poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Trailery z SDCC pod lupą

DC poszalało na tegorocznym San Diego Comic Conie, gdzie pokazało całą masę trailerowych zapowiedzi zbliżających się produkcji. Część ekipy DCManiaka postanowiła opisać Wam swoje wrażenia z nich, zaś całość ubraliśmy w formę zbliżoną do "Serialowni". Wszystko to w rozwinięciu posta.
Ostateczny zwiastun LEGIONU SAMOBÓJCÓW
Tomek: Tu nie ma co dużo pisać. Równie zarąbisty co poprzednie, tylko muzyka mi się mniej podoba. Ale to nie zmienia faktu, że i tak nie mogę się już doczekać premiery.
Krzysiek P.: Widzę, że dziwna kolumna światła (która sławę zdobyła po występie w AVENGERS) zaliczyła występ w kolejnym filmie na podstawie komiksów! Na to właśnie liczyłem. A tak na serio: Trailer znowu dużo nie zdradza (co jest akurat na plus), choć różne teorie już klarują się w mojej głowie. Nastawiony jestem raczej pozytywnie (to dalej film, w którym debiutują na srebrnym ekranie Captain Boomerang i „The Switcheroo-Witcheroo” znana też jako Enchantress – coś, czego nie spodziewałem się nigdy doczekać). Trochę nie mogę się jedynie przekonać do oryginalnych piosenek nagranych na potrzeby filmu Ayera. Bilety już zakupione, więc już za kilka dni będzie mi dane się przekonać, czy warto było czekać na LEGION SAMOBÓJCÓW.
Maurycy: Bardzo chciałbym, żeby ten film się udał. Trailery wyglądają naprawdę intrygująco i zwiastują niebanalne kino rozrywkowe, a obsada robi wrażenie. O każdej z postaci można już coś powiedzieć, twórcom udało się w tych zapowiedziach przemycić o nich trochę informacji i nadać im jakieś charaktery. Gdyby nie to, że srogo zawiodłem się na BATMAN V SUPERMAN, zapewne czekałbym na LEGION SAMOBÓJCÓW z jeszcze większą niecierpliwością. Staram się na razie nie ekscytować, ale jestem dobrej myśli.
Krzysiek T.: Bilety już kupione, oczekiwanie na film łatwe nie jest, a taki trailer tylko utrudnia sprawę. Bardzo, naprawdę bardzo mocno trzymam kciuki, by sama produkcja trzymała poziom prezentowany w zwiastunach, które są po prostu dobrze wykonaną robotą ze świetną muzyką w tle. I właściwie dokładnie tego oczekuję od tej produkcji, a zaprezentowana całość odbierana jest przeze mnie bardzo optymistycznie. I obym się nie sparzył.
WONDER WOMAN
Tomek: A to z kolei trailer pełną gębą. Wypełniony zarówno akcją, jak i humorem. Sceny walk WW wyglądają naprawdę kozacko. Jeśli chodzi o przyszłoroczne filmy DC, to póki co jestem zdecydowanie bardziej ciekaw Wonder Woman.
Krzysiek P.: I wojna światowa to jedno z moich „ulubionych” wydarzeń historycznych. Wonder Woman jest zaś jedną z moich ulubionych heroin komiksowych. Liczę więc na ten film niesamowicie, a zaprezentowany trailer pobudził mocno mój apetyt. Pojawiło się w nim kilka znajomych twarzy (Etta Candy i kobieta mogąca być Baronową Paulą von Gunther), a Diana zaprezentowana została jako postać silna i niezależna, choć nierozumiejąca do końca zewnętrznego świata. I używa lassa (na niewidzialny odrzutowiec zapewne nie ma co liczyć)! WONDER WOMAN to stanowczo film, na który czekam najbardziej z wszystkich produkcji na podstawie komiksów od DC Comics.
