sobota, 13 maja 2017

Top 9: Co z REBIRTH wybierze Egmont? Kalkulacja w wykonaniu Krzyśka

Na początek kilka zdań wprowadzenia. Jestem prawdopodobnie jedynym DCManiakiem, którego kontakt z linią DC Rebirth rozpoczął się i zakończył na one-shocie DC UNIVERSE: REBIRTH. Nie przekonały mnie także najczęściej pozytywne opinie kolegów z bloga. Stan konta nie jest z gumy i postanowiłem przerzucić swoje środki na rzeczy, które interesują mnie znacznie bardziej (stad też zamówienie wszystkich pierwszych tomów serii z Young Animal), a także są po prostu lepiej wydane. Sorry, ale ceny wydań zbiorczych z DC są prześmieszne i zupełnie nie przystają do jakości ich wydania. No i w tym momencie pojawia się Egmont z zapowiedzią wrześniowego startu linii DC Odrodzenie, w ramach której komiksy ukazywać będą się w cenie okładkowej 39,99zł, więc jeśli do tego czasu nie wprowadzi niesławnej ustawy likwidującej rabaty, będzie można je spokojnie dorwać za około 28zł.

Wiemy już też, że tytuły publikowane będą w ilości czterech miesięcznie (!!!). Ujawniono także, wśród nich będą BATMAN, JUSTICE LEAGUE, GREEN ARROW oraz AQUAMAN. Postanowiłem zatem trochę postrzelać. Założyłem bowiem zupełnie od czapy, że Egmont ruszy z minimum trzynastką serii i w rozwinięciu posta znajdziecie moją chłodną kalkulację dotyczącą tego, co moim zdaniem znajdzie się w tym zestawie.

Jako, że totalnie nie wiem co jest w tych komiksach i swoje przypuszczenia opieram nieraz na informacjach jedynie zasłyszanych, jeśli coś przekręcę to nie bójcie się poprawiać moje błędy.
ALL-STAR BATMAN
Dlaczego? Batman jest od lat najlepiej sprzedającą się marką DC i dotyczy to także innych rynków. Tomasz Kołodziejczak nawet nie próbował nigdy zaprzeczać, że w Polsce jest inaczej i stąd prawdziwy zalew lepszych i niestety także gorszych Bat-tytułów na naszym rynku. Trudno więc nie spodziewać się sięgnięcia po drugi najpopularniejszy tytuł z REBIRTH. Co więcej, za sterami serii siedzi przecież Scott Snyder - scenarzysta z wyrobionym nazwiskiem także i wśród fanów komiksów w Polsce. Jasne, możecie kręcić nosami na jego późniejsze historie w BATMANIE z Nowego DC Comics, ale listy sprzedaży mówią same za siebie. Dla mnie totalny pewniak.

BATMAN - DETECTIVE COMICS
Dlaczego? Powody są moim zdaniem dwa. Po pierwsze, jak wiadomo: Batman. Maszynka do zarabiania pieniędzy jest silna niezależnie od tego, jaki poziom prezentuje dany komiks. Pamiętajcie, że nawet tak masakrowane przez recenzentów tytuły z Nowego DC Comics jak BATMAN - MROCZNY RYCERZ oraz BATMAN - DETECTIVE COMICS i tak sprzedawały się w naszym kraju bardzo dobrze. Skoro wtedy były trzy serie z Gackiem w ofercie Egmontu, czemu teraz miałoby być inaczej? Po drugie wreszcie, tytuł ten zbiera całkiem niezłe opinie, a ponadto może sprawić, że czytelnicy zainteresowaliby się mniej znanymi w naszym kraju postaciami, jak chociażby Batwoman. Dobre jej przyjęcie mogłoby więc skutkować także i w dalszej perspektywie solówką z panną Kane czy jej wcześniejszymi przygodami <ach, rozmarzyłem się>

NIGHTWING
Dlaczego? Bo inaczej zupełnie nie potrafię sobie uzasadnić sensu wydania w naszym kraju WOJNY ROBINÓW. Jasne, wątek Trybunału Sów spotkał się u nas z na tyle ciepłym przyjęciem, by Egmont zdecydował się na publikację SZPONA, ale z drugiej strony - oba tomy tamtej serii hitem sprzedażowym nie były. WOJNA ROBINÓW moim zdaniem też nie będzie, ALE tom ten wprowadza mnóstwo zmian w życiu Dicka Graysona, które następnie są poruszane na łamach serii wchodzącej w skład Odrodzenia. Odpada więc powód do narzekania, że Egmont wprowadza do oferty serię, do której wstęp nie został opublikowany w naszym języku.

SUPERMAN
Dlaczego? Dwa z trzech komiksów wchodzących w skład "Drogi do Odrodzenia" to historie skupiające się na Supermanie. Dowiemy się więc jak skończył ten z Nowego DC Comics i skąd w zasadzie wziął się ten, który pojawia się w obecnych komiksach. Byłoby zatem naprawdę wyjątkowo dużą naiwnością sądzić, że Egmont nie pójdzie za ciosem i nie wrzuci do swojej oferty także i tę bardzo dobrze ocenianą serię.

THE FLASH
Dlaczego? Udział w filmowym JUSTICE LEAGUE, popularny także i w naszym kraju serial, solowy film w drodze i całkiem ciepło przyjęta u nas seria w ramach linii Nowe DC Comics. Nie wyobrażam sobie, by Egmont postanowił odpuścić sobie możliwość wydawania nowej, solowej serii tej naprawdę całkiem nieźle rozpoznawalnej postaci. Zwłaszcza, że z czasem dojdziemy do crossoveru "The Button" z zapowiedzianą już w naszym kraju serią BATMAN.

WONDER WOMAN
Dlaczego? Lada moment pojawi się film kinowy i jakikolwiek by on nie był, to jednak mam nadzieję, że postać Wonder Woman zagości w świadomości znacznie szerszej ilości osób, co też przełoży się na to, że publikacja tego tytułu nie będzie ryzykiem (tak, wciąż hejtuję tych wszystkich <autocenzura> przez których run Azzarello sprzedawał się u nas słabo). Bo to, że mimo wszystko Diana zagości u nas w ramach Odrodzenia jest dla mnie pewne. Także z powodu tego, że Egmont właśnie zdecydował się opublikować wcześniejszy run Grega Rucki na łamach WONDER WOMAN.

SUICIDE SQUAD
Dlaczego? Po filmie, o którym opinie są bardzo rozbieżne, grupa stała się bardzo rozpoznawalną marką. W ekipie znajduje się Harley Quinn, której solówka jest bardzo popularna w Polsce. Ponadto nazwisko Jima Lee na okładce zapewne nadal działa na wyobraźnię fanów, a ponadto seria dość szybko wchodzi w crossover z zapowiedzianą już przez Egmont serią JUSTICE LEAGUE. I ponieważ jest to pierwszy, większy event w ramach Odrodzenia, jestem święcie przekonany, iż seria ta na pewno pojawi się w ofercie wydawnictwa.

HARLEY QUINN
Dlaczego? Bo to bezpośrednia kontynuacja bardzo ciepło przyjętej u nas serii. HARLEY QUINN z Nowego DC Comics to jedyny tytuł, który nie zostanie skasowany/zakończony przed startem Odrodzenia (według katalogu Egmontu, ostatni tom w listopadzie), zaś chęć przedstawienia pełnej serii odczytuję jasno - tak, będziemy wydawać kontynuację i nie chcemy ucinać wątków.

CYBORG
Dlaczego? Wyjaśnieniem jest zapowiedź wydania przez Egmont solowej serii AQUAMAN. Powiedzcie bowiem sami: jaki interes Egmont ma w publikacji przygód Arthura Curry'ego, który jest właściwie nieznany na naszym rynku? Odpowiedź jest całkiem prosta. Po pierwsze, filmowe JUSTICE LEAGUE w kinach, po drugie wreszcie - obecność tego herosa w LIDZE SPRAWIEDLIWOŚCI z Nowego DC Comics oraz epizody w WKKDC. Z Cyborgiem jest podobnie i chociaż dla większości z Was zapewne brzmi to nieprawdopodobnie, to wydaje mi się że wszyscy członkowie filmowego JL doczekają się swoich solówek w naszym kraju.
---------------------------------------------------------------------------------
Bonus!
Czyli dlaczego nie wskazałem tych serii?

BATGIRL - Obecna seria Barbary jest podobno dość bezpośrednią kontynuacją poprzedniej. Ponadto sama bohaterka jest w naszym kraju w zasadzie nieznana. Na rozruch linii Odrodzenie jest to zbyt ryzykowny tytuł.

DEATHSTROKE - Szczerze mówiąc, wahałem się pomiędzy tym tytułem i CYBORGIEM. Ostatecznie nie wskazałem tego tytułu z kilku powodów. Deathstroke nie pojawia się obecnie w żadnym filmie czy serialu (chyba, że liczyć zapowiedziany epizod w ARROW), swoje kilka minut miał trzy lata temu, gdy był głównym villainem w serialowych przygoda Zielonej Strzały, udział tej postaci w zapowiedzianym filmie o Batmanie został już po cichu okrojony, zaś sam komiks przeplata się w pewnym momencie z seriami z Tytanami, których także zupełnie nie widzę w ofercie Egmontu. Nawet nominacja do Eisnera nie zmienia mojej opinii.

HAL JORDAN & GREEN LANTERN CORPS - Prawdę mówiąc, sądzę że ta seria ukaże jednak się w naszym kraju. Ale szanse oceniam ostrożnie, powiedzmy na 60%, ponieważ jednak przewija się tu masa wątków z poprzednich przygód Korpusu (a taki CYBORG to coś, w co można wskoczyć na luzie). Tylko dlatego więc nie ująłem tego tytułu w zestawieniu. Natomiast możliwość publikacji w naszym kraju GREEN LANTERNS w moich oczach oscyluje koło zera.

RED HOOD & THE OUTLAWS - Parafrazując zdanie wypowiedziane swego czasu na MFKiG w Łodzi, nie sądzę by opinia trzech osób obchodziła wydawnictwo. Tak serio, pomimo tego iż Jason Todd ma wielu fanów także i w Polsce, nie sądzę, by było ich na tyle dużo, by utrzymać tę serię przy życiu.

SUPERMAN - ACTION COMICS - Bo to ta "mniej ważna" seria z eSem, a mimo bycia totalnie ogromną ikoną DC Comics, przypadek Nowego DC Comics pokazał, że wcale nie musi być pewniakiem na naszym rynku. Dlatego też sądzę, że Egmont wstępnie ograniczy się do jednego tytułu z Człowiekiem ze Stali.

SUPER SONS - Prozaiczny powód. Ukazało się raptem kilka numerów tej serii, nie ma jeszcze nawet zapowiedzi wydania zbiorczego. Jak już jest jakaś szansa, to pewnie w okolicach wydania trzeciego wydania zbiorczego serii SUPERMAN

TITANS - Pominięcie w "Drodze do Odrodzenia" miniserii TITANS HUNT jest bardzo wymowne.

I to wszystko ode mnie. Liczę na Wasze komentarze :)

11 komentarzy:

  1. wg słów Kołodziejczyka ma być coś z Latarniami,a są dwie serie. Wniosek: wydadzą Green Lanterns

    Cyborg - wątpię. Tak samo z Nightwingiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta tyle, że ta seria jest o wiele bardziej zakorzeniona na ziemi i o wiele mniej tłumaczy. Pewnie HCaGLC też jest zakorzenione, ale da się bardziej ogarnąć. Pierwsza historia w GLS- atak Red Lanterns. Byli w serialu przyznaje. Pierwsza historia w HLaGLC- atak na Sinestro. Sinestro był np. w Forever Evil, serialu i filmie. Druga historia w GLS, zamieszanie z Phantom Ring i First Lantern. Tego się nie da przeczytać bez znajomości przynajmniej Końcówki Johnsa. Druga historia w Hl- Larfleeze i Brainiac. Larfleeze był w serialu. 3 historia w Hl- szukanie Saint Walkera. HJaGLC jest może związane z Kosmosem, ale przynajmniej mają postacie. Simon był w JLA, a Jessica w Lige Sprawiedliwości.

      Usuń
    2. Jeśli wydarzą jakichś Zielonych Latarników, to GREEN LANTERNS. GLs są dużo bardziej przystępni niż (HJ&)GLC. Do przeczytania GLC w zasadzie wymagana jest znajomość GL, SINESTRO i GL: THE LOST ARMY i jej kontynuacji - żadna z nich się w naszym kraju nie pojawiła. Mieliśmy za to origin Jessici w LIDZE SPRAWIEDLIWOŚCI i występ Simona w TRINITY WAR. Za to samego Hala i Korpusu jako takiego w Polsce było chyba jak na lekarstwo (tylko poboczne występy).

      Usuń
  2. Run Azzarello był bardzo dobry.

    POWIEDZIAŁ sarkastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dadzą All Stara, Harley i Ekipe Samobójców to będę miał co kupować :-D

    Z ostatnim mam nadzieję że jednak Krzysio się myli i będzie Deathstroke :-P

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak Tytanów byłby błędem. Nie znałem wcześniej tej grupy, a w ich cykl w Rebirth wskoczyłem bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym bardziej, że Tytani mają powiązania z główną intrygą Rebirth.

    OdpowiedzUsuń
  6. CYBORGA nie będzie na pewno. Sam występ w filmie i JL to zdecydowanie za mało. No i brutalnie mówiąc, Cyborg jest czarny, seria też o kulturę czarnych się ociera, więc w Polsce nie będzie obchodził nikogo. No i ostatnie, tytuł jest tragicznie wręcz słaby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tylko ta kultura czarnych w tym komiksie jest nieźle przedstawiona. Cyborg chodzi na koncerty Jazzowe i zaprzyjaźnia się z niewidomym muzykiem. Często spacerują po Detroit i rozmawiają o człowieczeństwie itp. Wg mnie to świetny motyw jak i bardzo dobry komiks wyróżniający się w całym tym szambie Rebirth.

      Usuń
    2. Dokładnie, Cyborg i reszta dużo tam rozmawiają. Np. sami ze sobą o tym, co właśnie robią.

      Usuń
  7. Łał, przyznam, że się podnieciłem czytając ten wpis. W naszym kraju jest teraz takie zatrzęsienie komiksów, że czuję się jakby czasy dzieciństwa i świetności TM-Semic wróciły na nowo. Pora chyba wspomnieć o tym u siebie, bo od czasu mojego ostatniego tekstu o komiksach minęło już sporo czasu :o
    http://piaskownicameksa.pl/zwiastun-straznicy-galaktyki-vol-2-czyli-jak-przekonac-do-siebie-malkontentow-mekultura-1/

    OdpowiedzUsuń