W historii
DC Comics znajdziemy przeogromną liczbę drużyn i organizacji. Wybrałem spośród
nich 10, spoza pierwszej ligi*. Kierowałem się tylko jednym kryterium - drużyna
miała dobrą solową serię/run. Kolejność przypadkowa.
*W niniejszym
zestawieniu nie znajdziecie: Justice League (żadnej wariacji tej drużyny),
Justice Society, Teen Titans, Green Lantern Corps, Suicide Squad, Outisders i
Legion of Super-Heroes.
RED LANTERNS
Geoff Johns
nie tylko rozwinął mitologię Zielonych Latarni, stworzył też nowe Korpusy,
które już na stałe zadomowiły się w uniwersum DC. Każdy na swój sposób jest
ciekawy, ale nie każdy dostał własną serię. Najlepszy miesięczniki dostali
Czerwoni, jednak nie cała seria zasługuje na uwagę. Radzę ominąć run Petera
Milligana i sięgnąć od razu po ten autorstwa Charlesa Soule'a. Scenarzysta zrobił z Red
Lanterns kosmicznych Synów Anarchii i znakomicie wykorzystał postać Guya
Gardnera - tutaj w czerwonych barwach. Co przeczytać? Vol 4 i vol 5. Odpuśćcie
vol 6, w to miejsce przeczytajcie tylko one-shot RED LANTERNS: FUTURES END #1.
CHECKMATE
Suicide
Squad to nie jedyna drużyna, w której działanie była zaangażowana Amanda
Waller. Pełniła również ważną funkcję w rządowej agencji, której zadaniem było "strzec
strażników". Ich seria to szpiegowski klimat zmiksowany z superhero i ciekawym zestawem
postaci, m.in. Alan Scott, Mister Terrific, Count Vertigo i August General in
Iron. Dodam tylko, że za scenariusz odpowiada Grag Rucka i to powinni
wystarczyć. Jego run doczekał się właśnie wznowień i powinien zamknąć w
dwóch grubszych tomach.
OMEGA MEN
Przyznam, że
nie znam przygód poprzednich inkarnacji tej drużyny. Moja wiedza ogranicza się
do tego, że zadebiutował tam Lobo. Miałem jednak przyjemność czytać serię Toma
Kinga. To mądry i wyjątkowy komiks sci-fi o wojnie, religii i polityce. W
składzie drużyny znalazł się Kyle Ryner. Seria miała zostać przedwcześnie
skasowana, ale głośny protest fanów sprawił, że DC pozwoliło twórcom dokończyć
historię. Całą serię OMEGA MEN zebrano w jednym tomie i była ona jednym z lepszych
komiksów DC w ostatnim czasie.
SUPER
BUDDIES
Keith Giffen
i J. M. DeMatteis piszą komediową serię z trykociarzami zebranymi przez Maxa
Lorda. Brzmi znajomo? W składzie SB są: Blue Beetle, Booster Gold, Captain
Atom, Fire, Elongated Man i Sue Dibny. Fani "Bwahaha" z czasów
Justice League International poczują się jak w domu. Przygody drużyny zebrano w
dwóch wydaniach zbiorczych: FORMERLY KNOWN AS THE JUSTICE LEAGE oraz I CAN'T
BELIVE IT'S NOT THE JUSTICE LEAGE.
R.E.B.E.L.S.
Były
wcześniejsze serie R.E.B.E.L.S. i L.E.G.I.O.N., ale wciąż czekamy na jakieś
wieści o planowanych wznowieniach. Na szczęście, run Tony'ego Bedarda, mimo bogatego
backgroundu w postaci historii drużyny jest przystępny nowemu odbiorcy.
Na czele drużyny stoi Vril Dox (Brainiac 2), a przez jej szeregi przewijają się
Lobo, Starfire, Adam Strange, czy Captain Comet. Nie mogę wybaczyć DC, że
anulowali finałowy tom jego run. Na szczęście, bez większych problemów udało mi
się kupić zeszyty zamykające serię. Szukajcie zatem tomów 1-4 + zeszytówek #21-28.
