CONVERGENCE #4: wciąż mamy do
czynienia z marnym sequelem EARTH 2: WORLD'S END zamiast tego, czym miał
być ten event - "listem miłosnym" do wszystkich generacji czytelników.
W #4 scenarzysta eventu stara się
uczłowieczyć Telosa i przedstawić wędrówkę mitycznego bohatera na
przykładzie Dicka Graysona z Ziemi-2. Wyszło mu to trochę lepiej niż
występ Doktora Hurta w poprzednim numerze. Dla równowagi
Deimosa rozpisał kiepsko. Irytujące jest to, że herosi z innych światów
wciąż odgrywają jedynie epizodyczne role w głównej mini serii. Moje
oczekiwania wobec tego tytułu są naprawdę niskie, a mimo to znowu jestem
zawiedziony tym, co zaprezentowano w kolejnym
numerze.
W tym tygodniu ukazał się 40 numer JUSTICE LEAGUE Geoffa Johnsa, stanowiącej prolog do eventu
Darkseid War. Ten prolog jest sam w sobie świetnym komiksem i o kilka klas przewyższa wypociny Kinga w będącej już na półmetku CONVERGENCE.
A teraz pora na 10 tie-inów.
Nie polecam: PLASTIC MAN AND THE FREDOM FIGHTERS, INFINITY INC., JUSTICE SOCIETY OF AMERICA i WORLD'S FINEST COMICS.
Można sprawdzić:
DETECTIVE COMICS.
BOOSTER GOLD - Booster jest ważną
postacią eventu, a w tym komiksie jest ich dwóch. Temu z New 52
towarzyszy jego starsza wersja z uniwersum sprzed FLASHPOINT. Co prawda
scenariusz mógłby być lepszy i wymagana jest wcześniejsza
lektura BOOSTER GOLD: FUTURES END, ale ostatnia strona rekompensuje
część niedoróbek.
ACTION COMICS - dwa różne światy,
mroczny, polityczny znany z RED SON i kolorowy i wesoły z Ziemi-2 ze
Złotej Ery. Narracja biegnie dwutorowo i mimo tego, że komiks jest
miejscami przegadany to czyta się całkiem dobrze.
Polecam:
CRIME SYNDICATE
Buccellato dynamicznie zmiksował
Justice Legion Alpha z uniwersum One Million z pierwszym Crime
Syndicate. Największym sukcesem jest lekko filozoficzne podejście i
uczłowieczenie członków Syndykatu. Nietypowe podejście do
mocno oldschoolowych postaci okazało się strzałem w dziesiątkę.
SHAZAM!
Klimat Złotej Ery uchwycony został
przez Jeffa Parkera perfekcyjnie. Jest humor, akcja i dialogi dobrze
oddające realia komiksów z tamtych lat. Oprawa graficzna jest
fenomenalna, pełna energii i ciepła, które idealnie współgrają
ze scenariuszem. Ten komiks to nie tylko najlepszy z tie-inów tego
tygodnia, ale ze wszystkich, które ukazały się w kwietniu.
BLUE BEETLE
Przygody Blue Beetle'a, Questiona i
Captaina Atoma sprzed pierwszego Kryzysu. Ich różne osobowości tworzą
ciekawą, przygodową mieszankę. Największym szokiem jest jest dla mnie
jednak to, że komiks napisał Scott Lobdell!
Tak dobrego zeszytu jego autorstwa się nie spodziewałem.
Damex
Najlepszy numer, wreszcie coś ciekawego i fajnego (ten moment "Jesteście oryginalnymi bohaterami" o Earth-2"). Taki dostateczny + w porównaniu z resztą. Jednak miałem nadzieje, że Convergence będzie Convergence a nie Earth-2 Part III: Convergence. Pomysł fajny wykonanie hyymm.
OdpowiedzUsuńDamian nie poleca lektury JSA, a mi z kolei ten zeszyt z udziałem zniedołężniałych dziadków się podobał. ACTION COMICS też zaliczyłbym do grona najlepszych pozycji z tego tygodnia. Chyba najlepszy pod względem poziomu ten tydzień CONVERGENCE dla mnie, bo aż 5 komiksów, które pozostawiły po sobie dobre wrażenie. Tylko główna mini cały czas ssie...
OdpowiedzUsuńJSA wolę w wersji Johnsa, bardziej jarych niż starych, jak tutaj ;) . AC zaliczyłęm do "można sprawdzić", komiks mi się podoba, ale dwa wątki choć dobre, to biegną osobno wobec siebie, liczę, że fajnie się zazębią w #2.
Usuń