środa, 20 kwietnia 2016

Jeph Loeb & Tim Sale: o dwóch takich, których pokochały tysiące

Ostatnio przy okazji premiery BATMAN V. SUPERMAN: ŚWIT SPRAWIEDLIWOŚCI przybliżyłem Wam życie i losy Franka Millera - genialnego twórcy, który odmienił oblicze komiksowego świata. Nadszedł czas na kolejnego artystę, a raczej ich duet. Powiem szczerze, bez żadnego wahania, że osobiście jest to moja ulubiona para autorów komiksowych. Nie znajduje żadnych innych twórców, do których mam taki kredyt zaufania i bez żadnego zastanowienia sięgam po ich dzieła nawet w ciemno. Każdy z nich już jest wybitną osobistością, ale gdy wspólnie siądą do jakiegoś projektu, to wtedy otrzymujemy coś wyjątkowego i genialnego. Tak to jest, jak dwóch ludzi z ogromnym talentem, wizjonerów, spotka się pod jednym dachem. To jest niesamowite, że z ponad 7 miliardów ludzi akurat ta dwójka natrafiła na siebie. Ale los już taki jest, wiąże nas, nawet jeśli o tym nie wiemy. Przeznaczenia nie oszukasz. Owi autorzy wyrobili sobie już pewną renomę i nie zawodzą czytelników. Są jak sprawdzona marka, gwarancja jakości. Mają już swoich oddanych fanów, którzy bez wahania sięgają po pozycje oznakowane ich nazwiskami. Jeden z nich jest daltonistą, a razem stworzyli m.in. tzw. Kolorową trylogię. Wiecie już, o kim będzie mowa? Dla niewtajemniczonych podpowiem, że chodzi oczywiście o Jepha Loeba i Tima Sale'a


Jeph Loeb. 

Urodził się 29 stycznia 1958. Loeb był producentem, jak i również scenarzystą, takich seriali jak Smallville, Lost czy Heroes. Wszystkie te seriale mają już miano kultowych i zgromadziły wokół siebie ogromną fanbazę i są obecne na wszelakich imprezach o tematyce popkulturowej, konwentach - bo przecież kto nie chciałby wrócić do czasów, kiedy z wypiekami śledziło się losy rozbitków lotu 815. W 2010 Loeb został wiceprezesem Marvel Television. Jest czterokrotnym zdobywcą Nagrody Eisnera (najważniejsza nagroda komiksowego świata), a pięciokrotnym Wizard Fan Awards. Jego prace bardzo często zajmowały miejsce na liście bestsellerów New York Timesa

Jeph Loeb dorastał w Stamford, w stanie Connecticut. Zaczął zbierać komiksy już latem 1970 roku. Jak widać, podobnie jak Frank Miller, wcześnie zaczął swoją przygodę z obrazkowymi historiami. Już wtedy nie przechodził obok nich obojętnie. Jego ojczym był wiceprezesem w Brandeis University w Waltham, Massachusetts, gdzie Jeph spotkał jednego ze swoich mentorów, pisarza Elliota Maggina. Jeph jednak uczęszczał na Columbia University.

Debiutem Loeba w przemyśle filmowym była współpraca z Matthew Weismanem nad scenariuszem do "Teen Wolf". Film miał swoją premierę w dniu 23 sierpnia 1985 roku. Loeb i Weisman następnie współpracowali przy pisaniu scenariusza "Commando". Film został wydany w dniu 4 października 1985 roku i wystąpił w nim niezastąpiony Arnold Schwarzenegger. Następnym jego filmem był "Burglar". Fabuła została oparta na powieściach Lawrence Block. W 1987 Loeb stworzył sequel "Teen Wolf", któremu nadano oryginalną nazwę "Teen Wolf Too", zaś jego współautorami byli Weisman i Tim Kring. Loeb będzie ponownie tworzył zespół z Kring prawie dwie dekady później, podczas tworzenia serialu "Heroes".

Cztery lata później Loeb pracował nad scenariuszem do THE FLASH. Choć cały pomysł nie doszedł do skutku i film nigdy nie powstał, to Loeb spotkał wydawcę Jenette Kahn. Zaproponowała mu ona napisanie komiksu dla DC. Więc jak widzimy, Loeb zaczynał swoją karierę nie w komiksach a głównie w serialach i filmach. Jak wielu twórców przeszedł z jednej dziedziny do drugiej. Czyżby znudziły mu się filmy i seriale i pragnął zająć się czymś innym? Czymś nowym? A może gdzieś tam w głębi pozostała z lat młodzieńczych miłość do komiksów i pod wpływem tej propozycji na nowo ożyła? Możemy jedynie gdybać, ale jedno jest pewne - na rzecz komiksów przestał zajmować się serialami.

“If Clark wanted to, he could use his superspeed and squish me into the cement. But I know how he thinks. Even more than the Kryptonite, he's got one big weakness. Deep down, Clark's essentially a good person... and deep down, I'm not.”

W 2002 Jeph Loeb napisał scenariusz do odcinka TAJEMNIC SMALLVILLE, zatytułowany "Red". Najwyraźniej jego praca spodobała się, bo szybko awansował na producenta nadzorującego i od tego czasu napisał scenariusze do jeszcze wielu odcinków. Podpisał trzyletni kontrakt, jednak mimo namowy innych producentów, odszedł, by zaopiekować się synem, u którego zdiagnozowano raka.

Loeb został później producentem serialu ABC "Lost", zaczynając od drugiego sezonu. Po zakończeniu pracy nad Zagubionymi stał się koproducentem wykonawczym i scenarzystą serialu sci-fi "Heroes", który stworzył jego dobry kolega Tim Kring. Serial został ciepło przyjęty przez widzów, jak również krytyków i otrzymał całkiem sporo bardzo ważnych nagród, między innymi Emmy. Obydwaj zostali również odznaczeni na Jules Verne Festival w Paryżu za osiągnięcia artystyczne. Sam Loeb został odznaczony za najlepszy scenariusz za serial TAJEMNICE SMALLVILLE - stało się to w 2005 roku z opóźnieniem z powodu złego stanu zdrowia jego syna.

2 listopada 2008 Daily Variety poinformował, że Loeb i Jesse Alexander rezygnują z pracy nad "Heroes". Był to ogromny szok, bo przecież serial był uwielbiany, obsypany nagrodami, a jednak ta dwójka podjęła taką, a nie inną decyzję. W wywiadzie dla Comic Book Resources, Loeb stwierdził: "Na dzień dzisiejszy, Jesse Alexander i ja opuściliśmy "Heroes". Jestem niezwykle dumny, że mogłem być częścią sukcesu tego show, osiem nagród Emmy i zwycięstwo w ​​tym roku na NBC.com. Będzie mi brakować tej wspaniałej ekipy, życzę im wszystkiego najlepszego". Loeb ukończył pracę nad "Heroes" na sezonie trzecim, konkretnie w odcinku "Dual".

W dniu 28 czerwca 2010 roku, Marvel Entertainment w ramach swojej ekspansji w telewizji, mianował Loeba na stanowisko wiceprezesa nowo utworzonej Marvel Television. Miał pracować razem z Danem Buckleyem nad tworzeniem filmów zarówno aktorskich, jak i animowanych, na podstawie ogromnej bazy postaci Marvela.

Loeb jest bardzo znany z wykorzystywania monologów ukazujących wewnętrzne przemyślenia bohaterów. Pierwszym komiksem, który stworzył Loeb, był CHALLENGERS OF THE UNKNOWN vol.2, zeszyty 1-8. Był to również pierwszy raz, kiedy współpracował z Timem Salem. Ich późniejsza współpraca zaowocowała takimi komiksami jak DŁUGIE HALLOVEEN czy wreszcie MROCZNE ZWYCIĘSTWO. Warto zauważyć, że pierwszy z wymienionych tytułów był jednym z trzech komiksów, które najbardziej wpłynęły na wizjonerski film Nolana BATMAN POCZĄTEK. Innymi przykładami współpracy Loeba z Sale jest SUPERMAN NA WSZYSTKIE PORY ROKU, a także CATWOMAN: RZYMSKIE WAKACJE.

W Marvel Comics Loeb pracował nad "Age of Apocalypse" i współtworzył "X-men" wraz z Stevem Skrocem. Ponownie połączył siły z Salem i stworzył coś, co dzisiaj fani nazywają kolorową trylogią, która obejmowała "Daredevil: Yellow", "Spider-Man: Blue" i "Hulk: Gray", która obecnie rozrosła się do czterech części wraz z premierą "Captain America: White".

Loeb zaczął pisać SUPERMAN vol. 2 od numeru 151. Jego prace obejmowały takie crossovery jak EMPEROR JOKER i OUR WORLDS AT WAR. Swoją przygodę z Supermanem zakończył na numerze 183. Pod koniec roku 2002 Loeb nawiązał współpracę z artystą Jimem Lee, by stworzyć story arc pt. BATMAN: HUSH. Zaczęto produkować reklamujące go zabawki, kalendarze i plakaty. W następnym roku Loeb i McGuinness rozpoczęli prace nad SUPERMAN/BATMAN. Run prowadzony przez Loeba dał początek osobnej nowej serii SUPERGIRL. Powstała również animowana adaptacja pracy Loeba pt. WROGOWIE PUBLICZNI.

Loeb wybrał swoje rodzinne miasto, by było celem zniszczenia przez superbohaterów w pierwszym numerze "Civil War", czyli wielkiego crossovera, który podzielił czytelników. W 2007 Jeph napisał miniserię pt. "Fallen Son: The Death of Captain America. Zostały w niej przedstawione reakcje różnych postaci z uniwersum Marvela na wieść o tym, że Kapitan Ameryka nie żyje. Pierwszy numer ukazał się w kwietniu 2007 roku.

Od czasu podpisania umowy na wyłączność z Marvelem we wrześniu 2005 roku, Loeb pracował nad "Ultimates 3" z Joe Madureirą, a także zajmował się Hulkiem wraz z Edem McGuinnessem, gdzie wprowadził postać Red Hulka.

Kiedy mówimy o Loebie, nie można nie wspomnieć o jego synu, Samie. Umarł on 17 czerwca 2005 roku, w wieku 17 lat, po trzech latach walki z rakiem kości. W 2006 roku ukazały się ostatnie prace Sama w SUPERMAN/BATMAN #26, który nie został ukończony przed jego śmiercią. Jego ojciec skończył pracę wraz z 25 innymi pisarzami i artystami, przyjaciółmi Sama. Wśród nich byli: Art Adams, Joe Casey, John Cassaday, Joyce Chin, Ian Churchill, Allan Heinberg, Geoff Johns, Joe Kelly, Mike Kunkel, Jim Lee, Pat Lee, Rob Liefeld, Paul Levitz, Joe Madureira, Jeff Matsuda, Ed McGuinness, Brad Meltzer, Carlos Pacheco, Duncan Rouleau, Tim Sale, Richard Starkings, Michael Turner, Brian K. Vaughan, Mark Verheiden, i Joss Whedon. Przynajmniej część nazwisk brzmi znajomo, prawda? Wydanie zawiera także opowieść zatytułowaną "Sam's Story", poświęconą Samowi, w którym chłopiec o imieniu Sam służy jako inspiracja dla Clarka Kenta, aby później stać się Supermanem.

A co mówią krytycy na temat prac Loeba? A no tutaj mamy paradoks, ponieważ są i prace wychwalane - przykładowo DŁUGIE HALLOVEEN - a jest również np. takie "Ultimates 3", które znalazło się na liście 15 najgorszych komiksów dekady. Chyba nie ma twórcy, który stworzyłby same genialne dzieła i każdemu zdarzy się jakaś wpadka. Jednak wszystkie genialne komiksy z nawiązką rekompensują te chwile słabości.


Tim Sale

Tim Sale urodził się 1 maja 1956 w w Ithaca, w stanie Nowy Jork, ale większą część swojej młodości spędził w Seattle, z tego względu, że przeniósł się tam wraz ze swoją rodziną w wieku sześciu lat. Uczęszczał do University of Washington na dwa lata przed przeprowadzką do Nowego Jorku, aby potem chodzić do School of Visual Arts i brać udział w warsztatach komiksowych organizowanych przez Jana Buscema. Przed ukończeniem SVA wrócił do Seattle.

Tim rozpoczął swoją karierę od pracy nad serią Myth w roku 1983, by wkrótce później zająć się serią Thieves' World. Większość jego prac jest owocami współpracy z Jephem Loebem. Rok Pierwszy, Długie Hallowen, Superman for All Season i Kolorowa Trylogia to najważniejsze z nich. Jednak nie myślcie sobie, że tylko z Loebem zdarzało mu się pracować. Przykładowo w 2007 roku wraz z Darwynem Cooke zajmował się serią Superman Confidential. Tim Sale pracował nad grafiką do serialu telewizyjnego Heroes, nad którym pracował również, jak już wiecie, nie kto inny jak Jeph Loeb i od wtedy stali się stałymi współpracownikami. Jest również zdobywcą nagrody Eisnera. Co ciekawe, Sale jest daltonistą, pracuje w czerni i bieli i w odcieniach szarości. I to właśnie kadry w tych kolorach robią na czytelniku największe wrażenie. Jeśli ktoś je choć raz zobaczy, zapamięta na długo i nie pomyli ich z niczym innym. Aktualnie Sale mieszka w dalszym ciągu w Seattle razem ze swoimi dwoma psami. Pozwolę sobie pokazać tutaj kilka przykładowych prac, byście i Wy mogli to zobaczyć na własne oczy.





I na koniec taka krótka polecajka, co koniecznie trzeba przeczytać z dorobku Loeba i Sale'a. Są to pozycje wybitne i dzieła kultowe, które warto znać i samemu wyrobić sobie o nich zdanie:

- BATMAN: DŁUGIE HALLOWEEN - jedna z najwybitniejszych historii o batmanie, no i oczywiście jej kontynuacja MROCZNE ZWYCIĘSTWO.
- Kolorowa Trylogia, czyli "Daredevil: Yellow", "Spider-Man: Blue" i "Hulk: Gray".
- BATMAN: HUSH (tylko Loeb)
- SUPERMAN NA WSZYSTKIE PORY ROKU
- SUPERMAN/BATMAN: WROGOWIE PUBLICZNI (tylko Loeb)

Loeb i Sale wielkimi twórcami komiksowymi są i nic więcej nie wymaga tutaj komentarza. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz