Najpierw epopeja z
Dwaynem Johnsonem odnośnie jego roli w SHAZAM, a później niespójne przekazy na
temat osadzenia tegoż filmu w budowanym właśnie DC Cinematic Universe (DCCU).
Dotychczas wszystko wskazywało, że SHAZAM pójdzie własną drogą i nie nawiąże do
innych herosów i światów (a to byłaby tragedia). Na szczęście już można
zacierać ręce, albowiem SHAZAM nie wyłamie się ze schematu i tym samym zostanie
kolejną układanką DCCU. Jednakże, wzorem genialnych GUARDIANS OF THE GALAXY, będzie
to w miarę autonomiczny tytuł (z minimalną liczbą nawiązań), którego zadaniem będzie rozwinięcie uniwersum DCCU o nowe zakątki.
B10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz