Poniżej
możecie zapoznać się z sześcioma kolejnymi wyciągniętymi z bogatego
archiwum DC Comics informacjami, które tym razem poruszają m.in. kwestie
dotyczące fryzury Supermana z lat 90-tych, zmianami last minute w serii JLA, ślubu Lois i Clarka oraz niepublikowanej historii z udziałem Człowieka ze Stali. Zapraszamy do lektury!
Długie włosy Supermana nawiązywały do fryzury
bohatera serialu LOIS AND CLARK: THE NEW ADVENTURES OF SUPERMAN.
Fryzura typu mullet, lub jak kto woli “na czeskiego piłkarza”
zadebiutowała podczas Reign of the
Supermen i przez trzy lata stała się nieodłącznym elementem wizerunku eSa. Podobno
zdecydowano się na takie rozwiązanie wiedząc, iż zbliża się premiera serialu TV
o Supermanie z Deanem Cainem w roli głównej. Aktor ten gdy dostał rolę
Supermana miał dłuższe włosy i chcąc bardziej zintegrować ze sobą komiks oraz
serial zmartwychwstały po starciu z Doomsdayem Człowiek ze Stali również został
wyposażony w dłuższe włosy.
Takie były podejrzenia, ale wszystko to okazało się
nieprawdą. Dan Jurgens wyjaśnił, że Superman miał mieć trochę dłuższe włosy,
ale wcale nie miała to być fryzura typu mullet. W zależności od ilustratora eS
miał inaczej ułożoną fryzurę, ale jakby nie patrzeć były one dłuższe, niż przed
jego śmiercią. W dodatku okazało się, że Cain w serialu miał jeszcze krótsze i
„ulizane” włosy, przez co powstał duży kontrast pomiędzy obiema wersjami tej postaci.
Scena na cmentarzu w
JUSTICE LEAGUE OF AMERICA została w ostatniej chwili zmieniona, gdyż uznana za
martwą postać jednak pozostała przy życiu.
Sytuacja miała miejsce naprawdę, a sprawa dotyczyła
Hawkgirl. Odpowiadający za scenariusz Dwayne McDuffie planował w jednym z arców
opisać zerwanie ze sobą Hawkgirl oraz Red Arrowa, przez co ten drugi miał
opuścić szeregi Ligi. Pozostali członkowie zespołu mieli mieć za złe Kendrze,
że przez nią ich przyjaciel odszedł z drużyny. Wtedy jednak scenarzysta dowiedział
się, że Hawkgirl została wytypowana na jedną z postaci, która zginie na łamach
FINAL CRISIS. Stąd też na szybko powstał back-up do gotowego już JLA #30
napisany gościnnie przez Lena Weina, gdzie to Roy zrywa z Kendrą, a tą
przygarnia Hawkman. McDuffie w kolejnym zeszycie opisał sytuację, gdy
zrozpaczony Roy stoi nad grobem kobiety, z którą niedawno zerwał.
Niestety los znów zmusił scenarzystę do poprawki (a warto
dodać, że plansze do JLA #31 zostały już pokryte tuszem i pokolorowane), gdyż
Geoff Johns zadecydował w ostatniej chwili, iż Hawkman oraz Hawkgirl jednak nie
zginą podczas kryzysu, ale dopiero później w pisanej przez niego BLACKEST
NIGHT. McDuffie zdecydował się na usunięcie z kadrów kilku elementów, jak
chociażby nagrobki obu jastrzębi oraz zmienił dialogi w dymkach. Tym samym w
efekcie końcowym otrzymaliśmy rozmowę Roya oraz Dinah rozmawiających o
poprawiającym się stanie zdrowia Hawkgirl, oraz o powrocie Red Arrowa do
zespołu.
Śluby Clarka i Lois w
serialu TV oraz w komiksie zostały ze sobą zsynchronizowane.
