Jakiś czas temu pozbyłem się trejdów serii SWEET TOOTH, aby
wymienić je w przyszłości na zapowiedziane przez DC bardziej eleganckie
wydania. I tak oto stałem się posiadaczem komiksu w twardej oprawie, który zwiera
materiał z dwóch pierwszych wydań zbiorczych, a dodatkowo jeden zeszyt, który
pierwotnie rozpoczynał trzeci trejd. Komiks ten jest napisany oraz w całości
zilustrowany przez Kanadyjczyka, Jeffa Lemire’a, który od momentu zapoznania się
z tym tytułem dołączył do grona ulubionych przeze mnie twórców, który
praktycznie nigdy nie zawodzi.
SWEET TOOTH to post-apokaliptyczna wizja Ziemi, która kilka
lat wcześniej została nawiedzona przez tajemniczą zarazę. W wyniku tejże zarazy
większość gatunku ludzkiego wyginęła, zaś ci, którzy pozostali przy życiu, zdają
sobie sprawę, że prędzej czy później spotka ich ten sam los. Jedynymi istotami,
które wydają się odporne na śmiercionośną chorobę, są dzieci, które narodziły
się już po wybuchu zarazy. Tę grupę łączy jedna, bardzo istotna
rzecz: są one hybrydami ludzi oraz zwierząt, przez co z jednej strony stają się
wytykanymi palcami wybrykami natury, zaś z drugiej mogą w swoim materiale
genetycznym kryć odpowiedzi na różne pytania związane z „wypadkiem”. Jednym z
takich dzieci jest główny bohater tej opowieści, dziewięcioletni chłopiec z
jelenimi rogami na głowie o imieniu Gus.
Gus całe dotychczasowe życie spędził u boku ojca, w chatce
pośrodku dzikiego lasu. Po śmierci staruszka chłopak podejmuje ryzykowną decyzję,
aby wspólnie z dopiero co poznanym „wielkim mężczyzną” opuścić swój azyl i
wyruszyć w długą, niebezpieczną drogę w poszukiwaniu przysłowiowej ziemi
obiecanej. Tym miejscem jest dla Gusa „Rezerwat”, czyli coś na kształt raju dla
dzieci do niego podobnych. Szybko okazuje się, że świat poza lasem jest
mroczny, brutalny, przepełniony grzechem oraz nienawiścią. Gus łamie wszystkie
najważniejsze przykazania, jakie od dziecka wpajał mu ojciec i z dziecinną
ufnością, często naiwnością powierza swój los w ręce obcej osoby. Jeff Lemire
pokazuje tutaj swój kunszt pisarski i umiejętnie dawkuje nam kolejne elementy
dużej układanki, jaką jest historia Gusa i przyczyny wybuchu zarazy.
W momencie dotarcia do Rezerwatu (który, jak łatwo się
domyślić, w rzeczywistości jest czymś kompletnie odmiennym od tego, czego
pół-chłopiec pół-jelonek się spodziewał) akcja zaczyna rozgrywać się tak
naprawdę na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony widzimy, jak Gus próbuje
odnaleźć się w nowym, niekoniecznie przyjaznym miejscu, zaś z drugiej dostajemy
wgląd w tragiczną przeszłość Jepperda. Mały rogacz po raz pierwszy w życiu
pozbawiony jest osoby, która prowadzi go za rękę i w której może mieć oparcie.
Pojawienie się Gusa w gabinecie doktora Singha, zamiast dać odpowiedzi na
nurtujące naukowców pytania, rodzi jedynie mnóstwo następnych, przez co historia
staje się coraz ciekawsza. Jest on w pewnym sensie kluczem do rozwiązania
zagadki wyginięcia znacznej części ludzkości, ale nikt nie potrafi odpowiedzieć
dlaczego. Kim była matka Gusa, czym tak naprawdę zajmował się jego ojciec i co
jeszcze skrywane jest w drewnianej chacie w środku lasu?
Wracając do Jepperda/Tommy’ego, dowiadujemy się wielu ciekawych informacji na temat tego bohatera, który do tej pory postrzegany był jako charakter bardziej negatywny niż pozytywny. Począwszy od wyrzucenia go z drużyny hokejowej, poprzez pełną przygód podróż z ukochaną u boku, przez opanowany przez zarazę kraj, aż po dotarcie do ośrodka badawczego. Ta smutna, dramatyczna, przepełniona przemocą i chwilami wzruszająca opowieść sprawia, że nie dziwi już wcale jego wcześniejsze zachowanie i podjęcie takich, a nie innych decyzji. Jepperd ma ważne powody, dla których tego wszystkiego dokonał. W pewnym momencie wydaje się, że tego załamanego mężczyzny nic już nie będzie trzymać na tym świecie, gdyż wypełnił swoją obietnicę. Końcówka pokazuje jednak, że ponownie znalazł sobie cel, który będzie starał się za wszelką cenę osiągnąć. Zapowiada się na to, że drogi Jepperda i Gusa jeszcze się skrzyżują. I to szybciej niż nam się wydaje.