Radek: Mam mieszane uczucia. W sumie ten trailer nic nie powiedział. Może i jest w miarę atrakcyjny, ale to wszystko efekt muzyki w tle. Nadal nie wiemy, czy sam film w praktyce też będzie tak przyjemny. Martwi mnie fakt, że to nie jest typ opowieści o Wonder Woman jaki lubię, jestem fanem komiksów mocno zanurzonych w mitologii i z niej czerpiących motywy (jak w runie Azzarello czy Rucki). Wydaje się, że tutaj bardziej pokazuje się zaangażowanie Diany w sprawy normalnego świata, wojny i tak dalej. Tak jak i w przypadku trailera JUSTICE LEAGUE, cieszy brak nadmiaru mroku i raczej śmieszne, niezbyt nachalne żarty.
Maurycy: Mam mieszane uczucia. Ciągle nie wiem, co myśleć o Gal Gadot – w stroju Wonder Woman wygląda niesamowicie, ale nadal ciężko ocenić jej warsztat aktorski, nie jestem też wielkim entuzjastą umieszczenia akcji w czasach pierwszej wojny światowej, ale poza tym trailer prezentuje się na pewno lepiej niż poprzednia zapowiedź. Pojawiło się trochę więcej kolorów i uroku. Wygląda na to, że dostaniemy film utrzymany w duchu klasycznych historii o Dianie. Czekam na kolejne materiały, może wtedy wyrobię sobie ostateczną opinię.
Krzysiek T.: Trailer ten mnie trochę rozśmieszył, ponieważ w trakcie jego oglądania przypominałem sobie ten wielki ból dupy "praffdziwych fanów", jaki przetoczył się przez świat po ogłoszeniu castingu Gal Gadot do tytułowej roli. Tymczasem jedyne, co można powiedzieć po tym zwiastunie, to tyle, że Izraelka jest idealna <3 <3 <3 Oprócz tego trochę łubudu w realiach I wojny światowej, nieco naprawdę bardzo ładnie prezentującej się Themysciry. Właściwie przyczepić się mogę tylko do efektów specjalnych, które miejscami wyglądają na jeszcze niedokończone.
JUSTICE LEAGUE
Tomek: Mimo długości jest to bardziej teaser niż trailer. W końcu mamy w nim jedynie Batsa zbierającego ekipę i w zasadzie żadnych scen akcji czy choćby przedstawienia zarysu fabuły. Więc w sumie coś powiedzieć da się tylko o nowo przedstawionych postaciach. Aquaman wygląda bardzo fajnie, Flash wypada dość sztywno, a Cyborga jest tyle, co kot napłakał, ale to pewnie dlatego, że efekty dotyczące jego wyglądu są ewidentnie niedokończone. Ogólnie zapowiedź bardziej przypomina, że DC robi taki film, niż pokazuje coś konkretnego.
Krzysiek P.: Batman jako gracz zespołowy, jednoczący drużynę oraz najlepsza kumpela Wonder Woman? Czemu nie (choć dziwnie obnosi się tutaj ze swoją sekretną tożsamością). Nie pasuje mi za to Aquaman (zawsze wolałem wersję pierwotną tej postaci, a tu mamy chyba do czynienia z Aquamanem z lat 90.). Cyborgowi prawie w ogóle nie poświęca się miejsca w omawianym zwiastunie. I w ogóle wszystkie zaprezentowane sceny mają przede wszystkim wyglądać „cool”. Youtuber znany pod pseudonimem Nerdwriter1 wypuścił w tym tygodniu interesujący materiał na temat tego, dlaczego BATMAN V SUPERMAN nie działał jako film jego zdaniem. Według niego Zack Snyder nie kręci scen, tylko skupia się na momentach, mających wyglądać fajnie. Dlatego narracja w jego filmach bywa rwana, a człowiekowi ciężko jest porzucić niewiarę podczas seansu. Reżyser tworzy bowiem ciąg momentów, które wyglądają świetnie w materiałach promocyjnych, ale nie buduje świata czy nie tłumaczy motywacji bohaterów. W pełni podsumowuje to moje odczucia względem prawie wszystkich obrazów Snydera. I obawiam się, że w JUSTICE LEAGUE będzie dokładnie tak samo. I dodanie kilku żartów tu oraz ówdzie niestety nie uratuje tej produkcji.
Radek: Niesamowicie pozytywne zaskoczenie. Co to za film i co się stało z Justice League Snydera? ;) Tu żarty sypią się jak w trailerach MCU i jeszcze do tego praktycznie każdy jest zabawny (w przeciwieństwie do irytującego Luthora w BvS). W sumie poziom mroku też wcale nie jest aż tak snyderowy. Dostałem takiego Aquamana, jakiego chciałem: takiego, który może zmienić mentalność ludzi, jeśli chodzi o tą postać. Świetna kreacja. To samo mogę powiedzieć o każdej innej postaci poza Cyborgiem, który nie dość, że niezbyt pasuje mi aktorsko, to jeszcze potrzebuje sporo postprodukcji, by sensownie wyglądać. Warner Bros. odniosło sukces, czekam na to widowisko z niecierpliwością. Szczególnie na to, jak rozwinie się ten Aquaman joke z końcówki w kontekście badassowej wizji w wykonaniu Mamoy. 
Maurycy: Do nowego filmu Zacka Snydera podchodzę z pewnym dystansem. Mimo to pierwszy zwiastun JUSTICE LEAGUE oceniam całkiem przyzwoicie. Wciąż przeszkadzają mi te charakterystyczne dla reżysera filtry, przez które film sprawia wrażenie wypranego z kolorów, ale reszta wypada na plus. Postacie wydają się dość różnorodne, kupuję Barry’ego Allena w wydaniu Ezry Millera, Affleck w końcu przypomina bardziej ludzkiego, heroicznego Batmana, a Gadot radzi sobie tutaj znacznie lepiej niż w trailerze swojego solowego filmu. O Cyborgu i Aquamanie nie da się zbyt wiele powiedzieć, poza tym, że nie do końca odpowiadają mi ich stroje. Doceniam też, że wreszcie w DCCU znalazło się miejsce na jakiś niezły dowcip.
Krzysiek T.: Fragment z Ezrą Millerem puszczam sobie w kółko do znudzenia ;) Generalnie z tej zapowiedzi właściwej zapowiedzi biją wnioski wyciągnięte z BATMAN V SUPERMAN i jest to jak najbardziej pozytywne, no ale to wciąż tylko zbiór kilku pokazowych scen, z których część jest jeszcze niedopracowana, co było widać gołym okiem przy dwóch momentach, w których pojawił się Cyborg. Wygląda to fajnie, lecz staram się zbytnio nie nakręcać.
LEGO BATMAN THE MOVIE
Tomek: Może i nie wszystkie żarty są najwyższych lotów, ale i tak uśmiałem się sporo przez te dwie i pół minuty. Wygląda jednak na to, że The Lego Movie nawet nie będzie starał się dorównać, choć jeśli będzie przynajmniej w połowie tak udany, to pewnie będzie jednym z lepszych filmów animowanych przyszłego roku.
Krzysiek P.: Zostałem kupiony w momencie, gdy wyjawiono tajne hasło Batmana do jego jaskini. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dostaniemy dobrą komedię bazującą na żartach z mrocznego wizerunku tej postaci oraz najdziwniejszych momentów z jej przeszłości. Ciekawi mnie czy uda im się stworzyć film wypełniony odniesieniami zrozumiałymi jedynie dla fanów komiksów, a jednocześnie śmieszący też niedzielnego widza. Podoba mi się też styl animacji oraz jej niesamowicie wysoka jakość. To film, który zapewne będzie warto zobaczyć w kinie.
Maurycy: Uwielbiam LEGO MOVIE i tamtejszego Batmana, dlatego na ten film czekam szczególnie. Spodziewałem się szczerze zabawnej parodii i wszystko wskazuje na to, że takową otrzymam. Człowiek Nietoperz paradoksalnie ma ogromny potencjał komediowy i czuć, że twórcy wiedzą jak go wykorzystać. Animacja jest przepiękna, żarty są naprawdę śmieszne, a aktorzy w zwiastunie spisują się znakomicie. Odliczam czas do premiery.
JUSTICE LEAGUE ACTION
Tomek: JL(U) to mój ulubiony serial z DCAU, więc mam bardzo duże oczekiwania względem tej serii. I sądząc po trailerze, wygląda na to, że mogą one zostać spełnione. Wprawdzie wolałem klasyczny design postaci, ale do takiego lżejszego klimatu, jaki wydaje się, że będzie panował w tej kreskówce, ten nowy pasuje jak ulał. Wprawdzie nie sądzę, by podeszła mi równie bardzo jak poprzednik, ale wydaje mi się, że będę miał podczas jej oglądania kupę zabawy.
Krzysiek P.: The heat is ooon! Każda animacja z udziałem Plastic Mana dostaje ode mnie automatycznie +10 punktów do oceny końcowej. Dodatkowo w trailerze pokazano Dex-Starra, Zatannę, Swamp Thinga, a nawet Space Cabbiego. I ta nowa fryzura Wonder Woman! To nie będzie serial tak poważny, jak JUSTICE LEAGUE czy YOUNG JUSTICE, ale zapewne dostarczy nam mnóstwo humoru (i to lepszego sortu niż TEEN TITANS GO) oraz akcji (a serialów animowanych skupiających się na tym ostatnim aspekcie jest w telewizji niezbyt dużo obecnie). Wszyscy wiemy, że animacje na podstawie komiksów DC zwykle rządzą, a JUSTICE LEAGUE ACTION wydaje się reprezentować wszystko to, co w nich najlepsze.
Radek: Muszę przyznać, że Warner Bros. mocno mnie zaskoczyło. Nie spodziewałem się, że będzie to zapowiadało się tak dobrze. W ruchu warstwa wizualna jest naprawdę nieźła i w sumie nie wygląda na coś tak upośledzonego jak TEEN TITANS GO. Żarty też raczej niezłe (szczególnie ten Firestorma o taśmie używanej do naprawy), spodziewam się, że dialogi, mimo jedynie ok. 11 minut na odcinek, będą najsilniejszą stroną produkcji. No dobra, może drugą najsilniejszą, po aktorstwie. Słychać profesjonalistów, od Hamilla przez Conroya po Jamesa Woodsa.
Maurycy: Nowej kreskówki o Lidze Sprawiedliwych raczej nie planowałem oglądać i zwiastun nic w tej kwestii nie zmienił. Nie oznacza to, że mi się nie podobał – uważam, że był całkiem zabawny, ale widać, że twórcy kierują go ewidentnie do znacznie młodszych widzów. Nie mam nic przeciwko takiej decyzji - dzieciakom powinien przypaść do gustu – po prostu nie jestem grupą docelową. Możliwe, że sprawdzę kiedyś fragmenty, żeby usłyszeć Kevina Conroya i Marka Hamilla w swoich ikonicznych rolach, ale nic poza tym.
Krzysiek T.: Nie planowałem oglądać tej produkcji, ale zobaczyłem trailer, a w nim Firestorma, Plastic Mana i Swamp Thinga. To wystarczyło :D Serial będzie oglądany. 

1 komentarz:

  1. Ja rozumiem, że każdy ma własne wyobrażenie "idealnego" Flash'a, ale pisanie, że Ezra Miller w zwiastunie "wypada dość sztywno"? No kaman ;-) Dla mnie (i jak czytam chyba nie tylko dla mnie) to jeden z najlepszych momentów tego teasera.

    OdpowiedzUsuń