czwartek, 14 maja 2015

Czerwcowe komiksy na przykładowych planszach cz. 2


Zajawki kolejnych 10 tytułów z czerwca znajdziecie TUTAJ.

W rozwinięciu newsa moje krótkie rozmyślania.

Dotychczasowe numery LOBO mi się nie podobały, preview utwierdził mnie w stanowisku, by kolejnych nie tykać. Z dwóch mini serii z absurdalnym humorem - BAT-MITE i BIZARRO zdecydowanie bliżej mi do tego, co będzie prezentować ta druga. Najlepsze w runie Daniela w DEATHSTROKE są rysunki, bez nich zajawka nowej historii nie przedstawia dla mnie żadnej czytelniczej wartości. Zapowiedź DR. FATE mnie nie zainteresowała, ale myślę, że nastoletni czytelnicy oraz fani magicznych klimatów mogą znaleźć tam coś dla siebie. Bardzo liczyłem swego czasu na serię JUSTICE LEAGUE 3000 i chciałem by do mnie trafiła, ale bez skutku, z JL 3001 wydaje się, że będzie podobnie. W GREEN LANTERN: LOST ARMY zaintrygował mnie pomysł wyjściowy - cały GLC zagubiony w innym uniwersum - i po lekturze kilku stron chcę sięgnąć po #1. Genialna pod względem graficznym zapowiedź ACTION COMICS nie zmieniła mojego negatywnego nastawienia do status quo, jakie będzie miał Superman. AQUAMAN - Arthur jest tu bardzo bad-assowy, ale cała otoczka z tych kilku stron nie przykuła mojej uwagi na dłuższą chwilę.
Pierwsza historia z GOTHAM BY MIDNIGHT miała niesamowity klimat, kolejna zweryfikuje jak duży był w tym wkład rysownika, który niestety się zmienia.

Damex

1 komentarz: