Nerdgasm #4

Witam w czwartej odsłonie "Nerdgasmu", ale zarazem pierwszej w nowej formie. Uznałem bowiem, że idea rubryki wymyślonej przez Jacka jest całkiem nośna, lecz należałoby trochę ją odświeżyć. Czas ku temu jest bardzo dobry, ponieważ zbliżająca się premiera filmu BATMAN V SUPERMAN sprawia, iż sklepy uginają się od gadżetów z nim związanymi. I właśnie o tym chcę donosić Wam na łamach "Nerdgasmu" - nie o rzeczach prosto z USA, a o czymś, co można łatwo i w miarę tanio dostać w naszym kraju. Dzisiejsza odsłona to zbiór zdjęć gadżetów, także komiksowych, które można było dostać podczas V Krakowskiego Festiwalu Komiksu. I wyjątkowo nie będzie tu tylko o DC Comics.

 Rafał Szlapa rozdaje autografy

Naturalną rzeczą właściwą dla każdego jednego festiwalu komiksowego są wizyty autorów i związane z tym odstawanie swojego w kolejkach po rysunki i autografy. Nie inaczej było w Krakowie, gdzie Wasze komiksy mogły zyskać podpisy Kasi Niemczyk, Jakuba Rebelki, widocznego powyżej Rafała Szłapy, a także Jacka Świdzińskiego oraz wielu, wielu innych. Niewiele ma to wspólnego z DC Comics, lecz nie zmienia to faktu, iż są to gratki, o których warto wspominać.

 Rysunek Jakuba Rebelki dla Joachima Tumanowicza z "Szafy z Komiksami"

Oczywiście pojawia się także okazja na zdjęcie z poszczególnymi gośćmi. Ja postanowiłem wykorzystać tę okazję, by dowiedzieć się, komu kibicują poszczególni twórcy. Zgodność była zaskakująca: zdaniem wszystkich, których zapytałem, w tym także widocznej poniżej Kasi Niemczyk, starcie Batmana z Supermanem powinien wygrać ten pierwszy.

Kasia Niemczyk i jakiś losowy brzydal

Łowcy nietypowych wydań komiksów mieli okazję wyłapać w Krakowie kilka naprawdę fajnych rarytasów.

Na zdjęciach nie załapały się, a warto o nich wspomnieć, bardzo ekskluzywne wydania Marvelowskiego "Civil War" oraz "Uncle Scrooge" w wersji Artist's Edition od IDW.

Coś dla gadżeciarzy? Proszę bardzo. Kubeczki, przypinki, koszulki i wiele więcej.

Obrazy, które zobaczycie poniżej, powstawały na miejscu i można było także zamówić u artysty coś dla siebie. Świetna rzecz do powieszenia na ścianę. Cena zależna od złożoności zamówienia, ale trzeba było przygotować nieco więcej niż dwucyfrową kwotę.

Tak mniej więcej widzimy nową wersję "Nerdgasmu", chociaż zarazem zaplanowana już odsłona piąta dość mocno różnić się będzie od tej. Niemniej jesteśmy ciekawi Waszych opinii. Jeśli taka forma tej rubryki Wam się podoba, postaram się raz w miesiącu donosić o rzeczach, do których udało nam się dokopać.