DOOM PATROL
Najdziwniejsi
herosi DC mieli kilka inkarnacji, a te najciekawsze pochodzą spoza głównej
linii DC Comics. Za najlepszy uznawany jest run Granta Morrisona dla Vertigo,
dostępny w wielu różnych edycjach. Obecnie, seria DP ukazuje się w ramach
najnowszego imprintu DC - Young Animal. Scenariusz pisze Gerard Way, wielki fan
twórczości Morrisona - co widać. Jeśli te inkarnacje drużyny są dla Was zbyt mocno
wykręcone, to możecie sprawdzić run Keitha Giffena (trzy tomy), który osadzony
był już w DCU.
DEMON
KNIGHTS
Coś na
kształt Secret Six lub SIEMDIU WSPANIAŁYCH tyle, że osadzonych w epoce
arturiańskiej. Magia i miecz w DCU może być dobra i taka właśnie jest w serii
Paula Cornella. Po nim tytuł na krótko przejął Robert Venditti. Mimo słabszej
końcówki (Venditti to przeciętny scenarzysta), polecam całość DK - trzy tomy. W
drużynie znajdziecie Demona Etrigana, Vandala Savage'a, Madame Xanadu i czwórkę
nowych, niemniej ciekawych postaci. Jeśli lubicie, gdy interakcje między
bohaterami są dobrze rozpisane, to trafiliście w dziesiątkę. Pierwszy tom, jest trudno dostępny, więc zawsze zostaje forma zeszytowa (#1-7).
YOUNG
JUSTICE
Nie mylić z
serialem animowanym. Przed TEEN TITANS Geoffa Johnsa, trzon tej drużyny tworzył
inną. Właściwie, nie była to drużyna sensu stricte, a grupa trzymających się
razem przyjaciół. Komiks z ich udziałem pisał Peter David, co z miejsca
gwarantuje dobrze rozpisane relacje, mniej mroczne historie i odpowiednio wyważony humor.
Seria była bardzo lubiana, choć nigdy nie zdobyła popularności na skalę TEEN
TITANS. YOUNG JUSTICE Davida będzie ukazywać się w poszerzonych trejdach. W tej
chwili przedpremierowo można zamawiać już Book One. Ja już swój egzemplarz
zamówiłem :)
BIRDS OF
PREY
Ptaszyny to
drużyna złożona z kobiecych bohaterek o silnych charakterach i pięściach. Najbardziej klasyczny skład tworzą Black
Canary, Huntress i Oracle/Barbara Gordon. Powinniście zainteresować się BoP
pióra Gail Simone. Niestety, skompletowanie całości w tomach jest praktycznie
niemożliwe. DC wznawia serię w grubszych trejdach, począwszy od runu Chucka
Dixona. Jego run jest dobry, ale osobiście wolę Simone i czekam, aż wznowienia
dojdą do okresu, gdy to ona pisała tę serię.
SECRET SIX
Kolejna
seria Gail Simone na tej liście i zarazem jedna z moich ulubionych. W S6
znaleźli się Deadshot, Catman, Bane i inni (i rzadko było ich tylko sześcioro).
Seria opowiada o perypetiach anty-bohaterów, którzy częściej częściej walczą
między sobą niż z innymi. Simone wielokrotnie jedzie w tej serii po bandzie, co
wraz z czarnym, jak smoła humorem zmieszanym z tryskającą wokół posoką
zaskarbiło serii wierną fanbazę. Szóstka zadebiutowała w mini serii VILLAINS
UNITED, potem dostali właściwą mini serię, a wreszcie własny miesięcznik. Nowa,
czterotomowa edycja trejdów SECRET SIX zawiera wszystkie historie z ich udziałem. W New 52
Simone wróciła do S6 i przedstawiła nową inkarnację drużyny. Tytuł nie przetrwał
na rynku długo i zamknął się w zaledwie dwóch tomach. Fani Szóstki (tacy, jak
ja) i tak już je mają na swoich półkach :)
Komiksy
możecie kupić w sklepie ATOM Comics.
Damian
"Damex" Maksymowicz
Nie rozumiem zachwytów nad Omega Men. Mnie osobiście ta seria strasznie wynudziła.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja ulubiona/ukochana seria z JL pojawiła się na liście. To samo Secret Six - uważam te serię o wiele, wiele bardziej interesującą niż cokolwiek z Suicide Squad. Z Red Lanterns również pełna zgoda.
OdpowiedzUsuńPS: Fani "Bwahaha" łączmy się :)
:)
Usuń