Twój pomysł bazuje na kopiowaniu tych, którzy chociaż trochę wiedzą co robią. Raz jeszcze gratuluję.
Mówi się, że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania... Nawet mi się nie chce wchodzić w dyskusję, jak ktoś chce się - za przeproszeniem - brandzlować, że inny blog napisał coś pierwszy, to współczuję. Trzeba mieć naprawdę smutne życie, by komentować tylko w takim celu (i to z takimi samymi błędami...hmmm...). Ale przyznam, że ustępujemy w ilości błędów na recenzję - Kryzys Tożsamości ustawił wysoką poprzeczkę ("Fabułą rozpoczyna się od morderstwa żony Elongmated Man'a" - 3 błędy w 1 zdaniu), podobnie w oryginalności loga (wziętego z amerykańskiej strony) i nazwy.
UsuńOczywiście, że to wszystko ja napisałem, problem jest w tym, że dziś nie miałem nawet jak, ponieważ do komputera usiadłem dopiero o godzinie 20...
OdpowiedzUsuńNie wzoruję się na waszym blogu ani na innym ;) Nie każdy pomysł na post jest związany z waszym blogiem ale wy widzicie to inaczej :) Myślę, że gdybym skupił się nawet na tematyce Marvela i odrzucił DC, to wy dalej gadalibyście to samo :)
Krzysztof, wymieniliśmy już maile na temat podobieństw i myślałem, że kwestia jest już wyjaśniona. Chodzi mi o te maile w których tak licznie mnie zniechęcałeś i na koniec obraziłeś, kiedy ja Tobie zarzuciłem, jak ty mi teraz, że mogłem wypowiadać się jako "anonimy".
Nie zamierzam się na was wzorować oraz wytykać wam błedy, które wyczyniacie. Przypominam, że chciałem przed założeniem blogu do was dołączyć, a po założeniu, współpracować a jedynie zostałem zniechęcony do tego i tego w mailach. Jesli wam tak bardzo przeszkadza prowadzenie blogu, to w każdej chwili może zostać skasowany, nie ma z tym problemu. Wystarczy powiedzieć jeśli wam tak bardzo przeszkadza, że ktoś jeszcze chce od siebie coś tutaj dać.
DCmaniaka śledzę od roku i szanuję wasza pracę. Do tej pory miałem dobrą opinię ale po rozmowach z Krzysztofem, trochę to się zmieniło.
Nie napisałeś wszystkiego. W końcu trzy wpisy wypominają Ci błędy (w tym dwa moje), ale przy pozostałych szczerze mówiąc bym się nie zdziwił, gdybyś to był Ty ;)
UsuńTy potrzebowałeś roku, żeby zmienić opinię o DCManiaku. Mi w przypadku Twojego bloga wystarczył jakiś tydzień. I tu nawet nie chodziło o Twoje nagminne błędy. Straciłeś mój szacunek za usuwanie wpisów. Jak ktoś Ci zwraca uwagę na jakiś błąd powinieneś podziękować.
Mówiłem, że nie ;) Ale niestety redakcja jest innego zdania. Żadnego wpisu tam nie zrobiłem, nie mam w zwyczaju pisanie jako anonimy ale mimo wszystko, przepraszam redakcję za taką sytuację
UsuńTak, były usuwane komentarza, ale nie wszystkie, jedynie te które nie tylko wytykały błędy ale i skłaniały się ku obraźliwym treścią. Do samych wytykań błędów nic nie mam, każdy popełnia błędy a są one po to, żeby się na nich uczyć.
Sam napisałem komentarz:
Usuń"...ale będzie połączony z kryptonem, za sprawą którego, walka będzie toczyć się na wyrównanym poziomie." Chyba kryptonitem. Krypton to pierwiastek w naszym rzeczywistym świecie i zniszczona planeta eSa.
Komentarz został usunięty, a w tekście figuruje kryptonit.
Co było w nim obraźliwego?
Czytałem twój komentarz i od razu błąd został poprawiony. Co się z nim stało to nie mam pojęcia bo na pewno go nie kasowałem, tylko dodałem odpowiedź. W wolnej chwili dowiem się co i jak ;)
UsuńA co z moimi wpisami pod Green Lanternie?
UsuńW pierwszym wpisie zwróciłem Ci uwagę, że DC nie ma postaci Green Latherna. Mój wpis zniknął i poprawiłeś na Green Lantherna. Ponownie zwróciłem Ci uwagę, tym razem pisząc, że DC wydaje komiks Green Lantern i dopisałem, że zamiast usuwać wpisy powinieneś podziękować za zwrócenie uwagi. Oczywiście mój "obraźliwy" wpis zniknął.
Od tamtej pory na twój blog nie zaglądam i wracać tam nie zamierzam.
nie było pytania o dołączenie, o współpracę marketingową owszem. ale jak już wspominane było - logo i nazwa "zapożyczone" skądinąd plus ogromna ilość błędów (nam też się zdarzają, wiadomo, ale bez przesady). widziałem @, jak nazwałeś Krzyśka po tym jak zablokował Cię na naszym koncie po Twoim notorycznym spamowaniu.
OdpowiedzUsuńByły pytanie o dołączenie, wtedy zostałem skierowany do kogoś innego (nie pamiętam kogo ale długo czekałem na odpowiedź). Logo i nazwa nie zapożyczone ;)
UsuńMogę wiedzieć jak nazwałem? Bo po zablokowaniu mnie przez was na waszym koncie, nie wysłałam do was żadnego maila w tej sprawie ;) Przed chwilą sprawdzałem dla pewności ;)
Nie wiem, czy wiesz, ale po IP można zauważyć, że ktoś sam sobie komentuje. Błędy są takie same, jak w treści postów - nagminny brak przecinków przed "że, a, ale", odmiana końcówek, przekręcanie przydomków postaci. Więc może anonimowi fani Twego bloga najwidoczniej stawiają sobie Ciebie za wzór i chcą naśladować. Zakrawa to albo o schizofrenię, albo o podwaliny pod przyszłą karierę w polityce.
OdpowiedzUsuńKrzysiek się przeprowadza, więc nie będę wchodził Mu w paradę, możesz sobie to z Nim wyjaśnić bezpośrednio, jak wróci.
THE END
Doskonale to wiem, dlatego prosiłbym o podrzucenie print screenów na maila pokazujących, że to ja rzekomo wypowiadałem się jako anonimy. Może i stawiają sobie mnie za wzór, tego nie wiem, ale wiem, że wypowiadam się pod swoim nickiem od zawsze, na waszym blogu
UsuńOk, wyjaśnię to sobie z nim bezpośrednio, bo widzę, że mam co, szczególnie kwestię " jak nazwałeś Krzyśka po tym jak zablokował Cię na naszym koncie po Twoim notorycznym spamowaniu", ze względu za zakończenie moich rozmów z nich, grubo przed tym jak mnie zablokował
Już wyjaśniłem Damianowi że kwestia wspomnianego maila to nieporozumienie, bo nie był od Ciebie. Tak sądzę... :P
UsuńPanie i panowie, idźcie się przewietrzyć. Pomaga.
Krzysiek
Skoro tak kwestia jest wyjaśniona, to możemy spać spokojnie :)
UsuńPomaga, ale tylko w momentach, kiedy temperatura na zewnątrz, jest chłodniejsza od tej niż w budynku. Zbyt duszno aby się przewietrzyć ;)