Jedną z tych rzeczy, które wyróżniają od pierwszego rozdziału serię SWEET TOOTH, jest fakt, iż właściwie nie można z góry zakładać, że jakaś postać jest zła, a jakaś całkowicie dobra. Kto stoi po jasnej, a kto po ciemnej stronie mocy. Nikomu nie można ufać (co zresztą powtarzał jak mantrę ojciec Gusa), a każdy w tej historii dąży do zrealizowania własnych planów. Każdy inaczej patrzy na to, co stało się ze światem po apokalipsie, i próbuje się w nim na nowo odnaleźć.
Wracając do Jepperda/Tommy’ego, dowiadujemy się wielu ciekawych informacji na temat tego bohatera, który do tej pory postrzegany był jako charakter bardziej negatywny niż pozytywny. Począwszy od wyrzucenia go z drużyny hokejowej, poprzez pełną przygód podróż z ukochaną u boku, przez opanowany przez zarazę kraj, aż po dotarcie do ośrodka badawczego. Ta smutna, dramatyczna, przepełniona przemocą i chwilami wzruszająca opowieść sprawia, że nie dziwi już wcale jego wcześniejsze zachowanie i podjęcie takich, a nie innych decyzji. Jepperd ma ważne powody, dla których tego wszystkiego dokonał. W pewnym momencie wydaje się, że tego załamanego mężczyzny nic już nie będzie trzymać na tym świecie, gdyż wypełnił swoją obietnicę. Końcówka pokazuje jednak, że ponownie znalazł sobie cel, który będzie starał się za wszelką cenę osiągnąć. Zapowiada się na to, że drogi Jepperda i Gusa jeszcze się skrzyżują. I to szybciej niż nam się wydaje.
Jedną z tych rzeczy, które wyróżniają od pierwszego rozdziału serię SWEET TOOTH, jest fakt, iż właściwie nie można z góry zakładać, że jakaś postać jest zła, a jakaś całkowicie dobra. Kto stoi po jasnej, a kto po ciemnej stronie mocy. Nikomu nie można ufać (co zresztą powtarzał jak mantrę ojciec Gusa), a każdy w tej historii dąży do zrealizowania własnych planów. Każdy inaczej patrzy na to, co stało się ze światem po apokalipsie, i próbuje się w nim na nowo odnaleźć.
Swoistą ciekawostką zawartą pod koniec tego zbioru jest
niema, czyli pozbawiona wszelkich dymków z tekstem historia zatytułowana Taśmy Singha. Jest to nic innego, jak
powieść o wybuchu zarazy z punktu widzenia doktora, przedstawiona za pomocą
pasków na dole każdej strony. Jest to ciekawy zabieg i oczywisty ukłon
Lemire'a w stronę Marva Wolfmana oraz George'a Pereza. Jeśli ktoś nie kojarzy,
to odsyłam do kultowego komiksu KRYZYS NA NIESKOŃCZONYCH, a konkretnie
dziesiątej części, gdzie po raz pierwszy wykonano taki oryginalny zabieg.
Kluczowe jest tutaj pytanie Singha o to, czy Gus i jego podobni są rozwiązaniem
problemu, czy też może jego przyczyną? O tym przekonamy się już w kolejnych
odsłonach.
Oprócz głównej historii zbiór ten zawiera dokładnie
jedenaście stron dodatków w postaci szkiców, dopisków autora oraz oryginalnego
pomysłu na serię, jaki Jeff przedstawił swego czasu władzom DC. Na początku
jest też dołączony dwustronicowy wstęp napisany przez Michaela Sheena. Całość
wydana jest w twardej oprawie, ale na papierze tylko trochę lepszym od tego,
którego użyto w poszczególnych trejdach, czyli jeśli posiadacie przykładowo
NOWĄ GRANICĘ deluxe edition w wersji ENG lub PL, to wiecie, o czym mowa. Jest
to właściwie standard, jeśli mówimy o tego typu pozycjach serwowanych ostatnimi
czasy od Vertigo, gdyż dokładnie tak samo wydane zostały wznowienia Y THE LAST
MAN, DMZ, SCALPED czy też FABLES. Można zatem powiedzieć, że sporo brakuje temu
zbiorowi do miana ekskluzywnego wydania i jeśli spodziewacie się mnóstwa
dodatków i kredowego papieru, to nic z tych rzeczy.
SWEET TOOTH DELUXE EDITION VOL. 1 to szybka, przyjemna, wciągająca
i poruszająca lektura, która sprawia, że każdy po przeczytaniu pierwszych
dwunastu odsłon z pewnością zdecyduje się sięgnąć po dalsze przygody ciężko
doświadczonego przez życie Gusa. Zachęcam gorąco do zapoznania się z tą pozycją
i przekonaniu się na własne oczy, jak zaczyna się ta intrygująca, pełna
niespodziewanych zwrotów akcji, wzruszająca, brutalna i dramatyczna do samego
końca historia pół-chłopca pół-jelenia. Jeff Lemire w najlepszej formie, tego
po prostu nie wypada nie znać.
Ocena: 5/6
Opisywane wydanie zawiera materiał z komiksów SWEET TOOTH #1 - 12
Pierwszy tom przygód Gusa i jego towarzyszy znajdziecie między innymi w
sklepie ATOM Comics
Dawid Scheibe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz