Czerwcowe komiksy na przykładowych planszach cz.3

I mamy zajawki kolejnych 10 serii - KLIK.

W rozwinięciu posta moje mini wrażenia po ich lekturze.

Solowe przygody Seliny Kyle były najlepsze za czasów Eda Brubakera i Darwyn Cooke'a i wciąż jest to niedościgniony poziom. Zajawka nowej historii, nie sprawiła by moje dotychczasowe zainteresowanie serią CATWOMAN wzrosło. Wciąż wynosi ono zero.

Zapowiedź komiksu MARTIAN MANHUNTER nie jest zła. Szkopuł w tym, że ta J'ohn z nowego uniwersum (twardziel) w ogóle mi nie leży. Tęsknię za nim takim, jakim był - "sercem Ligi".

BATMAN/SUPERMAN - odmieniony Supek (jestem na nie!), nowy (wiadomo, że tymczasowy) Batman plus dziwny Luthor... Nie tykam tej serii.

Kolejne numery GOTHAM ACADEMY będę czytał z równą przyjemnością, jak do tej pory. A rymowana zajawka daje radę.

Od początku nowego DCU TEEN TITANS jest tak słabe, że musieliby mi płacić bym czytał regularnie. Zapowiedź na czerwiec przeczytałem za darmo i żałuję...

NEW SUICIDE SQUAD - wciąż coś zgrzyta w tej serii i te kilka stron nie porywa czytelnika, a potencjał jest duży. Niestety nagminnie jest marnowany.

ROBIN: SON OF BATMAN - czysta frajda!. Od razu skojarzyło mi się z BATTLING BOYEM Paula Pope'a. Czekam na #1.

Po przeczytany prezentacji BATMAN BEYOND jestem nastawiony neutralnie. Sprawdzę kilak pierwszych numerów.

Czekam na łapiące karygodne opóźnienia SECRET SIX i w czerwcu wreszcie doczekam się #3. Pisze Gail Simone, więc o poziom serii jestem spokojny .

GRAYSON to naprawdę świetna seria, a zajawka została skonstruowana jak intro rodem z filmów z Jamesem Bondem.

Damex