wtorek, 16 lutego 2016

REBIRTH - to nie reboot i nigdy nim nie był

Jim Lee udostępnił na swoim koncie twitter taką oto grafikę:


Minutę później Geoff Johns dodał do tego:


Nie wiemy, do czego odnosi się "and it never was", ale niewiele jeszcze wiemy na temat samego REBIRTH.

Osobiście obstawiam, że chodzi o New 52, które nie było prawdziwym rebootem, lecz etapem w historii multiwersum. Natomiast po przywróceniu starego kanonu wyskoczy Dan Dido i powie, że wszystko był tak zaplanowane od początku i miało pokazać fanom, dlaczego zresetowanie DCU byłoby słabym pomysłem :P

Macie jakieś ciekawe teorie?

Źródło: CBR

2 komentarze:

  1. Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest podzielenie serii na te które dzieją się w New 52 i te pre-flashpoint. W ten sposób każdy by miał swoje serie i wielu fanów wróciło by do DC po odejściu przez New 52 a nowi z New 52 nadal mieli by swoje serie. Sorry ale jak widzę mini serię Lois i Clark i tego supka co wie że jest Supkiem gościem około 40 lat to aż przyjemnie się go czyta w porównaniu do młokosa z głównych serii co nic nie wie i strzela fochy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby to wyszło tylko na lepsze dla DC

    OdpowiedzUsuń