czwartek, 26 listopada 2015

Smaczki z DARK KNIGHT III: THE MASTER RACE #1

Wczoraj nastąpiła jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Jak zapewne większość z Was wie, ukazał się właśnie pierwszy z ośmiu zeszytów trzeciej części sagi o Mrocznym Rycerzu. Poniżej pojawiają się spojlery z tego numeru, także jeśli jeszcze nie czytaliście #1, to wchodzicie na własną odpowiedzialność.

Akcja dzieje się trzy lata po wydarzeniach z THE DARK KNIGHT STRIKES AGAIN. Bruce Wayne nie jest już Batmanem, a miasto Gotham nie widziało swojego obrońcy od trzech lat. Tajemnicza postać wykrada kostium z opuszczonej jaskini i wciela się w postać Mrocznego Rycerza. Pod koniec dochodzi do krwawego starcia pomiędzy dowodzoną przez komisarz Yindel policją a Batmanem, w którym ten ostatni ponosi porażkę. Okazuje się, że zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami to twarz Carrie Kelly kryje się pod maską, a tym samym dziewczyna zdecydowała się na kolejny krok w swojej karierze i z sidekicka (Robin, Catgirl) staje się tym, kim jeszcze niedawno był jej nauczyciel i mistrz.


Zgodnie ze słowami Carrie Bruce Wayne nie żyje, ale czy tak jest rzeczywiście, przekonamy się zapewne w kolejnych odsłonach serii.

To jednak nie jedyna ciekawostka z tego numeru. Druga dotyczy Wonder Woman oraz Supermana. Oprócz poznanej w drugiej części cyklu Lary posiadają oni jeszcze jedno dziecko, chłopca o imieniu Jonathan.

Podczas gdy Bruce rzekomo nie żyje, Superman znajduje się w czymś na kształt hibernacji i uwięziony jest (z własnej, czy też czyjejś woli?) w bloku lodowym umiejscowionym wewnątrz Fortecy Samotności. Lara słysząc głosy dobiegające z zabutelkowanego miasta Kandor, zabiera „eksponat” z Fortecy i prosi Raya Palmera o pomoc w uwolnieniu Kryptończyków. Wygląda więc na to, że podtytuł Master Race może odnosić się właśnie do obywateli Kryptonu, którzy uwolnieni być może staną się głównymi złymi całej serii.



Źródło: IGN, CBR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz