środa, 10 czerwca 2015

Nowy Batman niczym BATMAN TAS

UPDATE!

 

Od BATMAN #41 Jim Gordon jest nowym Mrocznym Rycerzem. Scenarzysta serii, Scott Snyder porównuje klimat najnowszej historii do tego znanego z serialu BATMAN TAS. Tyle, że z nowym Batmanem i postaciami, które są znane czytelnikom - Maggie Sawyer, Harvey Bullock, Alfred i Julia Pennyworth. Będzie bardziej kolorowo, jaśniej niż w Endgame.
Dla Gordona nowa rola jest ważną misją - reprezentuje teraz symbol, coś większego niż on sam. Jim chce być lepszym Batmanem i chronić Gotham oraz obywateli. Jednocześnie, jako glina jest częścią systemu. Musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Batman jest w stanie działać w ten sposób.

Nowy mechaniczny strój daje możliwość latania i strzelania batarangami. Zbroja nie jest jedynym bat-kostiumem. Jim ma na sobie nowy, czarny strój i dopiero w nim wchodzi do zbroi - coś jak Iron Man w Hulkbusterze. Z resztą sprawdźcie sami (spoilery z #41!) - klik.

W #44 będzie nawiązanie do sprawy Bruce'a z przeszłości, która łączy się z nowym teraźniejszym złoczyńcą. Mr. Bllom - bo tak się nazywa - zadebiutuje w #43. Jest on antytezą Gordona. Część Gotham została zniszczona przez Jokera. Bloom przychodzi i mówi: "Oczywiście, że tak się stało. Tak musiało być. Tak więc oto jestem. Przyjdźcie do mnie. Pomogę wam, gdy wszystko znów się rozpadnie."
Gotham rzuca wobec swych obrońców to, co najgorsze, ich przeciwieństwa. W związku z tym nowy Batman musi dostać własnych, unikatowych przeciwników.

W historii zobaczymy różne wizje - przeszłości i przyszłości. Szykuje się jazda jak na kolejce górskiej,  pełna szaleństwa i tajemnic.

Nowy Batman pojawi się też w innych bat-komiksach. Snyder jest dumny z pomysłów, jakie mają na jego występy twórcy pozostałych serii. Dla przykładu, w GRAYSON Dick został bez wsparcia w infiltrowaniu agencji Spyral, a w BATGIRL Barbara musi zmierzyć się z tym, że jej ojciec jest też Batmanem.

Ponownie zapytany o to, czy Bruce Wayne żyje, scenarzysta odpowiedział, że nie zabiłby go, nie mając pomysłu na powrót. Dodał też, że jego syn też nie wierzy, że to koniec oryginalnego Batmana. Herosi takiego kalibru zawsze wracają, al czasem "wakacje" pozwalają na opowiedzenie ciekawej historii i spojrzenie na mitologię bohatera z innej perspektywy.
Pod koniec #40 w cieniu była widoczna postać mężczyzny w plastrach i bandażach, poruszająca się o kulach. Obok niego szedł chłopiec z literą "R" n kurtce. Kadr z nimi został powtórzony w 8-ostronicowej zajawce, którą DC zaprezentowało w maju - klik. Capullo i Snyder nie odpowiedzieli jednoznacznie, czy to Bruce - pozwalają czytelnikom na podjęcie decyzji. Kolejnym tropem jest ostatnia strona #41 (spoilery!) - klik.

Snyder  ma jeszcze kolejne pomysły, więc najnowsza historia, nie będzie ostatnią, którą stworzy wraz z Gregiem Capullo.

Więcej tutaj i tu.

Damex

3 komentarze:

  1. Więc Bruce żyję to było chyba wiadome od samego początku zakończenia endgame, przecież DC nie pozwoli na uśmiercenie swojej flagowej postaci, najwyraźniej Bruce będzie ukryty w cieniu może będzie to wszystko obserwował zobaczymy pewnie pod koniec pojawi się w dobrym stylu, dla mnie najlepiej gdyby Jim leży pokonany w swoim stroju czarnym i nagle pojawia się mecha zbroja i wszyscy się zastanawiają kto to a tu Bruce i bang

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dziś w klubie będzie bang". Obawiam się, że będzie jak piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pancerz jak dla mnie fatalnie zaprojektowany. Ogólnie sam koncept kolejnego zniknięcia Bruce'a nietrafiony.

    OdpowiedzUsuń