I znów coś związanego z LOIS AND CLARK: TNSA. Na początku
lat 90-tych nie pozwolono na ślub Supermana w komiksie, gdyż taka sytuacja nie
była na rękę twórcom serialu telewizyjnego. Stąd też zamiast ślubu dokonano...
pogrzebu Kal-Ela. Sytuacja zmieniła się w roku 1996, gdzie najpierw 6
października Lois i Clark pobrali się na ekranie telewizorów, aby trzy dni
później zrobić to samo na łamach komiksu. Przypadek? – nie sądzę.
Oczywiście wszystko zostało dograne tak, aby oba wydarzenia
nastąpiły możliwie w tym samym czasie, ale jeszcze na początku roku 1996 nic
nie zapowiadało, że do ślubu dojdzie. Stąd też chwilowe zerwanie zaręczyn w
świecie komiksu, ale wtedy nagle twórcy serialu wbrew wcześniejszym ustaleniom podjęli
decyzję, że Clark ożeni się jednak z Lois. DC szybko zaangażowało grupę
scenarzystów i rysowników, którzy zmontowali specjalny zeszyt zatytułowany The Wedding Album, w którym zebrali
wszystkie wątki, jakie miały rozegrać się na większą skalę na łamach serii
regularnych.
George Perez odmówił
rysowania postaci Vibe ze względu na złośliwe stereotypy.
Po części jest to prawda, gdyż mający portorykańskie
pochodzenie Perez nie mógł przeboleć faktu, że debiutujący w 1984 roku Vibe
został przyodziany w cudaczny kostium i przedstawiony jako breakdancer. I
wszystko dlatego, że pochodzi z Portoryko. George od razu przyznał, że jak
będzie musiał to narysuje tę postać, ale zrobi to niechętnie. I tak też się
stało, gdyż użył on tego bohatera zaledwie kilka razy (KRYZYS NA NIESKOŃCZONYCH
ZIEMIACH, JLA/AVENGERS) i to w takich miejscach, że tylko czujne oko czytelnika
może go wypatrzyć.
Dave Gibbons, Brian
Bolland, Alan Davis oraz Garry Leach stworzyli nieopublikowaną historię z
Supermanem.
Prawda. W 1988 roku postanowiono uhonorować 50-lecie
Człowieka ze Stali i jednym z pomysłów było stworzenie muzeum pamięci Jerry’ego
Siegela oraz Joe Shustera. Aby wesprzeć fundusz budowy muzeum powstać miał też
specjalny komiks, z którego sprzedaży wpływy miały zostać przekazane na ten
cel. Niestety projekt upadł, gdyż otrzymano jedynie dwie krótkie historie.
Jedna z nich była autorstwa zespołu brytyjskich twórców pod kierownictwem
Dave’a Gibbonsa, który nakreślił cała historię i narysował trzy strony komiksu.
Po jednej stronie stworzyli jego koledzy – Brian Bolland, Alan Davis oraz Garry
Leach. Wszyscy zrobili to charytatywnie. Strona wykonana przez Gibbonsa została
później wykorzystana jako okładka do KRYPTON COMPANION (patrz poniżej),
natomiast szkice pozostałej trójki możecie podziwiać tutaj.
Po zakończeniu
KRYZYSU NA NIESKOŃCZONYCH ZIEMIACH Superman po raz pierwszy pojawił się na
łamach serii BOOSTER GOLD.
I na koniec znów prawda. Jak wiadomo KNNZ zakończył się pod
koniec roku 1985, ale nawet kilka miesięcy trzeba było czekać na reboot DCU.
Tak też było w przypadku Człowieka ze Stali, który w nowej wersji pojawił się
dopiero w lipcu 1986 i to nie na łamach serii ACTION COMICS, ale BOOSTER GOLD
tworzonej przez Dana Jurgensa i Mike’a DeCarlo. Świadczy o tym fakt, że nowy
Superman nie poznaje chociażby pierścienia Legionu Superbohaterów noszonego
przez Golda. Dopiero później zaczął ukazywać się nowy origin Kal-Ela autorstwa
Johna Byrne’a w ramach mini serii MAN OF STEEL. Ot taka ciekawostka.
Wykorzystano materiały
z Comic Book Legends Revealed #514, 515,
516, 517 oraz 520.
Dawid Scheibe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz