Nieco ponad miesiąc temu twierdziłem, że kolejne 30 dni trwania inicjatywy "DC Rebirth" nie wpłynie znacznie na kondycję wydawnictwa, które nadal będzie za plecami Marvela. Myliłem się tak mocno, jak tylko to możliwe. Okazało się bowiem, że na listach sprzedaży Diamonda, DC niemal całkowicie zdominowało sekcję poświęconą zeszytom. Więcej konkretów znajdziecie jak zwykle w rozwinięciu posta. Ponadto kolejny raz rozwijam formułę tego posta i dodaję czwarte już zestawienie. Jakie? Sprawdźcie sami :)
Uniwersum DC, lipiec 2016:
1. Justice League #1 (DC Comics) - 209 187 kopii
(...)
2. Justice League: Rebirth #1 - 177 638
3. Batman #2 - 177 105 (spadek o 41,79% względem #1)
5. Batman #3 - 168 938 (spadek o 4,61% względem #2)
6. Nightwing: Rebirth #1 - 127 845
8. New Super Man #1 - 117 684
9. Nightwing #1 - 114787
10. Hal Jordan and the Green Lantern Corps: Rebirth #1 - 113 964
11. Hal Jordan and the Green Lantern Corps #1 - 108 707
12. Wonder Woman #2 - 103 758 (spadek o 13,25%)
13. The Flash #2 - 103 308 (spadek o 11,24%)
14. Titans #1 - 102 432
15. Superman #2 - 101 953 (spadek o 16,10%)
16. Detective Comics #936 - 100 626 (spadek o 2,84%)
17. Batgirl and the Birds of Prey #1 - 99 151
Nie tylko tak mocne wyniki "DC Rebirth" są dla mnie bardzo zaskakujące, ale także poziom spadków serii, które zadebiutowały w czerwcu. Regułą w Marvelu i wydawnictwach pokroju Image czy IDW jest to , że drugie zeszyty poszczególnych komiksów zaliczają spadki rzędu 30-40%, ze sporadycznymi wyjątkami od tej reguły. Tymczasem nie licząc serii BATMAN, właściwie wszystkie czerwcowe premiery spadły przy drugich numerach o mniej więcej 15% i jest to naprawdę niewiele. Z pewnością miało to spory udział przy wyniku sumarycznym. Nieco ciekawiej jest w przypadku "trójek", gdzie spadki wynosiły najczęściej od 4% do 6%, z wyjątkiem GREEN ARROW #3, który nawet zaliczył mały wzrost. Odrobinę wstrzemięźliwie podchodzę jednak do pisania, że mamy już do czynienia ze stabilizacją rezultatów. Wpływ na takie wyniki może mieć przecież tryb publikacji większości tytułów, które ukazują się dwa razy w miesiącu. Zaskakujący wynik osiągnął NEW SUPER MAN, który to był dla mnie jednym z pierwszych kandydatów do kasacji, a tymczasem komiks ten przegonił całą masę bardziej popularnych marek, w tym także premierową odsłonę TITANS, po której spodziewałem się z kolei znacznie wyższego rezultatu.
Linie poboczne i elseworldy, lipiec 2016:
61. The Flintstones #1 - 43 995
77. Future Quest #2 - 30 709 (spadek o 45,89% względem #1)
78. Scooby Apocalypse #3 - 29 493 (spadek o 1,07%)
84. Future Quest #3 - 27 785 (spadek o 9,52% względem #2)
115. Superman: The Coming of the Supermen #6 - 20 069 (spadek o 1,70%)
127. Wacky Raceland #2 - 18 001 (spadek o 47,16%)
128. DC Comics Bombshells #15 - 17 956 (spadek o 2,89%)
145. Legend of Wonder Woman #8 - 15 944 (wzrost o 0,78%)
161. Batman Meets Steed and Mrs. Peel #1 - 13 920
163. Injustice: Gods Among Us - Year Five #13 - 13 589 (wzrost o 2,03%)
Informacyjnie: nowy dodatek do comiesięcznych zestawień zawierać będzie komiksy, które nie należą do głównego uniwersum DC. W tym także te, które do niego nawiązują (jak DARK KNIGHT III: MASTER RACE) oraz, to już moja autonomiczna decyzja, te, które wydawane będą pod szyldem Young Animal.
Jak widać, spośród tego typu tytułów zdecydowanie najmocniej stoją zeszyty z bohaterami seriali animowanych Hanna-Barbera. Wydaje się jednak, że po mocnej kampanii promocyjnej tych tytułów, można mówić o małym zawodzie. Kolejne numery poszczególnych serii zaliczają bardzo mocne spadki, zaś THE FLINTSTONES debiutuje z niższym wynikiem od "jedynek" FUTURE QUEST oraz SCOOBY APOCALYPSE.. Od kolegów z linii mocno odstaje WACKY RACELAND i tym samym nieco dziwię się, że to właśnie ten tytuł jako pierwszy dostał swój spin-off, pod postacią niedawno zapowiedzianej miniserii.
Vertigo, lipiec 2016:
191. Lucifer #8 - 9 968 (spadek o 3,99%)
192. Astro City #37 - 9 953 (spadek o 0,07%)
260. Clean Room #10 - 6 069 (spadek o 4,18%)
271. Sheriff of Babylon #8 - 5 680 (spadek o 0,58%)
Jednak udało się powtórzyć rezultat z zeszłego miesiąca i Vertigo wprowadza do czołowej trzysetki zestawienia cztery pozycje. Każda z nich jednak zalicza kolejne spadki i w dotychczas opublikowanych, częściowych zapowiedziach na listopad już widać rezultaty. Komiks Toma Kinga zakończy się bowiem na #12, wraz z UNFOLLOW, które na listę od jakiegoś czasu się nawet nie łapie. Jako, że nowe tytuły w Vertigo zadebiutują dopiero we wrześniu, za miesiąc nie spodziewałbym się lepszych rezultatów.
Wydania zbiorcze, lipiec 2016:1. Monstress vol. 1: Awakening (Image Comics) - 11 489 kopii
(...)
2. Harley Quinn's Greatest Hits - 7 740
3. Batman: The Killing Joke Special Edition - 5 480 (łączny wynik: 63 568)
15. New Suicide Squad vol.3: Freedom - 3 107
19. Preacher vol. 1 - 2 873 (łączny wynik: 70 660)
20. DC Comics Bombshells vol. 2 - 2 691
21. Wonder Woman by Greg Rucka vol. 1 - 2 586
22. Sheriff of Babylon vol. 1: Bang Bang Bang - 2 556
23. Injustice: Gods Among Us - Year Four vol. 1 - 2 486
30. Dark Night: A True Batman Story - 2 099 (łączny wynik: 13 829)
34. Teen Titans Go vol. 2: Welcome to the Pizza Dome - 2 039 (łączny wynik: 5 779)
Standard. Na dziesięć najlepiej sprzedających się w lipcu wydań zbiorczych od DC, tylko jedna pozycja to premierowy materiał z głównego uniwersum. Ponadto, pierwsze cztery tytuły są "przypadkiem" mocno powiązane z niedawnymi premierami kinowymi i telewizyjnymi, zaś DC COMICS BOMBSHELLS kolejny raz zaskoczyło i bardzo udanie poradziło sobie w tej kategorii. Wydaje się, że komiks ten jest strzałem w dziesiątkę i czeka go jeszcze stosunkowo długi żywot.
Lipcowe wyniki DC Comics są następujące: 40,96% udziału w ilości sprzedanych komiksów oraz 35,36% udziału w wypracowanych zyskach. Dało to wydawnictwu pierwsze miejsce wśród wydawców i to pomimo faktu, że Marvel w ubiegłym miesiącu opublikował o siedemnaście komiksów więcej.
Źródła: CBR oraz Comicvine (okładki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz